Data: 2011-12-27 21:09:59
Temat: Re: Starość
Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-12-27 21:13, XL pisze:
> Wobec braku zamiaru wychowania w wierze ten koszt ja widzę w
> przyszłych rozterkach owej "innej" duszy.
Niektórym sam chrzest musi wystarczyć, a wg Katechizmu
(KKK §1213, §1257 - na podstawie J 3.5 - chrzest jest
konieczny do zbawienia. O cudzych zamiarach natomiast
roztropniej jest się nie wypowiadać, bo czasem nawet
swoich zamiarów i pobudek dobrze się nie zna.
Są więc księża, którzy nie chcą udzielać Chrztu jeśli nie
mają pewności, że dziecko będzie wychowane w wierze Kościoła,
i maja po temu mniej lub bardziej słuszne powody. Są też inni,
którzy w takich okolicznościach chrztu udzielają chętnie. Znam
i takich, i takich. Kościół nie daje w tym ścisłych wytycznych,
pozostawiając to rozeznaniu kapłanów, a skoro tak, to i świeckim
wiernym nie wypada się na ten temat zbyt kategorycznie wypowiadać.
Co więcej, do ważnego chrztu wcale nie jest potrzebny kapłan.
Mało tego, w pewnych okolicznościach ważnego chrztu może udzielić
nawet osoba która sama nie jest ochrzczona (KKK §1256).
>> 2) Dotrzymała słowa danego przy łożu umierającego.
> To za mały powód do chrztu.
Gdyby go nie dotrzymała, jej przyrzeczenie okazałoby się kłamstwem.
> Ona i tak (by) spływa(ła), poniewaz dzieci są niewinne.
Ale bez Chrztu Św. - obciążone grzechem pierworodnym.
> No własnie, SOBIE. A o czym ja cały czas mówię?
Wszakże Królestwo Niebieskie każdy zdobywa sam dla siebie.
Pozdrawiam,
--
ŁK
|