Użytkownik "Flyer" napisał:

> > > Moim najulubieńszym narzędziem tortur jest kieł ryby piły,
> > > odziedziczony po stryju. ;P
> > Przywiozę jeszcze parę. Narzędzi ;)
> Tępą piłę? Też mam. ;P

Nie, mniejszy kaliber :)

> > > za dużo przypraw.
> > Uprzedzałam, że przyprawiony.
> dlatego szukam czegoś, co da się pić bez wykrzywienia ryja. :)

Ale słodkie czy wytrawne?

> Bez sensu - podgrzewać, rozcieńczać. Znaczy badania nad nowym
> produktem będą długotrwałe. :)

Taa... szkło ze szlifami masz? I wannę tudzież balię... ;)

> Pozdrawiam rozmarzenie

--
Pozdrawiam - Aicha (testując nie powiem co;))