Witam.

> Nie jest to raczej skleroza, nie jest to też objaw opuszczenia, choć z
> pewnością jest to przejaw totalnej ucieczki od życia.

Ja uwazam, ze jest to raczej ucieczka przed samotnoscia.
Zauwaz, ze wiekszosc ludzi starszych zyje w ten sposob.
Ich zycie sklada sie glownie z chodzenia do kosciola, ogladania TV, no i
spania,
choc seniorzy nie potrzebuja tyle snu co np. mlodzi, ale za to chetniej
ucinaja
sobie poobiednia drzemke i pewnie to wplywa na ich niskie zapotrzebowanie
snu.

W ogole demencja starcza jest okropna. Czlowiek pryczeje, nabywajac przy tym
roznych dziwactw - m.in. ogladanie TV i sluchanie radia; nie wspominajac o
tzw.
wygodnictwie i przyzwyczajeniach oraz rutynie w jaka sie popada.
Nie wiem czy zauwazyles, ale czesto ten telewizor i to radio gra, ale w tle.
Ci ludzie nie przywiazuja zbytnio uwagi co w danym momencie leci w mediach.
Dla nich najwazniejsze jest aby cos gralo - w co od chwili do chwili mozna
sie
wschlucjac lub popatrzec, ale oni zajmuja sie miedzy czasie czyms zupelnie
innym.
To bezustanie grajace radio i wlaczony telewizor jest niczym innym jak tylko
"tlem"
do wykonywania innych rzeczy.

Sa jednak wyjatki, sprawni fizycznie i umyslowo do ostatnich swoich dni, ale
to rzadkosc.
Ludzkosc jednak ewoluuje i trudno sobie wyobrazic jak bedzie zyl i
zachowywal sie czlowiek
w podeszlym wieku za np. 100 lat.

Pozdro.
do_mi