Data: 2011-11-19 20:28:18
Temat: Re: Spotkanie
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-11-19 16:26, Flyer pisze:
> In article<j9qr7r$lut$1@inews.gazeta.pl>, 6...@g...pl
> says...
>>
>> W dniu 2011-11-12 20:38, Przemysław Dębski pisze:
>>> Flyer pisze:
>>>> In article<j9jn9t$gm3$2@inews.gazeta.pl>, p...@g...pl says...
>>>>> Flyer pisze:
>>>>>> In article<j91r9i$mjv$1@inews.gazeta.pl>, q...@g...pl says...
>>>>>>> Dnia 2011-11-04 23:59, niebożę michał wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>>> W dniu 2011-11-04 21:01, Flyer pisze:
>>>>>>>>> In article<j8jvot$b7u$1@news.onet.pl>, v...@U...TO.op.pl
>>>>>>>>> says...
>>>>>>>>>> Użytkownik "Przemysław Dębski"<p...@g...pl> napisał w
>>>>>>>>>> wiadomości
>>>>>>>>>> news:j8ecqo$nfc$1@inews.gazeta.pl...
>>>>>>>>>>> Flyer pisze:
>>>>>>>>>>>> Dawno nie było.
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Zacznę od prostego tematu - Pole Mokotowskie w W-wie i kto
>>>>>>>>>>>> chce. O
>>>>>>>>>>>> terminach pogadam później.
>>>>>>>>>>> Dawno wpierdol nie dostałem, to się piszę ;)
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Na post po zbóju zaprosił
>>>>>>>>>>> P.D.
>>>>>>>>>> A na tych spotkaniach... leją (coś oprócz wody)?? ;-)
>>>>>>>>> Ochrona, ale na to trzeba sobie zasłużyć. ;> I dziwnie jakoś
>>>>>>>>> mnie i Michała nie lali. Może i nie dziwnie - nie ta waga. ;>
>>>>>>>> Ja najpierw udawałem, że Was nie znam, a potem uciekłem.
>>>>>>> Ani chybi się wagi wstydziłeś.
>>>>>> Hmmm - ja zdążyłem dopić piwo i zapobiec całkowitemu pobiciu PM -
>>>>>> nie jest tak źle. ;>
>>>>> Mój Ty Bodygardzie ;)
>>>>
>>>> Gdybym nie wylazł z knajpy, ruszony chałasem i brakiem znajomych przy
>>>> stoliku, to byłbyś bardziej poobijany. To ja zakrzyknąłem "zostawcie
>>>> go" i ja kazałem Ci usiąść na ławce. Nie czuję się supermanem, ale w
>>>> tej akurat sytuacji ... . ;>
>>>
>>> Powiem więcej, gdy chciałem wracać obić im ryje (czytaj dać się bardziej
>>> obić ;) ) chciałeś iść ze mną. Jeśli dobrze pamiętam, to że nie
>>> poszliśmy było zasługą Michała.
>>> I jak tu was obydwu nie kochać ? ;))
>>
>> Gwoli sprawiedliwości chodziło mi tylko o mnie. Ja nie chciałem mieć
>> ryja obitego, a Wy poszliście za mną. ;)))
>
> Gwoli sprawiedliwości - jakem sam był pijany - bardziej pijanemu
> należy przytakiwać, bo i tak z jego gadania nic nie wyjdzie. Po
> imprezie zjedliśmy obiad u Chińczyka, popiliśmy piwem [mnie nie
> chciało wchodzić ;>] i pojechałem do domu, a PD do izby przyjęć.
> ;>
Mnie w międzyczasie w izbie też przyjęła żona. @:/
--
pozdrawiam
michał
|