Spod sinego paznokcia saczy sie krew
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-05-25 15:53:45
Temat: Re: Spod sinego paznokcia saczy sie krewOd: "pawel" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> idz odrazu prywatnie do dobrego chirurga, kazdy sie tym zajmuje, zrobi
> to w 20min pod znieczuleniem miejscowym i po sprawie. im szybciej tym
> lepiej, po pozniej sie moze popaprac i trzeba bedzie zrywac calego.
> pzdr.
>
Przez 2 dni byl spokoj, nie krwawilo i nie bolalo. Jak zaczalem wiecej chodzic,
to na nowo zaczelo krwawic i pedikirzystka usunela dalsza czesc paznokcia, az do
miejsca gdzie jest rana. Twierdzi, ze dalej sie juz nie da usunac, bo dalej
paznokiec juz nie odstaje od palca. Kazala smarowac Peroxygelem (zel z woda
utleniona).
p
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2007-05-25 15:57:54
Temat: Re: Spod sinego paznokcia saczy sie krewOd: "pawel" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> ...zadnych masci nie przepisala? lekow? jesli sie nic nie poprawia to
> idz odrazu prywatnie do dobrego chirurga, kazdy sie tym zajmuje, zrobi
> to w 20min pod znieczuleniem miejscowym i po sprawie. im szybciej tym
> lepiej, po pozniej sie moze popaprac i trzeba bedzie zrywac calego.
> pzdr.
>
Przez 2 dni byl spokoj, nie krwawilo, nie bolalo. Jak zaczalem wiecej chodzic,
to na nowo zaczelo krwawic i pedikirzystka usunela dalsza czesc paznokcia az do
miejsca gdzie jest rana. Powiedziala, ze dalej nie da sie juz usunac, bo
paznokiec juz nie odstaje od palca. Kazala smarowac Peroxygelem 3,0 (zel z woda
utleniona).
p
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-05-25 15:59:35
Temat: Re: Spod sinego paznokcia saczy sie krewOd: "pawel" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> ...zadnych masci nie przepisala? lekow? jesli sie nic nie poprawia to
> idz odrazu prywatnie do dobrego chirurga, kazdy sie tym zajmuje, zrobi
> to w 20min pod znieczuleniem miejscowym i po sprawie. im szybciej tym
> lepiej, po pozniej sie moze popaprac i trzeba bedzie zrywac calego.
> pzdr.
>
Przez 2 dni byl spokoj, nie krwawilo, nie bolalo. Jak zaczalem wiecej chodzic,
to na nowo zaczelo krwawic i pedikirzystka usunela dalsza czesc paznokcia az do
miejsca gdzie jest rana. Powiedziala, ze dalej nie da sie juz usunac, bo
paznokiec juz nie odstaje od palca. Kazala smarowac Peroxygelem 3,0 (zel z woda
utleniona).
p
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-05-30 17:38:15
Temat: Re: Spod sinego paznokcia saczy sie krewOd: "pawel" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Bylem u chirurga, wyskrobal ziarnine i wycial te czesc paznokcia, ktora
odstawala (byla matowa) zeby infekcja nie podchodzila pod niego i kazal smarowac
mascia Polseptol. Ale po jednym dniu widac, ze znowu kawalek paznokcia jest
matowy, tzn. znowu kawalek odszedl od palca. Nie wiem co o tym myslec.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-05-30 22:43:37
Temat: Re: Spod sinego paznokcia saczy sie krewOd: PawelM <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
...narazie rób co chirurg mówi, smaruj, 1 dzień to mało, żeby się
wszystko zagoiło. jeśli nie będzie poprawy i będzie odchodził to
wytnie całego paznokcia, i po roku..dwóch wyrośnie nowy ;) ale juz nie
taki ładny
Pzdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-05-30 23:10:53
Temat: Re: Spod sinego paznokcia saczy sie krewOd: "pawel" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> ...narazie rób co chirurg mówi, smaruj, 1 dzień to mało, żeby się
> wszystko zagoiło. jeśli nie będzie poprawy i będzie odchodził to
> wytnie całego paznokcia, i po roku..dwóch wyrośnie nowy ;) ale juz nie
> taki ładny
> Pzdr.
>
Po 2 latach?!
p
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-06-01 23:25:54
Temat: Re: Spod sinego paznokcia saczy sie krewOd: PawelM <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Po 2 latach?!
tak na cacy to tak, wszystko zalezy jaki chirurg, czy w miare
porządnie robote wykona. taki panokieć nie rośnie taksz szybko jak
normalny "żyjący" ;) dlaczemu, to nie wiem :)
zerwanego obciełem napewno coś po 1 roku, albo więcej, jak już miał
normalną długość. nie pamiętam bo dawno to było.
w sumie jak już wytnie aż do macierzy przy kości to marne szanse aby
on wyglądał jak kiedys. Tak czy siak musisz coś z tym robić aby zagoić
rane, a co bedzie dalej to wyjdzie w praniu.
Zawsze można usunąć calkowicie, żeby nie szprecił stopy i wstawić coś
sztucznego, napewno coś ludzie wymyślili :)
Pzdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |