Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 476


« poprzedni wątek następny wątek »

421. Data: 2007-04-29 21:59:51

Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie IFBhbmllLi4uIDsp
Od: Magda <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 29 Kwi, 12:43, Ikselka <m...@y...com> wrote:
> Magda napisał(a):
>
>
>
> > On 29 Kwi, 12:05, Ikselka <m...@y...com> wrote:
>
> >>Magda napisał(a):
>
> >>>>Czyli jednak nie zrozumiałaś, o czym pisałam...
>
> >>>"[...]Kto nie płacze, przestaje być dzieckiem[...]", Jan Twardowski
>
> >>Mój mężczyzna nie płacze - ja nie szukałam dziecka jako partnera. Gdybym
> >>odnalazła w nim dziecko - nie byłabym z nim. Dzieci to ja szukam ż.t.p.
> >>w sobie - rodząc je :-) Oboje dawno dorośliśmy i nie szukamy w sobie
> >>dzieci. Chcemy być dorośli, jesteśmy dorośli - tego od nas wymagają
> >>nasze dzieci i my nawzajem od siebie. To jest piękne, uwierz.
>
> > Nadal chyba nic nie rozumiesz... A podobno jesteś wierząca.
> > Wiesz, kto nie umie płakać? Kaleka emocjonalna...
> > Mówimy o łzach w określonych okolicznościach (dla każdego będą one
> > inne), nie o mazaniu się.
> > Ja często płaczę, gdy słyszę piękną muzykę...
> > I płaczę, gdy widzę cierpienie drugiego człowieka...
> > Gdy łzy same płyną, nie wolno ich hamować... To dar...
>
> >>To, co zacytowalaś,to bardzo piękne słowa poety, ale TYLKO poety.
>
> > To słowa CZŁOWIEKA.
>
> >>Czasem
> >>robią one więcej szkody, niż pożytku, kiedy sie bierze je tak, jak są.
> >>W dodatku są to słowa księdza - ksiądz jest człowiekiem powołanym do
> >>innych dzieł, niż my. Ksiądz ma prawo szukać w sobie dziecka, bo musi
> >>oddziaływać na ludzi różnego pokroju - a to najlepiej trafia. Musi być
> >>trochę jak Piotruś Pan...
>
> > Człowiek wierzący zawsze jest dzieckiem swego Ojca. A łzy są wielkim
> > darem. Łzy szczęścia. Łzy smutku i cierpienia.
> > Tak samo jak i uśmiech jest darem.
> > Szkoda mi ludzi, którzy nie wiedzą, co to łzy. Oni nie wiedzą, co to
> > prawdziwa radość, miłość, życie...
>
> > Pozdrawiam,
> > Magda
>
> Magdo, to TY nie rozumiesz MNIE. I nie żałuj mnie ani mego partnera - my
> wiemy, co to łzy, wspólczucie, miłość, uśmiech i te wszystkie piękne
> rzeczy :-)))))))))))))
> Tylko wszystko musi mieć swoje miejsce i czas. Męski płacz z powodu
> skutków podjętej przez niego samego decyzji - od tego zaczęło się całe
> to zamieszanie. O to mi chodzi. Tego nie toleruję.Ty zapomniałaś już, co
> było na początku wątku - ja nie. Ja się trzymam tematu. Nie rozmywam go,
> bo wiem, o co mi chodzi i do tego dążę.

Ja doskonale zrozumiałam wszystko, co napisałaś w tym wątku.

"Mój mężczyzna nie płacze[...]" - Twoje słowa.
Teraz twierdzisz, że wiecie, co to łzy...
Nie wątpię, że wiecie co to łzy. Nie jest to jednak jednoznaczne z
tym, że je tolerujesz np. u mężczyzn.
Przekreślasz człowieka jako mężczyznę z powodu łzy, która płynie po
jego policzku w chwili rozstania z rodziną, w chwili wyjazdu np. na
wojnę... Boże... Żołnierz to człowiek. Jeden się rozpłacze, inny nie.
Jeden lekarz po śmierci pacjenta też się rozpłacze, inny nie. Kucharz,
ogrodnik, naukowiec, artysta - wszyscy jesteśmy ludźmi, i nie można na
tej podstawie oceniać człowieka. Łzy lub ich brak nie są miarą
męskości. Łzy nie są niczym złym. Ten płaczący żołnierz może być
jednym z nielicznych prawdziwych mężczyzn. Może być lepszym
żołnierzem, lepszym człowiekiem, ojcem, mężem, niż ten, który płakać
nie umie, lub się tego wstydzi (nie daj Boże), lub się przed tym za
wszelką cenę broni.
Po łzach lub ich braku oceniać mężczyznę? Po łzach, które niektórym
płyną w określonych, specyficznych okolicznościach?
A potem kolejki do psychiatrów i psychologów z powodu tłumionych
emocji i wpajanych za młodu stereotypów...
Jeszcze może powiesz, że prawdziwy mężczyzna nie choruje na
depresję...

Nie chcę się już rozpisywać... W pewnych kwestiach się nie dogadamy,
(ta jest jedną z nich), ponieważ mamy zupełnie inny poziom
wrażliwości. Ja jestem bardzo uczuciowa i wrażliwa, "dusza
artystyczna", mój mąż również, takimi ludźmi się otaczamy, takich
przyciągamy... Tak więc inny świat :)
Jeśli o mnie chodzi, drążenie tego tematu nie ma więc sensu.

Pozdrawiam,
Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


422. Data: 2007-04-29 22:04:08

Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie IFBhbmllLi4uIDsp
Od: Ikselka <m...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Magda napisał(a):

> Ja jestem bardzo uczuciowa i wrażliwa, "dusza
> artystyczna", mój mąż również, takimi ludźmi się otaczamy, takich
> przyciągamy... Tak więc inny świat :)
> Jeśli o mnie chodzi, drążenie tego tematu nie ma więc sensu.

Magdo, ja też...
...jestem bardzo uczuciowa i wrażliwa, "dusza
artystyczna", mój mąż również, takimi ludźmi się otaczamy, takich
przyciągamy...


I co powiesz na to? Która z nas ma prawdziwy obraz siebie? A może obie?


--


XL wiosenna :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


423. Data: 2007-04-29 22:46:48

Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie IFBhbmllLi4uIDsp
Od: Magda <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 30 Kwi, 00:04, Ikselka <m...@y...com> wrote:
> Magda napisał(a):
>
> > Ja jestem bardzo uczuciowa i wrażliwa, "dusza
> > artystyczna", mój mąż również, takimi ludźmi się otaczamy, takich
> > przyciągamy... Tak więc inny świat :)
> > Jeśli o mnie chodzi, drążenie tego tematu nie ma więc sensu.
>
> Magdo, ja też...
> ...jestem bardzo uczuciowa i wrażliwa, "dusza
> artystyczna", mój mąż również, takimi ludźmi się otaczamy, takich
> przyciągamy...
>
> I co powiesz na to? Która z nas ma prawdziwy obraz siebie? A może obie?

Nic na to nie powiem, bo nie mam takiej potrzeby.
Nie mam potrzeby udowadniania niczego.
Nie mam potrzeby posiadania we wszystkim ostatniego zdania.
Ty je miej, ponieważ inaczej nie umiesz...
Tym się m.in.różnimy...

Pozdrawiam,
Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


424. Data: 2007-04-29 23:14:14

Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie IFBhbmllLi4uIDsp
Od: ideogram <ideogram_maupa_gazeta@hetera..pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka napisał(a):

> Tak, Magdo. Wyjaśniłam to w poprzednim poście - o testosteronie i
> metodzycznym okrucieństwie. Żaden mężczyzna nie potrafi być tak
> nieagresywnie, metodycznie i powoli okrutny, jak przeciętna kobieta.

Ach, mam rozumieć, że wnioskujesz po sobie, ideale kobiecości?


--
Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety, która nigdy się nie
sprzykrzy...

Oscar Wilde

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


425. Data: 2007-04-29 23:21:41

Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie IFBhbmllLi4uIDsp
Od: ideogram <ideogram_maupa_gazeta@hetera..pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka napisał(a):

> BENIOWSKI. PIEŚŃ TRZECIA
>
> [...]
> "Biada, kto daje ojczyźnie pół duszy,
> A drugie tu pół dla szczęścia zachowa;
> Oboje w nim Bóg swym piorunem skruszy
> I padnie kiedyś w popiół taka głowa!
> Żadną łzą taki Boga nie poruszy,
> W modlitwie nigdy już nie znajdzie słowa,
> Które by kiedyś jego Bóg rozumiał,
> I będzie jak ten dąb umarły szumiał.
> [...]

SZYMBORSKA "GAWĘDA O MIŁOŚCI DO ZIEMI OJCZYSTEJ"

...o blasku próchna mówić "dnieje",
o blasku słońca nic nie mówić.
...


--
Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety, która nigdy się nie
sprzykrzy...

Oscar Wilde

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


426. Data: 2007-04-29 23:36:32

Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie IFBhbmllLi4uIDsp
Od: Ikselka <m...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

ideogram napisał(a):
> Ikselka napisał(a):
>
>> Tak, Magdo. Wyjaśniłam to w poprzednim poście - o testosteronie i
>> metodzycznym okrucieństwie. Żaden mężczyzna nie potrafi być tak
>> nieagresywnie, metodycznie i powoli okrutny, jak przeciętna kobieta.
>
>
> Ach, mam rozumieć, że wnioskujesz po sobie, ideale kobiecości?
>
>
Potrafię być okrutna, ale nigdy nie byłam. Natomiast sama zaznałam tyle
kobiecego okrucieństwa, że nie odpowiadając na nie tym samym - mam prawo
nazywac sie kobietą idealną :-)
--


XL wiosenna :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


427. Data: 2007-04-29 23:39:32

Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie IFBhbmllLi4uIDsp
Od: Ikselka <m...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

ideogram napisał(a):
> Ikselka napisał(a):
>
>> BENIOWSKI. PIEŚŃ TRZECIA
>>
>> [...]
>> "Biada, kto daje ojczyźnie pół duszy,
>> A drugie tu pół dla szczęścia zachowa;
>> Oboje w nim Bóg swym piorunem skruszy
>> I padnie kiedyś w popiół taka głowa!
>> Żadną łzą taki Boga nie poruszy,
>> W modlitwie nigdy już nie znajdzie słowa,
>> Które by kiedyś jego Bóg rozumiał,
>> I będzie jak ten dąb umarły szumiał.
>> [...]
>
>
> SZYMBORSKA "GAWĘDA O MIŁOŚCI DO ZIEMI OJCZYSTEJ"
>
> ...o blasku próchna mówić "dnieje",
> o blasku słońca nic nie mówić.
> ...
>
>

Och, możemy tak długo :-)
--


XL wiosenna :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


428. Data: 2007-04-30 00:28:10

Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie IFBhbmllLi4uIDsp
Od: ideogram <ideogram_maupa_gazeta@hetera..pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka napisał(a):

>>> Tak, Magdo. Wyjaśniłam to w poprzednim poście - o testosteronie i
>>> metodzycznym okrucieństwie. Żaden mężczyzna nie potrafi być tak
>>> nieagresywnie, metodycznie i powoli okrutny, jak przeciętna kobieta.
>>
>> Ach, mam rozumieć, że wnioskujesz po sobie, ideale kobiecości?
>>
> Potrafię być okrutna, ale nigdy nie byłam. Natomiast sama zaznałam tyle
> kobiecego okrucieństwa, że nie odpowiadając na nie tym samym - mam prawo
> nazywac sie kobietą idealną :-)

Oczywiście, masz takie prawo, ale robiąc to, sama siebie pozbawiasz
możliwości dostrzeżenia tego ideału w Tobie przez innych.
Poza tym, wolność myśli i przekonań nie zobowiązuje innych do wiary w to
samo, w co Ty sama wierzysz ;))))

--
Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety, która nigdy się nie
sprzykrzy...

Oscar Wilde

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


429. Data: 2007-04-30 00:33:31

Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie IFBhbmllLi4uIDsp
Od: ideogram <ideogram_maupa_gazeta@hetera..pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka napisał(a):

> Och, możemy tak długo :-)

Bez wątpienia, ale, jak sama wcześniej odpisałaś Magdzie, wszystko to
napisali tylko poeci...

--
Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety, która nigdy się nie
sprzykrzy...

Oscar Wilde

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


430. Data: 2007-04-30 00:33:46

Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie IFBhbmllLi4uIDsp
Od: Ikselka <m...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

ideogram napisał(a):
> Ikselka napisał(a):

>> Potrafię być okrutna, ale nigdy nie byłam. Natomiast sama zaznałam
>> tyle kobiecego okrucieństwa, że nie odpowiadając na nie tym samym -
>> mam prawo nazywac sie kobietą idealną :-)
>
>
> Oczywiście, masz takie prawo, ale robiąc to, sama siebie pozbawiasz
> możliwości dostrzeżenia tego ideału w Tobie przez innych.

Kilka osób, które dostrzegły, w zupełności mi wystarczy...
Na tym polega szczęście, aby umieć cieszyć się małym, a nie szukać za
wszelką cenę wielkiego - oczywiście nie mówię tu o rozmiarach :-)

> Poza tym, wolność myśli i przekonań nie zobowiązuje innych do wiary w to
> samo, w co Ty sama wierzysz ;))))

Nie jestem okrutna - nikogo do niczego nie chcę zmuszać ;-)


--


XL wiosenna :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 42 . [ 43 ] . 44 ... 48


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Help!!!
US Army werbuje internautów. Gry Wojenne w realu?
Dlaczego woda płynie z góry na dół ?
jestem strasznie nerwowa ;/ !
kto zechciałby mi pomóc w badaniu do pracy magisterskiej???

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »