« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-01-18 22:55:44
Temat: Re: Sprzęt ortopedyczny - procedura załatwianiaJacek Kruszniewski pisze w news:csk3gv$cqg$1@atlantis.news.tpi.pl
> na 1 rok - i zawsze je mam nowe.
>
> przetarte szlaki :-)
A ja sobie sama podbijam i sztukuję wkładki, bo nawet wkładek nie
chcą mi zrobić za friko. :/
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
http://www.proinfo.pl/ustron2004/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-01-19 06:11:50
Temat: Re: Sprzęt ortopedyczny - procedura załatwiania
A dofinansowanie z PFRON ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-01-19 07:50:52
Temat: Re: Sprzęt ortopedyczny - procedura załatwiania
We wtorek 18-stycznia-2005 o godzinie 22:41:08 interpio napisał/a
>
>Na wizytę u ortopedy czekałem 3 miesiące i nie mogłem doprosić się lekarza
>POZ skierowania
>do ortopedy. Mocno wyprowadzony z równowagi, zmieniłem przychodnię z
>publicznego ZOZ-u
>na niepubliczy ZOZ. Teraz na wizytę u lekarza specjalisty maksymalnie czekam
>1 tydzień.
>Tak jest na Dolnym Śląsku, nie wiem czy podobnie można robić na Mazowszu.
Dla mnie to trochę jak bajka o żelaznym wilku. Nie wiem, może mam
jakieś szczęście.
Dlaczego jak cokolwiek załatwiam w sprawach zdrowotnych, to okazuje
się, że wszystko się odbywa sprawnie i bez bólu?
Skierowanie do sanatorium dostałem od ręki, skierowanie do ortopedy od
ręki, ortopeda napisał zlecenie na aparaty i gorset od ręki... Nawet
ostatnio do szpitala na badania trafiłem własciwie od ręki i badania
mi tam wykonano od ręki.
Jakiś dziwny jestem...
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-01-19 09:14:30
Temat: Re: Sprzęt ortopedyczny - procedura załatwianiaAdam Pietrasiewicz pisze w news:YNCGBC19012005085052.nqcvrg@cbyobk.pbz
> Skierowanie do sanatorium dostałem od ręki, skierowanie do ortopedy od
> ręki, ortopeda napisał zlecenie na aparaty i gorset od ręki...
Skierowanie do sanatorium to ja też dostałam od ręki. Nie wiem,
na czym to polega. Ale już na badania - nie. I nawet na
podstawowe!! Nie, bo nie, limit wyczerpany, koniec, kropka. We
własnym zakresie.
Do ortopedy też od ręki, ale ortopeda stwierdził, że on się zna
na złmaniach, a nie na takich przypadkach i odesłał mnie do
innego - w Wawce. Tamten z kolei stwierdził, że to sprawa dla
konsultanta szpitalnego, on się zajmuje przypadkami oczywistymi,
zdiagnozowanymi, takimi, co do których wiadomo, co i jak
leczyć/rehabilitować, takimi, z którymi może postępować wg
schamtu: schorzenie A, czyli działanie B.
A ten w szpitalu zarządził stado badań. On nie wypisze wniosku,
dopóki nie będzie dokładnie wiedział, na co. To, że ja wiem na co,
nie ma znaczenia, on to musi zbadać sam i dojść do tego sam, na
słowo mi nie uwierzy, a zpoza tym nie mam grupy, to pewnie nie
wypisze w ogóle. I to trwa.... i trwa.... badania trwające kilka
miesięcy już są nieaktualne, więc mam zrobić nowe (faktycznie, te
sprzed roku są nieaktualne, ale czy to moja wina, że czekałam od
grudnia 2003 do września 2004 na wizytę?).
A gorsetem to mnie nawet nie leczono w dzieciństwie, nikt mi
nawet nie powiedział, że można, za co teraz _ja_ dostaję po
głowie od wszystkich specjalistów po kolei, bo na wszystko już za
późno.
Po latach wiem - sprawdziłam wiele razy - że najszybciej można od
służby zdrowia coś wyciągnąć, kiedy Cię erka przywozi na izbę
przyjęć. Robią wtedy badania bez zapisywania na oddział jeszcze,
od ręki. Mam szczęście, bo co jakiś czas tak właśnie tam trafiam.
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
http://www.proinfo.pl/ustron2004/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-01-19 09:40:22
Temat: Re: Sprzęt ortopedyczny - procedurazałatwiania
W środę 19-stycznia-2005 o godzinie 10:14:30 Scalamanca napisał/a
> ale czy to moja wina, że czekałam od
>grudnia 2003 do września 2004 na wizytę?).
Żeby było prosciej, to może podam konkretne informacje.
Mój lekarz rodzinny pracuje w prywatnej przychodni, która jedynie
niewielką liczbę działań wykonuje za pieniadze NFZ. Być może dlatego
własnie lekarz ten, jak do niego przychodzę, to trzyma mnie przez co
najmniej pół godziny i nie wypuści bez dogłębnego przebadania.
A ortopeda to zwyczajny lekarz ortopeda, który przyjmuje na Bohaterów
Września w Warszawie, tam, gdzie jest fabryka sprzętu ortopedycznego,
więc AUTOMATYCZNIE jest to ortopeda, który się zna na tym. Na wizytę
czekałem 1,5 miesiąca, jak przyszedłem, to nie było kolejki i w 20
minut miałem zlecenie na sprzęt - najwięcej czasu zabrało wyszukiwanie
w spisie odpowiednich numerów i złorzeczenie na kretyńskie przepisy.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-01-19 11:30:36
Temat: Re: Sprzęt ortopedyczny - procedurazałatwianiaAdam Pietrasiewicz pisze w news:YNCGBC19012005104022.nqcvrg@cbyobk.pbz
> Mój lekarz rodzinny pracuje w prywatnej przychodni, która jedynie
> niewielką liczbę działań wykonuje za pieniadze NFZ.
U mnie takiej nie ma. Tzn. jest, ale nie da się tam niczym
dojechać, a na dojście stanowczo za daleko dla mnie. Na osiedlu
mam 2 przychodnie, z jednej musiałam zrezygnować, bo to była
żenada, a nie przychodnia. W tej drugiej nie ma przynajmniej
kolejek do lekarza pierwszego kontaktu, a poza tym lekarka często
przychodzi do mnie do domu. No i do pielęgniarek jest dostęp
natychmiastowy, zastrzyki robią od ręki.
> A ortopeda to zwyczajny lekarz ortopeda, który przyjmuje na Bohaterów
> Września w Warszawie, tam, gdzie jest fabryka sprzętu ortopedycznego,
> więc AUTOMATYCZNIE jest to ortopeda, który się zna na tym.
A skierowanie dostałeś bezpośrednio do niego? Na życzenie? Można
sobie wybrać ortopedę? Mnie nie dano wyboru. Usłyszałam, że "mój"
ortopeda pracuje na Koszykach i że tam jest moja przychodnia
specjalistyczna. Tam też jeździłam całe życie, od wczesnego
dzieciństwa. I tamtejszy ortopeda w dzieciństwie przepisywał mi
wkładki, które robił człowiek przy Placu Konstytucji. Darmowo. Od
chwili założenia Kas Chorych, a potem NFI - koniec z szybkim,
bezbolesnym i bezpłatnym leczeniem.
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
http://www.proinfo.pl/ustron2004/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-01-19 11:49:19
Temat: Re: Sprzęt ortopedyczny -procedurazałatwiania
W środę 19-stycznia-2005 o godzinie 12:30:36 Scalamanca napisał/a
>> A ortopeda to zwyczajny lekarz ortopeda, który przyjmuje na Bohaterów
>> Września w Warszawie, tam, gdzie jest fabryka sprzętu ortopedycznego,
>> więc AUTOMATYCZNIE jest to ortopeda, który się zna na tym.
>A skierowanie dostałeś bezpośrednio do niego? Na życzenie? Można
>sobie wybrać ortopedę? Mnie nie dano wyboru. Usłyszałam, że "mój"
>ortopeda pracuje na Koszykach i że tam jest moja przychodnia
>specjalistyczna. Tam też jeździłam całe życie, od wczesnego
>dzieciństwa. I tamtejszy ortopeda w dzieciństwie przepisywał mi
>wkładki, które robił człowiek przy Placu Konstytucji. Darmowo. Od
>chwili założenia Kas Chorych, a potem NFI - koniec z szybkim,
>bezbolesnym i bezpłatnym leczeniem.
No więc ja NIGDY przedtem u tamtego ortopedy nie byłem. Dostałem
skierowanie ota tak, do ORTOPEDY. Polazłem na Bohaterów Września,
pokazałem to w okienku, zapisali mnie i po 1,5 miesiąca przyjął mnie
miły pan, który w ogóle nie robił żadnych kłopotów, raz dwa wszystko
przepisał, dopasował odpowiednie numerki z wielkiego katalogu sprzętu
ortopedycznego I JUŻ.
Nawet nie wiedziałem, że można być skierowanym do KONKRETNEGO
ortopedy.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-01-19 15:15:11
Temat: Re: Sprzęt ortopedyczny - procedura załatwiania
Użytkownik "Scalamanca" <z...@N...onet.pl> napisał w
wiadomości news:20050118235513.F58F.ZIRAEL@NIESPODZIANKApoczta.
onet.pl...
> Jacek Kruszniewski pisze w news:csk3gv$cqg$1@atlantis.news.tpi.pl
>
> > na 1 rok - i zawsze je mam nowe.
> >
> > przetarte szlaki :-)
>
> A ja sobie sama podbijam i sztukuję wkładki, bo nawet wkładek nie
> chcą mi zrobić za friko. :/
Ja chyba muszę umówić się z Adamem na piwo - my jacyś inni jesteśmy czy co
??
--
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-01-19 15:18:01
Temat: Re: Sprzęt ortopedyczny - procedura załatwiania
Użytkownik "scorpio" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:csktoe$i1c$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> A dofinansowanie z PFRON ?
Na obuwie ortopedyczne, hmmm - słyszałem, że można ale tylko na te 30% plus
resztka, ale to trzeba dochody i inne papiery. Nie stosowałem tego.
Nie wiem czy szewc lub sklep ze sprzętem przyjmą zamówienie bez wniosku czy
zaliczki, para tak defacto kosztuje prawie 400 zł.
--
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-01-19 15:30:50
Temat: Re: Sprzęt ortopedyczny - procedura załatwiania
W środę 19-stycznia-2005 o godzinie 16:15:11 Jacek Kruszniewski
napisał/a
>Ja chyba muszę umówić się z Adamem na piwo - my jacyś inni jesteśmy czy co
>??
Moja jaskinia zawsze z radością przyjmuje gości.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |