Sposób na krety?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7

1. Data: 2005-04-01 07:18:13

Temat: Sposób na krety?
Od: "Elvgreen" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!
Naczytałem się dużo w archiwum grupy nt. walki z kretami. Większość
dyskutantów pisze, że najlepszym środkiem jest piwo. Ale ja już wylałem 3
transportery (kilkadziesiąt litrów) i wszystko bez zmian. Jak ryły tak ryją.

Błagam, pomóżcie. Może chodzi o jakiś konkretny rodzaj piwa. Ja lałem takie
tanie z Tesco.

Pozdrowienia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-04-01 07:30:38

Temat: Re: Sposób na krety?
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam!
> Naczytałem się dużo w archiwum grupy nt. walki z kretami. Większość
> dyskutantów pisze, że najlepszym środkiem jest piwo. Ale ja już wylałem 3
> transportery (kilkadziesiąt litrów) i wszystko bez zmian. Jak ryły tak ryją.
>
> Błagam, pomóżcie. Może chodzi o jakiś konkretny rodzaj piwa. Ja lałem takie
> tanie z Tesco.
>
> Pozdrowienia

Jeśli z wymienionej firmy, to skuteczne jest Tab strong.Lać w siebie.
Na Allegro ktoś sprzedaje karbid, wkłada się kawałek do dziury
i gazuje nory.A przy okazji można z niego postrzelać nz wiwat
po złapaniu kreta.
Pozdrawiam.Mirzan
>
>

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-04-01 08:27:30

Temat: Re: Sposób na krety?
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Elvgreen wrote:

> Naczytałem się dużo w archiwum grupy nt. walki z kretami. Większość
> dyskutantów pisze, że najlepszym środkiem jest piwo. Ale ja już wylałem 3
> transportery (kilkadziesiąt litrów) i wszystko bez zmian. Jak ryły tak ryją.
>
> Błagam, pomóżcie. Może chodzi o jakiś konkretny rodzaj piwa. Ja lałem takie
> tanie z Tesco.

Może lubią kiepskie piwo?

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-04-01 09:14:08

Temat: Re: Sposób na krety?
Od: "Jacek" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Błagam, pomóżcie. Może chodzi o jakiś konkretny rodzaj piwa. Ja lałem
takie
> tanie z Tesco.
>
> Pozdrowienia

Witaj,
Kup piwo tobie smakujące, wypij ze 4 szt. i będzie ci wszystko jedno czy
masz krety czy nie(;-)))))
jeżeli zaczną wracać objawy zdenerwowania tymi stworkami to wypij następne
piwo itd......

--
Pozdrawiam Jacek Walewski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-04-01 11:30:02

Temat: Re: Sposób na krety?
Od: j...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> Naczytałem się dużo w archiwum grupy nt. walki z kretami. Większość
> dyskutantów pisze, że najlepszym środkiem jest piwo. Ale ja już wylałem 3
> transportery (kilkadziesiąt litrów) i wszystko bez zmian. Jak ryły tak ryją.
> Błagam, pomóżcie. Może chodzi o jakiś konkretny rodzaj piwa. Ja lałem takie
> tanie z Tesco.

Niedokładnie czytałeś archiwum. Gatunek piwa nie ma znaczenia. Trzeba jednak
przeliczyć dawkę, gdyż piwo działa na krety tylko i wyłącznie w jednym
stężeniu - 55ml/m2. Stąd znając powierzchnię, na której harcują krety można
dobrać JEDNORAZOWĄ dawkę piwa do wylania.
Archiwum nie podaje jednak, jak taki napity kret się zachowuje - czy ryje
zygzakiem, czy po prostu trafia do izby wytrzeźwień, i dlatego walka z nim
wygrana....

Pozdrowienia Jurek
;-))

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-04-01 11:30:07

Temat: Re: Sposób na krety?
Od: "Jerzy Wierzchnicki" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-04-01 14:47:11

Temat: Re: Sposób na krety?
Od: Wojtek <viking_@_WYWAl_to_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Elvgreen dnia piątek, 1 kwietnia 2005 09:18 napisał(a):
>
> Naczytałem się dużo w archiwum grupy nt. walki z kretami.
>

Może to jest dobry sposób:
http://eogrodnictwo.pl/art.php?type=FACT&id=5

--
Wojtek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry