| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-16 17:43:11
Temat: problemy emocjonalnewitam grupe,
w jaki sposob moge sobie pomoc ? mam problemy odnosnie komunikacji z
ludzmi ... to jakis rodzaj fobii ... nie potrfie sie przelamac ...
nawiazuje kontakt tylko z wybranymi ludzmi ... wydaje mi sie ze nie
jestem lubiany ... widze tez ze ludzie czuja sie bardzo skrepowai w moim
towarzystwie, mnie to dodatkowo zniecheca ... pozatym nie mam takiej
swobody jesli chodzi o ludzi ktorzy mnie nie ciekawia ... tzn nie chce
mi sie (nie mam o czym) z nimi rozmawiac ... odczuwam dyskomfort
rozmawiajac z ludzmi ktorych status materialny przewyzsza moj wlasny :)
nie czuje sie pewnie po prostu ... z natury jestem nieufny, badam
kazdego, zle czuje w nowym srodowisku (pamietam jako dziecko kiedy
jezdzilem na kolonie ze bylem bardzo spiety w pierwszych dniach) latwiej
nawiazywalem kontakt z cwaniakami gdzie moglem czuc sie swobodnie, gdzie
byl alkohol, etc. towarzystwo ludzi `normalnych` mnie nie ciekawilo ...
nie wierze w pomoc psychoterapeuty ... raz bylem baba sie nagadala i w
mnie skasowala na zgrzewke piwek
pozdro
steff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-17 11:24:50
Temat: nie przejmuj siePowinieneś bardzoiej sie przełamac i nie pozwolić aby to cie zdominowało.
Może w nowo poznanych osobach i w rozmowie z nimi też zauważysz coś co
przełamie twój lek przed nimi.
Nie powinieneś sie bać.
Sama mam ten sam problem ale staram sie z nim walczyć.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-17 18:13:46
Temat: Re: problemy emocjonalneUżytkownik "stefan.z" <w...@w...pl> napisał:
> (..) mam problemy odnosnie komunikacji z
> ludzmi ... to jakis rodzaj fobii
Fobia spoleczna?
> (..) nie mam takiej
> swobody jesli chodzi o ludzi ktorzy mnie nie ciekawia ... tzn nie chce
> mi sie (nie mam o czym) z nimi rozmawiac ...
Z (prawie) kazdym mozna o czyms porozmawiac. Tu chyba nie chodzi o
"zaciekawienie" ludzmi...
> odczuwam dyskomfort
> rozmawiajac z ludzmi ktorych status materialny przewyzsza moj wlasny :)
O wlasnie. A pewnie tez zle sie czujesz z ludzmi ladniejszymi, pewniejszymi
itd.? Niskie poczucie wlasnej wartosci - bym powiedziala...
> nawiazywalem kontakt z cwaniakami gdzie moglem czuc sie swobodnie (..)
Gdzie nikt nie byl 'lepszy'?
> nie wierze w pomoc psychoterapeuty ... raz bylem (..)
A w jaką pomoc wierzysz?
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-18 10:57:17
Temat: Re: nie przejmuj sie
Użytkownik "Ania" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:640e.00000128.3fb8b001@newsgate.onet.pl...
> Powinieneś bardzoiej sie przełamac i nie pozwolić aby to cie zdominowało.
> Może w nowo poznanych osobach i w rozmowie z nimi też zauważysz coś co
> przełamie twój lek przed nimi.
> Nie powinieneś sie bać.
>
tak to łatwo powiedzieć...
gorzej z wykonaniem
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |