Data: 2007-10-23 21:19:57
Temat: Re: Sprawa miśka cd...
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ffll1b$fes$3@atlantis.news.tpi.pl...
> Sky pisze:
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:ffku4i$ogs$2@atlantis.news.tpi.pl...
> >> Sky pisze:
> >>> Użytkownik "Jacek Pustuł" <k...@p...onet.pl> napisał w
> > wiadomości
> >>> news:ffkjq1$607$1@news.onet.pl...
> >>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> >>>> news:ffkjln$mv4$2@nemesis.news.tpi.pl...
> >>>>> RyszardS pisze:
> >>>>>> Ikselka pisze:
> >>>>>>> tak czy siak
> >>>>>>> miśki nie powinny krzyżować swych tras z trasami turystycznymi
> >>>>>> Coś się Koleżance nie potentegowało?
> >>>>>>
> >>>>>> rychu
> >>>>>>
> >>>>> Oto siła tendencyjnej wybiórczości tekstu.
> >>>>> Cóż mam na to odpowiedzieć.
> >>>> Przypominasz mi taką koleżankę która kiedyś na tym forum usiłowała
nas
> >>>> przekonać że bilety do TPN powinny być dużo droższe bo jak tam jedzie
> > to
> >>>> zawsze jest tam taki wielki tłok.
> >>>> red
> >>>>
> >>> Dobrego miała pomysła! Polać jej... ;)
> >>> Prawdziwi turyści wstają bladym rańcem
> >>> więc wchodzą "nielegalnie" bez biletu
> >>> [swoją drogą od której otwierają budki?
> >>> bo ja zawsze zastaję je jeszcze zawarte]
> >>>
> >>>
> >> Stówa za sztukę!
> >> :-)
> >
> > Że niby kary?
> > A co ja tam będę czekał aż te kobitki
> > swoje budki pootwierają?
> > Niedoczekanie!!!
> >
> > W góry się wychodzi grubo przed 6.00
> > Albo wcale...no chyba ze z dziatwą.
> >
> >
> E tam, za jeden bilet!
To ludzi chciałabyś warunkować zaporowymi kwotami jak zwierzaki prądem
i zamykać ludziska w klatkach miast? A jak nauczyć dziatwy czy brać szkolną
jak dobrze jest zdobywać góry lub młodą piersią chłonąć wiatr albo prężnymi
stopy deptać chmury, czy palce ranić o strzęp Tatr...nie wypuszczając ich w
kosówkę?
> Miśki by miały dobrze za te pieniądze. Chipy by
> im powszczepiali, żeby wiedziały, gdzie nie leźć...
Eeee...te warunkujące chipy jakoś tu nie zdadzą egzaminu.
Przy takiej ilosci szlaków co u nas właściwie
misie nie miałyby gdzie chodzić...a terytorium
jednej samicy to prawie całe nasze Tatry...
i połowa Zachodnich Słowackich. Ot taka "Stara".
Cóż...ciasno się im robi...
już od dłuższego czasu przy ludziach.
Chronimy je jako tako, rozmnażać pozwalamy/pomagamy
...to i coraz ciaśniej...
Ja tam myślę że powinny i owszem miec nadajniki [chipy]
lokalizacyjne a odpowiednie służby powinny je nadzorować z dystansu oraz
mieć jakąś możliwość ostrzegania wszelkich turystów idących w "strefę" -np
obstawiając okoliczne szlaki i zawracając ludzi z bezpośredniego obszaru
przebywania [nie-realne?] albo choćby smsowo [ale to kwestia zasięgu no i
obowiazkowej/dobrowolnej lokalizacji telefonów osób wchodzących w obszar
parków narodowych?] Ot taki automatyczny GPSowy system lokalizacji zwierząt
sprzężony z lokalizacyjno-smsowym serwisem GSM obsługującym telefony w
obszarze parku narodowego. Skoro na lawiny jest sposób [pibsy] to dlaczego
nie [jakiś odwrotny] na misie? Coś a'la sytem ostrzegania o zagrożeniu
zbliżeniowym jak w lotictwie. Tyle że zawsze znaleźliby się idioci
specjalnie szukający adrenaliny w spotkaniu z nieźwiedziem -więc bezpośredni
nadzór strażników chyba byłby i tak potrzebny...
ot dodatkowe etaty...niektórym tylko w to graj! ;)
|