Data: 2012-08-10 12:26:22
Temat: Re: Staruszek do adopcji.
Od: Ed <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-08-10 13:18, Nemezis pisze:
> On 10 Sie, 08:04, Ed <e...@i...pl> wrote:
>> W dniu 2012-08-09 15:33, Nemezis pisze:
>>
>>> On 9 Sie, 15:30, Nemezis <s...@g...com> wrote:
>>>> On 7 Sie, 20:55, Nemezis <s...@g...com> wrote:> babcia,dziadek do
adopcji.
>>
>>>>> RODZINA -POLKA,CZECH I 6-MIESIECZNY CHLOPCZYK MIESZKAJACY W
>>>>> HISZPANII,POSZUKUJA BABCI-DZIADKA DO ADOPCJI.MY NIESTETY NIE MAMY JUZ
>>>>> ZADNYCH BABCI I DZIADKOW,NIE SZUKAMY OPIEKUNKI CZY NIANI DO
>>>>> DZIECKA.POSZUKUJEMY POPROSTU KOCHAJACYCH DZIADKOW DLA NAS I DLA
>>>>> NASZEGO SYNKA.NIE CHCEMY ZADNYCH FINANSOWYCH INTERESOW.JESZCZE RAZ
>>>>> PISZE ZE MIESZKAMY W HISZPANII.
>>
>>>>> ____________________________________
>>>>> Znalazłem takie ogłoszenie bo się dowiedziałem że teraz jest bum by
>>>>> adoptować staruszki. Ciekawe co z tego wyjdzie.?
>>
>>> http://www.google.pl/url?q=http://www.youtube.com/wa
tch%3Fv%3DVsber2C...
>>
>> Widzę, że nikt nie chce się połasić na te Twoje cuda intelektualne więc
>> pozwól, że Ci pomogę odrobinkę w ich przydatności poznawczej - czy
>> pomysł, że ktoś mógłby kiedyś chcieć zaadoptować Ciebie jako dziadka lub
>> babcię przyszedł Ci do głowy przed czy po konsumpcji proponowanego
>> przeze mnie przysmaku? ;>
>
> Pomysł jest fajny , już nie trzeba męczyć się z rodziną, która po
> podpisaniu testamentu odda kogoś do domu starości, tylko można zmienić
> rodzinę.Lub rodzina nie utrzymuje kontaktu, to można wybać inną.
> Pomysł daje duże możliwości. Zanikają rodziny wieloosobowe , każdy
> gdzieś zaganiany rozłazi się po świecie i to jest chyba wyraz
> tęsknoty . Widać że ci się nudzi.
Fajny, bo tak przeczytałeś gdzieś w necie?
Ten pomysł funkcjonuje u nas od lat, najmniej gdzieś z 15-tu.
Znam wiele przypadków jego realizacji, motywacji biorących w nim udział
i wierz mi, że ma mankamenty nie do pokonania.
Tylko że nie z Tobą o tym rozmowa, bo Ty tylko tu coś bezrefleksyjnie
wrzuciłeś.
Prawdopodobnie właśnie z nudów, które mi przypisujesz.
|