W news:1a6e.000003ec.41dd134c@newsgate.onet.pl napisał(a):

> Siedzę w domu i cały czas mam nadzieję że coś się zmieni,
> że dostanę pracę, będę potrzebny. Ale nic takiego się nie dzieje.

Taka rada, z której oczywiście nie musisz korzystać, więc się nie krzyw.
Wyjdź z domu - może będzie łątwiej znaleźć Ci tę pracę.

> Zaczynam myśleć że jestem społecznie nieprzystosowany.

To nie brak przystosowania, tylko bezrobocie. Obecnie dotyka wielu ludzi.

> Jestem bliski załamania, nawet święta nie sprawiły żebym
> poczuł się lepiej.

Mam wrażenie, że w takiej sytuacji święta mogą nawet pogorszyć samopoczucie.

> Czy to jest jakaś choroba społeczna, czy tylko stan przejściowy?

Napisz lepiej jak szukasz pracy, jakie są Twoje kwalifikacje itp.



pozdrawiam
Cień

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/