Data: 2001-04-29 11:57:21
Temat: Re: Sprzedam swoje cialo
Od: "Stanek" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <S...@p...fm> napisał
| W moim przypadku nie jest to juz tylko zwatpienie. Ja juz nie mam ani
| odrobiny nadziei na to, ze moje zycie bedzie lepsze....Po co zyc??Po
| to, zeby sie budzic kazdego dnia, spelniac zachcianki swojego ciala
| (czasami moze i duszy, lecz co to jest dusza)
Saanale!
Czy uwazasz sie tylko za cialo?
Umysl? Mysli? Uczucia?
Nie wspominam o duszy, choc jej istnienie uwazam za bezsprzeczne.
Sam fakt, ze napisalas taki post a nie inny swiadczy, ze TY to nie tylko
cialo. Czlowiek to nie tylko cialo.
To TWOJA wrazliwosc,
TWOJA umiejetnosc dostrzegania problemow (wiem, bo czytam TWE posty od
dluzszego czasu),
TWOJE uczucia (jakie by one nie byly),
TWOJA zlosc,
TWOJ placz,
pamiec innych o TOBIE,
i odejsc pozostawiajac
| po sobie jedynie lzy. Po co czekac, az jakas zablakana strzala
| zatrzymala trybiki, konczac na zawsze nasz byt.
Nie wiem, jak ty to widzisz ale wg mnie celem zycia czlowieka jest wlasnie
postepowanie takie by nie pozostawic po sobie lez.
Czuje sie czlowiekiem (mysle, ze rowniez). Czlowiek to nie mechanizm (nie
tylko) i nie zwierze.
|