Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Sprzeciw Polskiej polityce

Grupy

Szukaj w grupach

 

Sprzeciw Polskiej polityce

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 49


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2006-10-11 13:36:49

Temat: Re: Sprzeciw Polskiej polityce
Od: "LM" <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lemeridien" <l...@t...pl> napisał w wiadomości
news:egigtc$36p$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> W razie gdybyś nie zauważył - na tej grupie wypowiadają się głównie osoby
>> niepełnosprawnę, często wózkowicze
>>
>> LM
> ----------
> Ty do nich nie należysz, więc niech oni się wypowiedzą.... pozdrawiam

Do niepełnosprawnych niestety jak najbardziej, do wózkowiczów - od czasu do
czasu, w zależności od samopoczucia

LM


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2006-10-11 14:51:14

Temat: Re: Sprzeciw Polskiej polityce
Od: "Lemeridien" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Do niepełnosprawnych niestety jak najbardziej, do wózkowiczów - od czasu
do
> czasu, w zależności od samopoczucia
>
> LM
>
> ---
mimo wszystko, nie masz pojęcia jak to jest być przykutym, i mieć tak slabe
ręce lub wogóle niesprawne by móc tylko leżeć, jakbyć poleżal tak kilka lat
to byś miał gdzieś jakim sposobem wyzdrowieć!!! aby tylko móc na chwilę się
podnieść, taka prawda, lecz każdy patrzy tylko ze swojego punktu
widzenia....


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2006-10-11 17:25:11

Temat: Re: Sprzeciw Polskiej polityce
Od: "Mr.FX" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

[...]
> Życie jest wartością nieskończoną i nie da się porównać życia z życiem.
> Wartość życia nie poddaje się operacjom arytmetycznym.
> Nie jest tak że 2, czy 2000000 żyć jest cenniejsze niż jedno.
> Każde życie jest bezcenne i nie czuję się powołany do decydowania o tym kto
> ma żyć, a kto umrzeć. Dlatego martwię się przede wszystkim o własne życie.
> W moim przypadku problem stanowi tylko to że ja nie wierzę że można żyć
> wiecznie. Nie wierze że po śmierci można dalej żyć więc cenię życie o wiele
> wyżej inni, dlatego czasami trudno mi się z nimi dogadać.
> Życie to dla mnie o wiele poważniejsza sprawa.
> W kwestii życia i śmierci nie można sobie pozwolić na błąd. Nie można
> zaniedbać niczego co mogło by się przyczynić do jego przedłużenia i
> zabezpieczenia.
> Dlatego dziwi mnie gdy ktoś przejawia w tej materii nonszalancję.
[...]

Nonszalancja ma prawo wynikać z założenia, że zarówno rok, jak i sto
lat życia, są tak krótkimi okresami, że można je zaokrąglić do zera.
Założenie to prowadzi do wniosku, że czas życia nie stanowi żadnej
wartości. Taka filozofia, jest w pewnym sensie odwrotna do Twojej,
dlatego zapewne budzi Twoje zdziwienie.

--
Mr.FX [ myryfykysy ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2006-10-11 17:53:43

Temat: Re: Sprzeciw Polskiej polityce
Od: "Mr.FX" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

[...]
>> ---
> mimo wszystko, nie masz pojęcia jak to jest być przykutym, i mieć tak slabe
> ręce lub wogóle niesprawne by móc tylko leżeć, jakbyć poleżal tak kilka lat
> to byś miał gdzieś jakim sposobem wyzdrowieć!!! aby tylko móc na chwilę się
> podnieść, taka prawda, lecz każdy patrzy tylko ze swojego punktu
> widzenia....

Ja mam pojęcie i jak po dwóch miesiącach pobytu na OIOM i gapieniu się
w sufit przenieśli mnie na salę z oknami to chciałem życ tylko dla
widoku błękitnego nieba i nie mam "gdzieś" jakim sposobem wyzdrowieję.
Nie muszę wyzdrowieć za wszelką cenę. Nie mam ochoty wyzdrowieć
powodując krzywdę innym i tyle. Życie wydaje mi się piękniejsze,
gdy jestem z nim w zgodzie. Zamiast cieszyć się, że masz możliwość
pisania na tą grupę, dręczysz się tym, że nie możesz się teraz podnieść
i to jest Twój problem, który masz możliwość rozwiązać i od którego
rozwiązania powinieneś zacząć.

--
Mr.FX [ myryfykysy ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2006-10-11 21:31:15

Temat: Re: Sprzeciw Polskiej polityce
Od: *ZBIG* <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 11 Oct 2006 11:49:19 +0200, LM napisał(a):

> Jeśli chodzi o ludzi - to jest to kłamstwo, aby uzasadnić zabijanie
> niewinnych ludzi dla rozmaitych własnych celów.

Są podobno zboczeńcy którzy zabijają dla przyjemności, ale o nich może
porozmawiamy kiedy indziej. Wypadki też się zdarzają, ale to także inna
historia.
Poza tym żeby kogoś zabić, trzeba przede wszystkim mieć w tym jakiś cel i o
tym pisałem.
Tylko nie bardzo rozumiem co jest kłamstwem, bo jeśli "albo my ich, albo
oni nas", to chyba nie wiesz co mówisz.

> historia dowodzi - że nie każdy. Byli i są ludzie, którzy nie tylko usuwali,
> ale którzy dawali się zabić za innych

Proszę nie rozmawiajmy o patologiach i przypadkach klinicznych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2006-10-11 21:31:21

Temat: Re: Sprzeciw Polskiej polityce
Od: *ZBIG* <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 11 Oct 2006 11:53:12 +0200, LM napisał(a):

> Jeśli ewentualna kara to jest jedyna rzecz, która Cię powstrzymuje przed
> zabijaniem, to pozostaje mi jedynie współczuć.

Domyślam się że ty masz inne powody.
Cóż, skoro nie chcesz ze mną dyskutować, to nie będę pytał jakie.
Mogę się tylko domyślać, ale wcale mi cię nie żal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2006-10-12 04:24:29

Temat: Re: Sprzeciw Polskiej polityce
Od: "Inwalida" <i...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lemeridien" <l...@t...pl> napisał w wiadomości
news:egcuic$h66$1@atlantis.news.tpi.pl...
> http://www.pbkm.pl/z_zycia/artykul.php/id/204
>
> po tym jak to przeczytalem, chcialbym, zeby taki cwaniak w rządzie doznał
> np. urazu rdzenia..... szybciutko by zmienił zdanie!!! Polska to jednak
> syf

A co tak się wściekłeś. Zetrzyj piane, pomyśl, a potem pisz.
Po co od razu się pienić. Etyka wiekszości kłuci się z pewnymi zachowaniami.
Nie jest to kwestia kościoła czy rządu. Żyjemy w społeczeństwie i pewne
wybory musimu szanować. Artykuł znaczy tylko że społeczeństwo nie
zgadza się na badania z uzyciem embrionu ludzkiego. Co z kolei oznacza
że nie dostaniemy środków unijnych na ten cel.
Są jednak inne sposoby uzyskiwania komórek macieżystych.
Te sposoby są zgodne z naszym prawem, a to oznacza że i środki unijne
na takie badania mogą być przyznane.
Jeżeli tak Ciebie burzy etyka społeczeństwa. Może odżucimy ten zbedny
balast. Wtedy badania tracą sens. Duże koszty, a dla zdrowej większości
mniejszy z nich pożytek. Chorych i niepełnosprawnych unicestwić.
Skoro odrzuciliśmy etykę, bedzie taniej. Pałą w łeb i na ferme lisów.
Tym sposobem, społeczeństwo nie będzie obciążone dodatkowymi
kosztami. Społeczeństwo będzie zdrowe, piękne i bogate jak w TV.
Piękna wizja. Ograniczenie do minimum chorób dziedzicznych i defektów
genetycznych. Eliminacja wielu chorób zakażnych. Raj na ziemi.

Pozdrawiam



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2006-10-12 06:20:11

Temat: Re: Sprzeciw Polskiej polityce
Od: "keramp z Pyrlandii" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora




Użytkownik "*ZBIG*" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1iphj7zyfq63g$.3cg355zs0uys$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 10 Oct 2006 17:26:32 +0200, keramp z Pyrlandii napisał(a):

> Spieszę uspokoić. Stwierdzenie to można oczywiście rozumieć tylko jako
> działanie w obronie własnej.

No tak dajmy wszystkim po spluwie, ale będzie jatka.

> Nie będę się bawił w podawanie hipotetycznych przykładów sytuacji w
> których
> życie zależy od tego czy się zabije. Prawda jest taka że wciąż
> zabijamy na
> wojnach, na ulicach, ludzi, zwierzęta, bliskich i obcych i nikt nie
> robi z
> tego wielkiego halo, ani się nad tym zbyt głęboko nie zastanawia, bo
> wszyscy wiedzą że albo my ich, albo oni nas.

No po za tym że pismaki będą miały kupe nowych tematów.

> Każdy zapytany czy zabijać to jest dobrze powie "nie", ale kiedy ktoś
> stanie na jego drodze nie wacha się żeby go "usunąć".

No najlepiej np. po mieście jeździć walcem;-)

> Czy to się nazywa moralność? Zabijać nie wolno innym?
> Ja nie chcę być hipokrytą i nie wstydzę się przyznać że tylko moje
> życie ma
> dla mnie jakąkolwiek wartość.

No widać pępkowy pogląd na świat, widać u Pana (ZBIG) pewną analogię do
siedzących w białym kiblu na wiejskiej. Co nasze to nasze i jeszcze
chcemy a resztę mamy w d...


> Życie jest wartością nieskończoną i nie da się porównać życia z
> życiem.
> Wartość życia nie poddaje się operacjom arytmetycznym.
> Nie jest tak że 2, czy 2000000 żyć jest cenniejsze niż jedno.
> Każde życie jest bezcenne i nie czuję się powołany do decydowania o
> tym kto
> ma żyć, a kto umrzeć. Dlatego martwię się przede wszystkim o własne
> życie.

Nie widzisz człecze co tu napisałeś, a o czym myślisz.

> W moim przypadku problem stanowi tylko to że ja nie wierzę że można
> żyć
> wiecznie. Nie wierze że po śmierci można dalej żyć więc cenię życie o
> wiele
> wyżej inni, dlatego czasami trudno mi się z nimi dogadać.

Jeśli wokół Pana mieszkają ludziska myślący że są wieczni hmmm to iście
bajkowa kraina.

> Życie to dla mnie o wiele poważniejsza sprawa.
> W kwestii życia i śmierci nie można sobie pozwolić na błąd. Nie można
> zaniedbać niczego co mogło by się przyczynić do jego przedłużenia i
> zabezpieczenia.
> Dlatego dziwi mnie gdy ktoś przejawia w tej materii nonszalancję.

Czy uważa Pan za nonszalancje poświęcenie własnego życia dla tych
których się kocha, dla tych którzy ufają i nigdy kozika w plecy nie
wsadzą?

> Oczywiście że nie, bo po co?
> Panu za bardzo na tym zależy, a ja za bardzo się boję o swoje życie.

Nie bądź Pan ślimak, wyleź Pan ze swej skorupy. Świat nie składa się
tylko ze śmieci, jest kolorowy często i wesoły, i w dużej mierze zależy
to od NAS. Wystarczy kilka magicznych słów by prawie każdy zmiękł,
jakie? Tego nauczyli Pana ci co mają jakieś uczucia nie tylko dla siebie
i nie są samolubami. Uśmiech na gębie potrafi wiele pomóc i bywa że
pozwala zapomnieć o naszych ułomnościach i brakach a gwarantuję Panu że
dużo lżej się żyje bo to jest najlepsze i najtańsze lekarstewko na
wiele. Nawet jak to ktoś już napisał dla widoku błękitu nieba(Mr.FX)
warto żyć. I jeśli są tacy ludzie to jednak warto nie tylko gryźć
poduszkę i drapać ściany.
Widzę że jest Pan wykształcony i umie się posługiwać intelektem więc
umie myśleć i robi to bardzo często może aż za często. Proszę uwierzyć
że nikt się za zakrętem na życie nie czai. Ale do czegoś się przyznam,
kiedyś na początku mej kariery inwalidy było ze mną podobnie. Długo
trwało zanim się pozbierałem i poszufladkowałem wsio po nowemu.
Eh alem pofilozofował:-))))
Czy dobrze widzę że nadaje Pan(ZBIG) z Krakowa albo okolic?
Zdrówka

--
Wesoły? rencista ze smutną rentą
-(keramp(fikołek)interia.pl)-
Z maleńkiego miasteczka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2006-10-12 07:24:22

Temat: Re: Sprzeciw Polskiej polityce
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...kropka.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 10.10.2006 22:20, użytkowniczka/użytkownik *ZBIG* napisała/napisał
(niepotrzebne skreślić):
> Dnia Tue, 10 Oct 2006 18:58:46 +0200, Jacek Kruszniewski napisał(a):
>
>
>>piszemy o człowieku, nie o czymś lub o jakimś zwierzątku.
>
>
> "Hitler coś podobnego myślał o Żydach, Cyganach i o nas Polakach, potem
> znalazł innych i stworzył piekło na ziemi..."
>
> A ty aby na pewno jesteś człowiekiem?

Z biologicznego punktu widzenia tak, z mojego ego też to wynika. Czyli
że tak.

> Jesteś pewien że jesteś lepszy od świni?

Lepszy ? W jakim sensie?

Jestem inny, myślę, umiem abstrakcyjnie rozwiązywać zadania, oprócz
życia dla wyżycia potrafię się zająć rzeczmi, które nie mają nic
wspólnego z przetrwaniem lub przedłużeniem gatunku, natura mnie
wyposażyła w duży mózg z gmatwaniną kabelków zwanych neuronami.

Tak to jest, że wg ewolucji jestem na wyższym (za ziemi najwyższym)
stopniu ewolucji. Tak też jest, że natura nam dała taki a nie inny
przewód pokarmowy, że jesteśmy mięsożercami - mały żołądek, krótkie
jelito grube i praktycznie nie mamy ślepej kiszki. Po prostu natura nam
dała to co mamy, i dywagowanie nad humanitarnym sensem żywienia się
mięsem jest ciut urojonym pomysłem. Nie zamierzam natomiast nikogo
odciągać od wegetarianizmu no chyba że tak żywią własne dzieci - bo
wtedy robią im szkodę, bo do rozwoju organizmu ludzkiego jest niezbędne
białko pochodzenia zwierzęcego.


> Ciekawe jak byś się czuł w obozie koncentracyjnym.

Strasznie. Tylko jaki ma sens to pytanie?

Dyskusja jest o embrionach (dla sporej rzeszy ludzi, człowiekem) i jego
prawami, w tym prawem do życia. Ty w imię swojego ego twierdzisz, że dla
celu jakim jest wyleczenie Ciebie stwierdziłem, że nie mają żadnych
praw, tak jak i inni ludzie.

Wszak to ty napisałeś:
> Jestem skłonny poświęcić wiele istnień ludzkich jeśli od tego będzie
> zależeć moje przetrwanie.
> Masz coś przeciwko temu?

To jest istotą tej dyskusji i stąd moja riposta i oburzenie. Nikt nie ma
prawa żądać śmierci innych istnień ludzkich dla własnego przetrwania.


>>Bo mają taki punkt widzenia
>
>
> Myślę że nie warto z tobą dyskutować, bo mam taki punkt widzenia i jestem o
> tym przekonany.

No skoro tak to EOT.


Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2006-10-12 08:13:50

Temat: Re: Sprzeciw Polskiej polityce
Od: *ZBIG* <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 11 Oct 2006 19:25:11 +0200, Mr.FX napisał(a):

> Taka filozofia, jest w pewnym sensie odwrotna do Twojej,
> dlatego zapewne budzi Twoje zdziwienie.

Jeśli ktoś nie wie po co żyje, to faktycznie może mu być wszystko jedno.
Ludzie którzy nie wiedzą po co żyją nie budzą mojego zdziwienia, lecz kiedy
próbują mnie zmuszać żebym żył tak jak oni, zaczynam się ich bać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Reportaż
---TETRAPLEGIK---
Potrzebowalbym prywatna e-asystenke, ale ..
rozmowy telefoniczne przez modem
schizofrenia-renta-moga mi odebrac?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Autotranskrypcja dla niedosłyszących
is it live this group at news.icm.edu.pl
Witam
Zlecę wykonanie takiego chodzika
Czy mozna mieszkać w lokalu użytkowym

zobacz wszyskie »