Data: 2007-10-08 19:45:38
Temat: Re: Spotkanie polskojęzycznego usenetu -bez ściemy ;)
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sky pisze:
> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:fedvb9$cq6$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Sky pisze:
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> news:feds40$45c$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>> Sky pisze:
>>>>> Ja proponuję 11.11 -ale w Krakowie
>>>>> -standardowo tam wtedy bywam ;)
>>>> Kto wie? A gdzie CIĘ tam znaleźć? Chyba nie każesz latać?
>>> A po Starym Mieście się chadza na spacery
>>> dobry obiad się gdzie zje, zwiedzi znów
>>> co ciekawego, ze znajomymi na kawie się
>>> tu czy tam spotka...ot taka dobra data
>>> na miłe spędzenie czasu w Krakowie.
>>> [procesje, pochody i manifestacje tez wtedy są
>>> ale nie gustuję w onych tłumnych wydarzeniach] ;)
>>>
>>> Co ciekawe zawsze przez ostatnie lata było
>>> tam wtedy ciepło i słonecznie...
>>>
>>>> No, ale żeby nie było, że strój najważniejszy: mogę prosto z ogródka
>>>> też... byle w maju, w maju byle!
>>>> ;-P
>>> prosto z ogródka naga bosa i w rosie cała? ;P
>>>
>> I rozczochrana jak nieboskie stworzenie - co gorsza :-D
>> Zaraz by mię zamkli - w tym Krakowie. Krakusy strasznie porządne są ;-)
>>
>> A żebyś wiedział - że kto wie! Mojego też mogę zabrać?
>> Nie bój żaby - nie gołego :-DDDD
>
> Czemu nie? [gołego]
> Byłby niezłą atrakcją! ;P
Nie no, ktoś MNIE musi przecież płaszczem otulać :-P
> A swoja drogą mam takiego "maleńkiego" pomysła: ;P
> Może by tak zaproponować po grupach usenetowych
> by wtedy w Kraku zrobili sobie na raz wszyscy np
> pierwszy światowy zlot polskojęzycznego usenetu? ;)
> Tego jeszcze nie bylo...a idea prosta:
> każda chętna grupa umawia się wtedy
> [sobota-niedziela 10-11XI2007] na mieście w Krakowie
> gdzie i kiedy kto będzie mógł i chciał przyjechać
> i się spotkać, a dla porządku ledwie tyle że całą
> listę tych spotkań ogłasza się dla koordynacji
> i wykluczenia konfliktów wszystkim wszem i wobec
> na jakiejś jednej okazyjnie założonej www.
Hym, tylko czy to podlegałoby pod zgromadzenia? Bo żeby nie było, że
potraktują nas jak paradę wolności?
> Kto pierwszy ten lepszy ;P
> Ot taka spontaniczna akcja -jak się takie nazywają?
> Nie heppeningi tylko...???
Flash mob! - a będziemy upuszczać łyżeczki czy coś innego robić?
;-P
Pewnie zależnie od grupy... Trza by się do pl.soc.seks zapisać...
>
> Może zaprosić autorytety z każdej z branż zgodnych
> z nazwą grupy na te spotkania? Byłaby to i ich promocja ;)
>
> Jest miesiąc do terminu...ile sie uda w tym roku zdziałać
> to się zdziała... :)
>
> Co wy na to? ;)))
Jak na lato! Może niekoniecznie ten listopad...bo jak się śnieg i plucha
zdarzy... A tak to możnaby na Błoniach, i TV zwabić, bo czemu nie?
:-P
--
XL wiosenna
|