Data: 2002-10-13 19:13:36
Temat: Re: Sprawa dziwna?
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kurek:
> ....Kto może wyjaśnić w sensowny sposób jaka jest
> różnica między sprawiedliwym a uczciwym?
> Pytanko wzięło się z ankiety jaką dostałem na uczelni
> dotyczące czego najbardziej oczekujemy od wykładowców.
Uczciwy wykladowca bedzie staral sie jak najrzetelniej
przekazac wiedze studentom.
Np jesli bedzie mu zalezalo na obecnosci na zajeciach,
to moze sprawdzac obecnosc lub robic kolokwia na
wykladach, aby pozniej kierowac sie tak zebranymi
wynikami na egzaminie. W skrajnym przypadku ktos taki
moze zaliczyc swoj egzamin dla czesci studentow juz
bez zdawania np z powodu chodzenia na wyklady
i bardzo dobrych not z cwiczen/labolatoriow.
Co nie zawsze wydaje sie byc calkiem sprawiedliwe...
Sprawiedliwy zas wykladowca bedzie w niewielkim stopniu
sugerowal sie jakimis ~pozorami (typu chodzenie na wyklady,
oceny z cwiczen itd) na egzaminie, lecz przede wszystkim
autentycznym poziomem wiedzy studenta. Tutaj wiec nalezaloby
spodziewac sie odpowiednio 'zaskakujacego' egzaminu, ktory
dla 'czujacych' przedmiot okazuje sie 'podejrzanie' prosty, lecz
dla czesci zwykle bywa 'nieoczekiwana' porazka.
Zwykle sprawiedliwym bywa ew. doktor, zas uczciwym - ew.
docent. Profesor - bardzo rzadko okazuje sie byc uczciwym,
w zadnym razie nie kieruje sie sprawiedliwoscia (...preferujac
wlasne 'widzimisie').
Czarek
[nie bardzo lubiacy profesorow-wykladowcow]
|