« poprzedni wątek | następny wątek » |
281. Data: 2007-04-22 17:32:27
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)Magda <e...@i...pl> wrote:
> Czyli można na siłę znaleźć miłość, tak? Nie istnieje przeznaczenie?
IMHO:
1. Nie istnieje moim zdaniem coś takiego jak przeznaczenie (ale to już
ociera się o prawie filozofię czy kwestie religijne, a nie tematykę pss)
2. Nie chodzi o szukanie na siłę, tylko o szukanie w ogóle, o danie sobie
szanasy aby znaleźć - myślisz że bedziesz sobie siedzieć w domu, a tu
nagle zjawi się milość? Jeśli nie szukasz, to nie znajdziesz.
Pozdrawiam
Rav
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
282. Data: 2007-04-22 17:34:49
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)Magda <e...@i...pl> wrote:
> To do jakiegoś innego gatunku kobiet się chyba zaliczam... Nie
> wyobrażam sobie kierowania się czymkolwiek poza uczuciami, tym
> bardziej gdy mowa o związku na resztę życia.
Nie znam Cię więc nie wiem kim jesteś i co sobą reprezentujesz, ale
zastanów się: czy byłabyś w stanie kochać kogoś, kto nie ma wykształcenia,
nie ma piueniędzy, nie ma pracy? Pewnie odpowiesz że tak, i ja wierzę że
tak by mogło być. Ale zadaj sobie w takim razie drugie pytanie - czy
zdecydowałabyś się zwiazać z taka osoba na resztę życia biorąc pod uwagę
te wszystkie jego przymioty?
Pozdrawiam
Rav
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
283. Data: 2007-04-22 17:46:44
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)
"Magda" <e...@i...pl> wrote in message
news:1177261869.167492.135760@l77g2000hsb.googlegrou
ps.com...
On 22 Kwi, 18:59, "Rav" <t...@S...pl> wrote:
> Arek <a...@e...net> wrote:
> > Użytkownik Rav napisał:
> > [..]
> >> Ja bym powiedział inaczej - każdy szuka kogoś na swoim poziomie
> >> intelektualnym. Jeżeli kobieta ma wyższe wykształcenie to w 99,99%
> >> przypadków będzie szukała partnera z również wyższym wykształceniem
> >> (zresztą w drugą stronę podobnie).
>
> > Doprawdy?
> > Znaczy, że ludzie noszą na czołach wypisane wykształcenie i się
> > zakochuje nie z powodu wyglądu tylko papierka ?
>
> Nie. Moim, zdaniem działą to dwojako:
>
> - po pierwsze wykształcenie jest w pewien sposób skorelowane z poziomem
> intelektualnym danej osoby. Oczywiście wiem że zaraz odezwą się głosy, że
> w konkretnych przypadkach wcale tak nie musi być, i ja się z tym zgadzam,
> ale STATYSTYCZNIE rzecz biorąc w całej populacji tak jest. A skoro tak, to
> łatwo wyczuć różnicę - ja np. wyobrażam sobie związania się na poważnie z
> kobietą nie dorównująca mi intelektualnie.
>
> - po drugie jak już wielokrotnie na grupie dyskutowaliśmy, kobiety nie
> kierują się tylko uczuciami, ale też zimną kalkulacją, szczególnie
> kiedynie chodzio luźny związek, ale o związanie się z kimś na resztę
> życia - wtedy patrzą na różne aspekty niekoneiczne z uczuciami zwiazane,
> jak pieniądze czy właśnie wykształcenie.
>
> Pozdrawiam
> Rav
To do jakiegoś innego gatunku kobiet się chyba zaliczam... Nie
wyobrażam sobie kierowania się czymkolwiek poza uczuciami, tym
bardziej gdy mowa o związku na resztę życia. Ale ja to pewnie jestem
postrzegana jako jakaś dziwna, niedzisiejsza i co tam jeszcze kto
chce, nich sobie dopowie :)
Pozdrawiam,
Magda
Proste - co innego mąż - co innego ojciec biologiczny dzieci...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
284. Data: 2007-04-22 17:47:44
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)
"Rav" <t...@S...pl> wrote in message
news:f0g60u$f43$1@news.onet.pl...
> Magda <e...@i...pl> wrote:
> > Czyli można na siłę znaleźć miłość, tak? Nie istnieje przeznaczenie?
>
> IMHO:
> 1. Nie istnieje moim zdaniem coś takiego jak przeznaczenie (ale to już
> ociera się o prawie filozofię czy kwestie religijne, a nie tematykę pss)
> 2. Nie chodzi o szukanie na siłę, tylko o szukanie w ogóle, o danie sobie
> szanasy aby znaleźć - myślisz że bedziesz sobie siedzieć w domu, a tu
> nagle zjawi się milość? Jeśli nie szukasz, to nie znajdziesz.
>
> Pozdrawiam
> Rav
Listonosz, inkasent - nawet nie zdajecie sobie sprawy jak często obsługują
kobiety...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
285. Data: 2007-04-22 17:52:55
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)On 22 Kwi, 19:46, "Panslavista" <p...@w...pl> wrote:
> "Magda" <e...@i...pl> wrote in message
>
> news:1177261869.167492.135760@l77g2000hsb.googlegrou
ps.com...
> On 22 Kwi, 18:59, "Rav" <t...@S...pl> wrote:
>
>
>
> > Arek <a...@e...net> wrote:
> > > Użytkownik Rav napisał:
> > > [..]
> > >> Ja bym powiedział inaczej - każdy szuka kogoś na swoim poziomie
> > >> intelektualnym. Jeżeli kobieta ma wyższe wykształcenie to w 99,99%
> > >> przypadków będzie szukała partnera z również wyższym wykształceniem
> > >> (zresztą w drugą stronę podobnie).
>
> > > Doprawdy?
> > > Znaczy, że ludzie noszą na czołach wypisane wykształcenie i się
> > > zakochuje nie z powodu wyglądu tylko papierka ?
>
> > Nie. Moim, zdaniem działą to dwojako:
>
> > - po pierwsze wykształcenie jest w pewien sposób skorelowane z poziomem
> > intelektualnym danej osoby. Oczywiście wiem że zaraz odezwą się głosy, że
> > w konkretnych przypadkach wcale tak nie musi być, i ja się z tym zgadzam,
> > ale STATYSTYCZNIE rzecz biorąc w całej populacji tak jest. A skoro tak, to
> > łatwo wyczuć różnicę - ja np. wyobrażam sobie związania się na poważnie z
> > kobietą nie dorównująca mi intelektualnie.
>
> > - po drugie jak już wielokrotnie na grupie dyskutowaliśmy, kobiety nie
> > kierują się tylko uczuciami, ale też zimną kalkulacją, szczególnie
> > kiedynie chodzio luźny związek, ale o związanie się z kimś na resztę
> > życia - wtedy patrzą na różne aspekty niekoneiczne z uczuciami zwiazane,
> > jak pieniądze czy właśnie wykształcenie.
>
> > Pozdrawiam
> > Rav
>
> To do jakiegoś innego gatunku kobiet się chyba zaliczam... Nie
> wyobrażam sobie kierowania się czymkolwiek poza uczuciami, tym
> bardziej gdy mowa o związku na resztę życia. Ale ja to pewnie jestem
> postrzegana jako jakaś dziwna, niedzisiejsza i co tam jeszcze kto
> chce, nich sobie dopowie :)
>
> Pozdrawiam,
> Magda
>
> Proste - co innego mąż - co innego ojciec biologiczny dzieci...
Ja osobiście nie uznaję zdrady (mąż, a na boku kochanek, blee). Mąż
równa się ojciec biologiczny dzieci. Mąż równa się kochanek.
Pozdrawiam,
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
286. Data: 2007-04-22 17:55:57
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)Użytkownik Magda napisał:
> Ja osobiście nie uznaję zdrady (mąż, a na boku kochanek, blee). Mąż
> równa się ojciec biologiczny dzieci. Mąż równa się kochanek.
A tam, życie Ci zweryfikuje to co uznajesz a co nie :)
pozdrawiam
Arek
--
www.hipnoza.info
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
287. Data: 2007-04-22 18:00:33
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)On 22 Kwi, 19:34, "Rav" <t...@S...pl> wrote:
> Magda <e...@i...pl> wrote:
> > To do jakiegoś innego gatunku kobiet się chyba zaliczam... Nie
> > wyobrażam sobie kierowania się czymkolwiek poza uczuciami, tym
> > bardziej gdy mowa o związku na resztę życia.
>
> Nie znam Cię więc nie wiem kim jesteś i co sobą reprezentujesz, ale
> zastanów się: czy byłabyś w stanie kochać kogoś, kto nie ma wykształcenia,
> nie ma piueniędzy, nie ma pracy? Pewnie odpowiesz że tak, i ja wierzę że
> tak by mogło być.
Tak, mogłabym.
> Ale zadaj sobie w takim razie drugie pytanie - czy
> zdecydowałabyś się zwiazać z taka osoba na resztę życia biorąc pod uwagę
> te wszystkie jego przymioty?
Jeśli pokochałabym Go (a już odpowiedziałam, że mogłabym), nie byłabym
w stanie się z Nim rozstać.
Czy powinnam taką miłość przekreślić?
Czy powinnam z góry założyć, że nie wykształci się, nie znajdzie
pracy?
Odpowiem tak - gdybym KOCHAŁA tego człowieka, i była kochana -
związałabym się. Nie umiałabym zabić miłości z powodu np.braku
pieniędzy u mężczyzny.
Pozdrawiam,
Magda
> Pozdrawiam
> Rav
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
288. Data: 2007-04-22 18:02:09
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)
"Magda" <e...@i...pl> wrote in message
news:1177264374.983496.104110@d57g2000hsg.googlegrou
ps.com...
On 22 Kwi, 19:46, "Panslavista" <p...@w...pl> wrote:
> "Magda" <e...@i...pl> wrote in message
>
> news:1177261869.167492.135760@l77g2000hsb.googlegrou
ps.com...
> On 22 Kwi, 18:59, "Rav" <t...@S...pl> wrote:
>
>
>
> > Arek <a...@e...net> wrote:
> > > Użytkownik Rav napisał:
> > > [..]
> > >> Ja bym powiedział inaczej - każdy szuka kogoś na swoim poziomie
> > >> intelektualnym. Jeżeli kobieta ma wyższe wykształcenie to w 99,99%
> > >> przypadków będzie szukała partnera z również wyższym wykształceniem
> > >> (zresztą w drugą stronę podobnie).
>
> > > Doprawdy?
> > > Znaczy, że ludzie noszą na czołach wypisane wykształcenie i się
> > > zakochuje nie z powodu wyglądu tylko papierka ?
>
> > Nie. Moim, zdaniem działą to dwojako:
>
> > - po pierwsze wykształcenie jest w pewien sposób skorelowane z poziomem
> > intelektualnym danej osoby. Oczywiście wiem że zaraz odezwą się głosy,
że
> > w konkretnych przypadkach wcale tak nie musi być, i ja się z tym
zgadzam,
> > ale STATYSTYCZNIE rzecz biorąc w całej populacji tak jest. A skoro tak,
to
> > łatwo wyczuć różnicę - ja np. wyobrażam sobie związania się na poważnie
z
> > kobietą nie dorównująca mi intelektualnie.
>
> > - po drugie jak już wielokrotnie na grupie dyskutowaliśmy, kobiety nie
> > kierują się tylko uczuciami, ale też zimną kalkulacją, szczególnie
> > kiedynie chodzio luźny związek, ale o związanie się z kimś na resztę
> > życia - wtedy patrzą na różne aspekty niekoneiczne z uczuciami zwiazane,
> > jak pieniądze czy właśnie wykształcenie.
>
> > Pozdrawiam
> > Rav
>
> To do jakiegoś innego gatunku kobiet się chyba zaliczam... Nie
> wyobrażam sobie kierowania się czymkolwiek poza uczuciami, tym
> bardziej gdy mowa o związku na resztę życia. Ale ja to pewnie jestem
> postrzegana jako jakaś dziwna, niedzisiejsza i co tam jeszcze kto
> chce, nich sobie dopowie :)
>
> Pozdrawiam,
> Magda
>
> Proste - co innego mąż - co innego ojciec biologiczny dzieci...
Ja osobiście nie uznaję zdrady (mąż, a na boku kochanek, blee). Mąż
równa się ojciec biologiczny dzieci. Mąż równa się kochanek.
Pozdrawiam,
Magda
He..he, 20% dziatwy nie jest stworzona przez męża - i nie wie on o tym...
Ja rozumiem publiczne deklaracje...
Czyli - przepraszam Cię, Winnetou...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
289. Data: 2007-04-22 18:04:43
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)On 22 Kwi, 19:55, Arek <a...@e...net> wrote:
> Użytkownik Magda napisał:
>
> > Ja osobiście nie uznaję zdrady (mąż, a na boku kochanek, blee). Mąż
> > równa się ojciec biologiczny dzieci. Mąż równa się kochanek.
>
> A tam, życie Ci zweryfikuje to co uznajesz a co nie :)
>
> pozdrawiam
> Arek
Mówisz? :)
Jakoś na razie nieźle mi idzie odrzucanie pewnych propozycji rzucanych
przez "obcych" mężczyzn...
Pozdrawiam,
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
290. Data: 2007-04-22 18:08:52
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)Panslavista <p...@w...pl> wrote:
> He..he, 20% dziatwy nie jest stworzona przez męża - i nie wie on o
> tym...
Tak, również czytałem o tych badaniach, chociaż z tego co pamietam mowa
była o 10% dzieci. Ale i tak wydaje mi się to dużo. Bo jeszcze mogę sobie
wyobrazić, że 10% kobiet zdradza swoich mężów. Ale że aż 10% zdradza tak
głupio żeby się nie zabezpieczyć przed ciążą? Niepojęte.
Pozdrawiam
Rav
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |