« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-02-12 08:53:22
Temat: Sroki - pomocy!Przebiśniegi zostały zaatakowane przez sroki. Zeżarły też armerię i rojniki.
Na rannikach położyłam zaporę z gałęzi róż, ale parę kwiatków już poszło.
Dziobią w miejscach, gdzie sadziłam cebule pod warstwą ściółki. Co robić?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-02-12 09:34:27
Temat: Re: Sroki - pomocy!A jaka powierzchnie chcesz ochronic?
Ja po wysianiu jesienia trawy (~100 m2) rozpialem nad nia, na wysokosci ok.
30 cm. niebieska siatke (wlasnie taka do ochrony, kupilem chyba w Obi) i
zadna sroka, a mam ich w okolicy mnostwo, nie odwazyla sie usiasc.
Uklony i usmiechy
Piotrek
----------------------------------------------------
-------------
http://strony.wp.pl/wp/okonikki/index.html
r...@p...pl
----------------------------------------------------
-------------
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:9688e5$qe6$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
Przebiśniegi zostały zaatakowane przez sroki. Zeżarły też armerię i rojniki.
Na rannikach położyłam zaporę z gałęzi róż, ale parę kwiatków już poszło.
Dziobią w miejscach, gdzie sadziłam cebule pod warstwą ściółki. Co robić?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-02-12 12:36:15
Temat: Re: Sroki - pomocy!
Użytkownik "Okonikki" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:968atu$a9u$1@news.formus.pl...
> A jaka powierzchnie chcesz ochronic?
> Ja po wysianiu jesienia trawy (~100 m2) rozpialem nad nia, na wysokosci
ok.
> 30 cm. niebieska siatke (wlasnie taka do ochrony, kupilem chyba w Obi) i
> zadna sroka, a mam ich w okolicy mnostwo, nie odwazyla sie usiasc.
Nie wiem, czy można mówić o powierzchni. Jak na razie paskudy dzobią w
różnych miejscach ogródka, w zależności od własnego widzimisię - różne
roślinki. A w sumie tych różności będzie z kilkaset m2, w różnych punktach i
różnego kształtu. A naprawdę nie wiem, co jeszcze im zasmakuje!
Wczoraj otwierałam momentami okno i wydawałam z siebie dzikie okrzyki
(chwilowo pomagało), no ale w tygodniu muszę pracować. A jako strach na
wrób..pardon, sroki na życie nie zarobię:-(
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-02-12 12:47:01
Temat: Re: Sroki - pomocy!Mozesz sprobowac doraznie rozpiac te siatke na 3-4 palikach nad szczegolnie
obleganymi miejscami. Niebieski kolor ma udawac wode i odstraszac - u mnie
sie sprawdzilo.
Zamiast okrzykami można przerazac ptactwo straszakiem. Mam taki za 60 zeta,
kupiony w kiosku ruchu :)) W zeszlym roku latem odwiedzaly mnie sroki,
gawrony i golebie, ale jak im huknalem rano przed praca, to caly dzien ich
nie było (tak twierdzila niania mojej coreczki).
Uklony i usmiechy
Piotrek
----------------------------------------------------
-------------
http://strony.wp.pl/wp/okonikki/index.html
r...@p...pl
----------------------------------------------------
-------------
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:968lg1$dpo$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
Użytkownik "Okonikki" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:968atu$a9u$1@news.formus.pl...
> A jaka powierzchnie chcesz ochronic?
> Ja po wysianiu jesienia trawy (~100 m2) rozpialem nad nia, na wysokosci
ok.
> 30 cm. niebieska siatke (wlasnie taka do ochrony, kupilem chyba w Obi) i
> zadna sroka, a mam ich w okolicy mnostwo, nie odwazyla sie usiasc.
Nie wiem, czy można mówić o powierzchni. Jak na razie paskudy dzobią w
różnych miejscach ogródka, w zależności od własnego widzimisię - różne
roślinki. A w sumie tych różności będzie z kilkaset m2, w różnych punktach i
różnego kształtu. A naprawdę nie wiem, co jeszcze im zasmakuje!
Wczoraj otwierałam momentami okno i wydawałam z siebie dzikie okrzyki
(chwilowo pomagało), no ale w tygodniu muszę pracować. A jako strach na
wrób..pardon, sroki na życie nie zarobię:-(
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-02-12 13:20:54
Temat: Re: Sroki - pomocy!
Użytkownik "Okonikki" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:968m70$e1r$1@news.formus.pl...
> Mozesz sprobowac doraznie rozpiac te siatke na 3-4 palikach nad
szczegolnie
> obleganymi miejscami. Niebieski kolor ma udawac wode i odstraszac - u mnie
> sie sprawdzilo.
>
> Zamiast okrzykami można przerazac ptactwo straszakiem. Mam taki za 60
zeta,
> kupiony w kiosku ruchu :)) W zeszlym roku latem odwiedzaly mnie sroki,
> gawrony i golebie, ale jak im huknalem rano przed praca, to caly dzien ich
> nie było (tak twierdzila niania mojej coreczki).
Rewelacja!
I przy okazji można przerazić też sąsiadów? :-)))))
Ale pomysł spróbuję wykorzystać, dzięki.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-02-12 20:28:23
Temat: Re: Sroki - pomocy!hehe
od przyjaciol zza wschodniej granicy mozna tez kupic wiatrowke...
:)
Z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-02-15 12:57:22
Temat: Re: Sroki - pomocy!
Użytkownik "Smal Tadeusz" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:026301c09532$a4133700$d44b4cd5@tadeuszs...
> hehe
> od przyjaciol zza wschodniej granicy mozna tez kupic wiatrowke...
> :)
Myślałam o tym, ale jakoś nie mogę się przemóc, żeby żywe zwierzę wykończyć.
Co innego topole:)
(aha, dranie wykopały krokusy, wczoraj oglądnęłam pobojowisko. I rojniki
kolejny raz.)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2001-02-15 22:17:05
Temat: Re: Sroki - pomocy!(aha, dranie wykopały krokusy, wczoraj oglądnęłam pobojowisko. I rojniki
kolejny raz.)
Pozdrawiam, Basia.
:)))))
ja w takim wypadku zamiast wiatrowki kupilbym kalacha....
Z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |