Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Starosc

Grupy

Szukaj w grupach

 

Starosc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-11-16 20:24:44

Temat: Starosc
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora

Wczoraj w tv pani historyk spoleczny stwierdzila,ze dzis objawy starosci
traktowane sa jak choroba, a nie normalna kolej rzeczy. ( program byl o
szalenstwie odmladzania sie w Ameryce).

Maluje sufit i tak sobie o tym rozmyslam, od czasu do czasu odpoczywajac
przez komputerem. Mam swoje "za" i swoje "przeciw". Powoli "za" mi rosna.
Zjankesilam sie, czy co?:)

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-11-16 20:38:44

Temat: Cześć! Jestem nowy.
Od: m...@g...pl (ad-dayfu) szukaj wiadomości tego autora

cześć. jestem nowy na liście i nie wydaje mi się, żebym w najbliższym czasie
coś pisał. pomyślałem jednak, że grzecznie jest mówiących poinformować, że
ktoś SŁUCHA:)

pozdrowienia!






--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-16 21:30:20

Temat: Re: Cześć! Jestem nowy.
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"ad-dayfu" <m...@g...pl> wrote in message
news:016f01c3ac81$961d09f0$fe0910ac@dziadcsjepxrls..
.
> cześć. jestem nowy na liście

Czesc. Ile masz lat?;) ( to tak z okazji watku o wieku;)

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-16 22:02:41

Temat: Re: Starosc
Od: m...@g...pl (ad-dayfu) szukaj wiadomości tego autora

ilość obrotów Ziemii wokół Słońca od czasu, kiedy gdzieś daleko urodził się
człowiek którym już dawno przestałem/przestałaś być nie może mieć wielkiego
znaczenia w obecnej chwili.

nie da się z drugiej strony nie zauważyć paraliżującego wpływu tego bardzo
abstrakcyjnego wskaznika - dwóch (trzech) cyfr wieku - na umysły ludzi na
świecie.

> Zjankesilam sie, czy co?:)

problem jeszcze silniejszy niż w Stanach jest zdaje się w Japonii. wiec może
zjaponizowałaś?






--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-16 22:19:57

Temat: Re: Starosc
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"ad-dayfu" <m...@g...pl> wrote in message news:024601c3ac8d$54ee85b0>
problem jeszcze silniejszy niż w Stanach jest zdaje się w Japonii. wiec może
> zjaponizowałaś?

Zdziapsilam? ( "z" z kropka).:)

Pomysle;)
Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-17 11:55:40

Temat: Re: Starosc
Od: m...@o...pl (morwa) szukaj wiadomości tego autora


From: "Pyzol" <n...@s...ca>


> Wczoraj w tv pani historyk spoleczny stwierdzila,ze dzis objawy starosci
> traktowane sa jak choroba, a nie normalna kolej rzeczy. ( program byl o
> szalenstwie odmladzania sie w Ameryce).
>
> Maluje sufit i tak sobie o tym rozmyslam, od czasu do czasu odpoczywajac
> przez komputerem. Mam swoje "za" i swoje "przeciw". Powoli "za" mi rosna.
> Zjankesilam sie, czy co?:)
>
> Kaska

Sluchalam kiedys w radiowej Trojce wywiadow z dziecmi w wieku przedszkolnym
o milosci do rodzicow. To bylo kiedys, ale w sensie, ze kilka tygodni temu,
czyli dosc swiezy temat.
Jedno dziecko stwierdzilo, ze gdy bedzie juz dorosle, a jego rodzice beda
juz starzy, poniewaz ich kocha, odda ich do domu starcow.
I co Wy na to??

Pozdrawiam,
Morwa


--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-17 12:49:47

Temat: Re: Starosc
Od: nonnocere <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

morwa wrote:


> Sluchalam kiedys w radiowej Trojce wywiadow z dziecmi w wieku przedszkolnym
> o milosci do rodzicow. To bylo kiedys, ale w sensie, ze kilka tygodni temu,
> czyli dosc swiezy temat.
> Jedno dziecko stwierdzilo, ze gdy bedzie juz dorosle, a jego rodzice beda
> juz starzy, poniewaz ich kocha, odda ich do domu starcow.
> I co Wy na to??

Myślę, że to cięzko rozstrzygnąć. Ja jestem za modelem rodziny
wielopokoleniowej. Młodsi przejmują opiekę nad starszymi, jeśli pojawi
się taka potrzeba. I tak by było najpiękniej, by oddać to, co było nam
dane, jak sami nie byliśmy w stanie sobą się zaopiekować. Nam się to
udaje, bo akurat osoby opiekujące się babcią, która wymaga 24 godzinnej
opieki, są już na emeryturze i mają ten czas, by móc go oddać. I tak wg
mnie powinno być. Niestety rzeczywistość jest taka, że nie każda rodzina
jest w stanie dać ten czas. Albo nie chce, albo nie może. Albo czasem
szuka usprawiedliwienia dlaczego nie może.
Niektóre osoby starsze deklarują że chciałyby zamieszkać w całodobowym
domu opieki. Ale tak naprawdę większość z nich czuje się odtrącona i
odchodzi bardzo szybko, w samotności. Byłam raz na praktykach na
oddziale geriatrycznym - strasznie przytłaczające. Z taką ilością
samotności i odtrącenia jeszcze się nie spotkałam :(
--
Pozdrawiam, Madzia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-17 14:53:21

Temat: Re: Starosc
Od: m...@o...pl (morwa) szukaj wiadomości tego autora


From: "nonnocere" <m...@g...pl>
> Myślę, że to cięzko rozstrzygnąć. Ja jestem za modelem rodziny
> wielopokoleniowej. Młodsi przejmują opiekę nad starszymi, jeśli pojawi
> się taka potrzeba. I tak by było najpiękniej, by oddać to, co było nam
> dane, jak sami nie byliśmy w stanie sobą się zaopiekować. Nam się to
> udaje, bo akurat osoby opiekujące się babcią, która wymaga 24 godzinnej
> opieki, są już na emeryturze i mają ten czas, by móc go oddać. I tak wg
> mnie powinno być. Niestety rzeczywistość jest taka, że nie każda rodzina
> jest w stanie dać ten czas. Albo nie chce, albo nie może. Albo czasem
> szuka usprawiedliwienia dlaczego nie może.
> Niektóre osoby starsze deklarują że chciałyby zamieszkać w całodobowym
> domu opieki. Ale tak naprawdę większość z nich czuje się odtrącona i
> odchodzi bardzo szybko, w samotności. Byłam raz na praktykach na
> oddziale geriatrycznym - strasznie przytłaczające. Z taką ilością
> samotności i odtrącenia jeszcze się nie spotkałam :(
> --
> Pozdrawiam, Madzia

Mnie przerazilo w wypowiedziach tych dzieci to, ze tkwi w nich wlasnie
zupelnie inny model, obraz. To, ze oddadza rodzicow do domu opieki, jest dla
nich objawem milosci. Nie ma poczucia, ze poniewaz rodzice sie opiekowali
mna przez tyle lat, to jesli bede w stanie, ja sie bede opiekowac nimi.
jesli nie - faktycznie, oddam ich do domu starcow. Jest od razu
powiedziane - dom opieki i koniec.
Chodzi mi o to tez, ze dzieci przeciez powtarzaja to, co uslysza w domu,
zobacza w domu. Jak sie slucha takich rozmow z dziecmi przeprowadzonych w
latach siedemdziesiatych, bywaja one zabawne, bo o to chodzilo, bo dzieci
czasem mowia fajne i smieszne rzeczy (ale smieszne pozytywnie), a teraz sa
to przerazajace czasem teksty.
Jeszcze jeden przyklad. Mamusia wraca do domu z pracy i ma prac, ugotowac
obiad, posprzatac. Tatus wraca z pracy i czyta gazete. Tatus moze kochac
inna pania. Mamusia nie moze kochac innego pana. To byl prawie cytat
(prawie, dlatego bez "). Czy to nie jest przerazajace??

Pozdrawiam,
Morwa


--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-17 23:16:43

Temat: Re: Starosc
Od: "zielsko" <zielsko_p@WYTNIJ_TOtlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 16 Nov 2003 14:24:44 +0000, Pyzol wrote:

> Wczoraj w tv pani historyk spoleczny stwierdzila,ze dzis objawy starosci
> traktowane sa jak choroba, a nie normalna kolej rzeczy. ( program byl o
> szalenstwie odmladzania sie w Ameryce).
>
> Maluje sufit i tak sobie o tym rozmyslam, od czasu do czasu odpoczywajac przez
> komputerem. Mam swoje "za" i swoje "przeciw". Powoli "za" mi rosna. Zjankesilam
> sie, czy co?:)

Takie tryndy :) Wyprowadziliśmy śmierć z naszej codzienności.
Nie mieszkamy juz z naszymi dziadkami i rodzicami. Żyjemy dłużej więc starość
sprawia nam kłopot. No i ze starością przestały się wiązać takie pozytywy jak
mądrość i wysoki status w rodzinie. A zostały, problemy zdrowotne, utrata
wsparcia w postaci pozytywnej oceny (emerytura i brak wnuków, dzieciu u boku),
problemy w funkcjonowniu we współczesnym świecie stawiającym na wydajność,
ciągłe uczenie się, szybkość.
Eh. Co się dziwić że Ci za rosną.

--
************************************************
Paweł Zioło gpg:09504E96 http://fotozielsko.prv.pl
jestem kołem, którego środek jest wszędzie, a obwód nigdzie
************************************************

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Komu odbija palma?
problemy emocjonalne
Szukam kontaktu z Ewą Lipską urodzoną w Hrubieszowie 1 kwietnia 1964 r.
PIERDOLE TO PRZECZKOLE
Kiedy Ona chce odejść...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »