Data: 2009-10-01 12:36:48
Temat: Re: Sprawa Polanskiego - CD
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 1 Oct 2009 14:19:59 +0200, Duch napisał(a):
> "medea" <e...@p...fm> wrote in message
> news:ha26ah$3vv$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> Słyszałam dzisiaj w radiu wypowiedź jakiegoś znawcy od prawa
>> amerykańskiego (nie wychwyciłam niestety nazwiska), że Polański bał się,
>> że nie będzie mógł liczyc na sprawiedliwy proces, ponieważ panowała wtedy
>> niesprzyjająca sytuacja spowodowana kampanią jakiegoś
>> sędziego-karierowicza, któremu mogło zależec na mocnych posunięciach. Nie
>> wiem, ile w tym prawdy, ale wypowiedź tego faceta w radiu wydawała się
>> mocno wyważona. Może ktoś słuchał dziś przed 9:00 Jedynki?
>
> (szkoda ze nazwiska nie zapamietalas)
> No to w sumie dobrze ze go beda sadzic _teraz_ bo teraz bedzie juz mial
> sprawiedliwy
> proces. A nie prowadzony przez jakiegos tam sedziego-karierowicza.
>
> Tylko .... po co wiec te krzyki autorytetow? Przeciez sedzia-karierowicz juz
> nie zyje!
>
> --ironia off--
>
> zauwaz ze na wszystkich frontach prowadzona jest obrona Polanskiego i
> dyskredytacja
> tych ktorzy moga mu w jakikolwiek "zaszodzic".
> i tak np. zgwalcona dziewczyna zostala nazwana "nastelotnia prostytutka",
> sedzia nazwany
> "sedzia-karierowiczem" chociaz przeciez aresztowanie Polanskiego bylo jego
> psim
> obowiazkiem, proces nazwany "procesem tendecyjnym i niesprawiedliwym",
> "dowody falszowano", a to ze "amerykanskie prawo jest okrutne" itd. itd.
>
> Nic tylko jeden wielki spisek na Polanskiego.
...czystego jak łza :->
--
Ikselka.
|