W dniu 2012-01-16 15:06, Iwon(K)a pisze:

>> Nie ma się czemu dziwić, ludzie się różnią.
>> Niektórzy mają potrzebę publicznego lub/i detalicznego opowiadania o
>> swoim życiu, inni nie. Jedni z nas są brunetami, inni blondynami, a są
>> też rudzi. Są grubi i są chudzi. Roześmiani i poważni. Itd.
>> Nie jesteśmy rządkiem równo przyciętych iglaków.
>
>
> no to teraz sie zdziwilam, ze mozna tak sobie pomieszac cechy od nas
> niezalezne,
> z cechami, na ktore wplyw mamy ;)

Wszystko można zmienić, gdy się chce: ekstrawertyk zmusi się do bycia
skrytym, brunet utleni włosy, gruby się odchudzi, a chudy się upasie.
Roześmiany spoważnieje, a płaczek zacznie się śmiać.
Tylko po co?
Nie jesteśmy rządkiem równo przyciętych iglaków.
;)
--
B.