| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-12-26 13:30:54
Temat: Re: Status przyjemnosci i przykrosci w dyskusji fillozoficznej> Zmien kanal, tzn. grupe. Nie porozmawiamy sobie. To nie sad ostateczny...
Sad to był na początku. Na końcu to ma być sąd :-))
Pzdr
Paweł
PS Logika i analiza filozoficzna to jeno części filozofii a filozofia to
jedynie cząstka czegoś, co zwiemy myśleniem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-12-26 13:47:02
Temat: Re: Status przyjemnosci i przykrosci w dyskusji fillozoficznejUżytkownik "guniek" :
<> no widzisz...
> ale miłość Miłości i MIŁOŚCI nie równa...
> a ja tutaj niestety (nie tylko tu buuuuuuuuu) jeszcze (mam nadzieję;-))
> jestem zupełnie "zielona"
>
> Joa,
> odróznij madrość i "wielkich" od MĄDROŚCI
>
> w Twym wierszu mowa IMO o madrosci
> ale to juz kwestia subiektywnego odbioru
> tego co kto WIDZI ("widzi")
> ja _staram_ _się_ WIDZIEĆ, wniknąć głebiej
> i wtedy doprawdy nie ma najmniejszej róznicy, czy to Aryst, czy centrum
> miasta, czy kot na piecu...
Kiedyś odkryjesz Guńku, że wszystkie MĄDRE słowa są PROSTE.
I że nie ma żadnej różnicy między MIŁOŚCIĄ i miłością.
Jeśli ta druga nią JEST.
Ale jesteś na Dobrej Drodze.
Wszystko co Ważne jest w Tobie, jak i w każdym z nas..
A to co mówią "guru", to tylko oznacza, że oni TEŻ to odkryli
lub właśnie odkrywają. Nie traktuj ich jak niepodważalne autorytety,
byś nie stała się zahipnotyzowaną jedynie marionetką..
Prawda broni się sama, mówi prostym językiem
i jest w każdej żywej Istocie.
Najważniejszą jest sprawą IMO - Chcieć ją poznać i nie Nadinterpretować.
To tak jak z Duszą..
nigdy nie umiera
Trzeba "tylko" Chcieć
Ją Mieć.
Pozdrawiam, Guńku i Szerokiej Drogi..
E.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-26 14:36:58
Temat: Re: Status przyjemnosci i przykrosci w dyskusji fillozoficznej
guniek w news:MGBBKNCGJBHGIDOPIMLKIEFEDBAA.guniek@inetia.pl..
.
(...)
> > Do tego odkrycia potrzebna jest Miłość.
> > E.
>
> no widzisz...
> ale miłość Miłości i MIŁOŚCI nie równa...
> a ja tutaj niestety (nie tylko tu buuuuuuuuu) jeszcze (mam nadzieję;-))
> jestem zupełnie "zielona"
>
> Joa,
> odróznij madrość i "wielkich" od MĄDROŚCI
>
> w Twym wierszu mowa IMO o madrosci
> ale to juz kwestia subiektywnego odbioru
> tego co kto WIDZI ("widzi")
> ja _staram_ _się_ WIDZIEĆ, wniknąć głebiej
> i wtedy doprawdy nie ma najmniejszej róznicy, czy to Aryst, czy centrum
> miasta, czy kot na piecu...
Patrzę z boku i widzę Cię a-guńku fosforyzującą. I zastanawiam się czy
Ty tak z siebie sama czy też oświecona nagle, a może tylko oświetlona.
Wchłaniasz tych źródeł światła chyba ponad miarę - ale, tak jak mówi Eva,
na dobrej drodze jesteś, jak sądzę.
Światło znajdziesz w sobie, po wielu latach poszukiwań, gdy uwolnisz się od
potrzeby szukania, gdy znajdziesz własne źródła - na Twoją miarę.
Czego Ci bardzo gorąco życzę
jako i ciekawej drogi.
> pozdrawiam
> a-guniek
All
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-26 15:37:40
Temat: Re: Status przyjemnosci i przykrosci w dyskusji fillozoficznejUżytkownik "guniek" <g...@i...pl> napisał w wiadomości
news:MGBBKNCGJBHGIDOPIMLKIEFEDBAA.guniek@inetia.pl..
.
> Joa,
> odróznij madrość i "wielkich" od MĄDROŚCI
A dlaczego miałabym to zrobić?
> ja _staram_ _się_ WIDZIEĆ, wniknąć głebiej
Też się staram jak mogę... Widzieć, słyszeć i czuć głębiej ;)
pozdrawiam :)
joa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-26 21:10:39
Temat: Re: Status przyjemnosci i przykrosci w dyskusji fillozoficznej
Użytkownik "Jezus Chytrus" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3C29123A.8ED06171@poczta.onet.pl...
> Gofer Fargo wrote:
> >
> > [...] Jednym slowem jak maja sie uczucia i przezycia emocjonalne do
> > dyskusji filozoficznych w jakichkolwiek jej aspektach?
> > Zapraszam do dyskusji.
>
> Emocje a myślenie powiadasz? Temat niezły, ale pytanie na ile rzecz
> rozumiesz? Wciąż jesteś nadętym bufonem, któremu gburowata rzeczywistość
> przeszkadza w myśleniu?
> OK, głupie potknięcia zdarzają się każdemu. Tylko... na ile jesteś gotów
> przyznać się do zwykłej, ludzkiej omylności (tak 'a propos' emocji a by-
> cia rzeczywistym Filozofem)? Temat cię przerasta, czy może zdołasz w
> poniższym zauważyć to, o co pytasz:
>
> Gofer Fargo wrote:
> >
> > b4> Ja gościa chyba jednak dobrze rozumiem, tylko jeśli ja go
> > > rozumiem, to jest na świecie ledwie parę osób które mają w tej
> > > chwili coś nowego i twórczego do powiedzenia, czego ktoś już by
> > > wcześniej nie napomykał.
> >
> > Megalomania i zarozumialosc. Logiczne bledy wnioskowania, jawnie
> > falszywe przeslanki i bezwartosciowe w skali poznawczej wnioski.
> > Oto moja rzetelna ocena opierajaca sie na podstawowej wiedzy
> > filozoficznej.
>
> Najwidoczniej masz zawężoną "skalę poznawczą". W powyższym ("po obu
> stronach barykady") siedzi kawał niezłego zjawiska pschologicznego (za
> które wieszano psy na niejednym Filozofie, niejeden też sam się na tym
> wyłożył). Ciekaw jestem, czy rzecz jako filozof olejesz, a własne emocje
> nie pozwolę ci się ostro nad tym zastanowić. A może jednak na twoim
> renomowanym UW jednak uczą myślenia i coś tam (poza wiedzą cholernie
> zdolnej... bibliotekarki-erudytki) _mimo_wszystko_ zdobywasz.
>
> Gdyby cudownie opanowana zdolność logicznego myślenia jeszcze ci się nie
> wyłączyła, to łap inne _również_ podpowiedzi do twojego pytania:
>
> << W ostatnich kilku latach pracy obserwowałem i omawiałem wspólnie
> z psychiatrami "myślącymi w kategoriach medycznych" dziesiątki, jeśli
> nie setki przypadków. Zdumiewające było za każdym razem to, że te
> same wspólnie ustalone fakty, te same sytuacje widziane były
> w całkowicie odmienny sposób. Te różnice w spostrzeganiu tego samego
> fragmentu rzeczywistości wyjaśnia psychologia postaci. >>
> [Kazimierz Jankowski "Od psychiatrii biologicznej do humanistycznej"]
>
> << Zastanawiając się nad różnicami poglądów dzielącymi go od jego
> kolegów i przyjaciół, Einstein widzi przede wszystkim przyczyny
> natury psychologicznej. >>
> [Antonina Vallentin "Dramat Alberta Einsteina"]
>
> Amen
>
> PS
> Postaw sobie jeszcze pytanko w stylu "pozory i odmienne symbole/znaczki
> a zdolności poznawcze filozofa"...
>
> PSS
> Być może wbrew wszystkiemu co podpowiada logika, pozdrawiam _serdecznie_
nie czytalem postu.
nick wyjasnia wiele z twoich pobudek ktorymi kierujesz sie przy ocenie,
dziekuje.
apatch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-26 21:16:10
Temat: Re: Status przyjemnosci i przykrosci w dyskusji fillozoficznej
Użytkownik "Gofer Fargo" <g...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:a0cit7$1pjp$1@pingwin.acn.pl...
> Po co mi ten esej moralizatorsko-kaznodziejski?
> Tego rodzaju stwierdzenia:
>
> "Wciąż jesteś nadętym bufonem, któremu gburowata rzeczywistość
> przeszkadza w myśleniu?"
> "Temat cię przerasta, czy może zdołasz w
> poniższym zauważyć to, o co pytasz"
> "Ciekaw jestem, czy rzecz jako filozof olejesz, a własne emocje
> nie pozwolę ci się ostro nad tym zastanowić"
> "Gdyby cudownie opanowana zdolność logicznego myślenia jeszcze ci się nie
> wyłączyła, to łap inne _również_ podpowiedzi do twojego pytania"
> "Być może wbrew wszystkiemu co podpowiada logika, pozdrawiam _serdecznie_"
>
> Sa to nawolywania rodem z kosciola, w rodzaju: zobacz, oto Twoje grzechy,
> moze sie nawrocisz, my Ci przebaczymy, jestesmy tacy dobrzy, mimo
wszystko,
> ze Ty jestes taki zly i serdecznie Cie pozdrawiamy; Logika, to zlo,
> strzezcie sie i badzcie czujni na to szatnskie nasienie; ja jezus chrystus
> pokaze ci wlasciwa droge, nade wszystko przyjmij do wiadomosci jeda
rzecz -
> logika i analiza filozoficzna nie maja nic wspolnego z mysleniem...
>
> Zmien kanal, tzn. grupe. Nie porozmawiamy sobie. To nie sad ostateczny...
>
>
a czym jest sad ostateczny ? ;)
...dolalem tylko ognia...
ale, ty robisz dokladnie to samo......
...prawda... ? i ja tez ?
....kazdy chce pokazac ze 'ma racje', ja na to patrze tak
gosc z gupy dyskusyjnej ( zauwazcie ze mowie prostym jezykiem, nie mowie np
czlowiek ktoremy wydaje sie ze filozofia jest na jego rozkazy itp etc
bleee )
..kazdy chce pokazac swoj punkt widzenia
i na podstawie wlasnych doswiadczen koryguje wypowiedz.
reszta to kwestia kompromisu.
"APACH", tak w tym miejscu swiadomie nasmiewam sie z tego jak wiekszosc
pisze moj nickname
apatch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-26 21:17:25
Temat: Re: Status przyjemnosci i przykrosci w dyskusji fillozoficznej
Użytkownik <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a0cje8$pkd$1@news.tpi.pl...
> > Zmien kanal, tzn. grupe. Nie porozmawiamy sobie. To nie sad
ostateczny...
>
>
> Sad to był na początku. Na końcu to ma być sąd :-))
>
> Pzdr
> Paweł
>
> PS Logika i analiza filozoficzna to jeno części filozofii a filozofia to
> jedynie cząstka czegoś, co zwiemy myśleniem.
>
moze krocej: nie definiujcie filozofii.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-26 22:17:36
Temat: Re: Status przyjemnosci i przykrosci w dyskusji fillozoficznej
> moze krocej: nie definiujcie filozofii.
A dla jakiej przyczyny mielibyśmy tego nie robić, hę??
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-26 22:38:21
Temat: RE: Status przyjemnosci i przykrosci w dyskusji fillozoficznej/.../
> > w Twym wierszu mowa IMO o madrosci
> > ale to juz kwestia subiektywnego odbioru
> > tego co kto WIDZI ("widzi")
> > ja _staram_ _się_ WIDZIEĆ, wniknąć głebiej
> > i wtedy doprawdy nie ma najmniejszej róznicy, czy to Aryst, czy centrum
> > miasta, czy kot na piecu...
All:
> Patrzę z boku i widzę Cię a-guńku fosforyzującą.
patrzę na siebie i nijak tego nie widze
co widzę?
walke z myslami i szukanie drogi
co jeszcze- odwagę, która jest konieczna, ale czasem boli...
> I zastanawiam się czy
> Ty tak z siebie sama czy też oświecona nagle, a może tylko oświetlona.
nagle- na pewno nie
a ze sie zastanawiasz...
no zastanawiaj się... ciekawam wniosków... - to zawsze i na pewno
tylko popartych konkretami
przekonywac, udawadniac nie zamierzam
to bez sensu
> Wchłaniasz tych źródeł światła chyba ponad miarę
heh
> - ale, tak jak mówi Eva,
> na dobrej drodze jesteś, jak sądzę.
to ciekawostka skad wiecie jaka droga jest DOBRA...
chyba że myslicie o tym o czym mysle, ze myslicie...;-)
> Światło znajdziesz w sobie, po wielu latach poszukiwań, gdy
> uwolnisz się od
> potrzeby szukania,
ojej- do tego mi bardzo daleko
> uwolnisz się od
> potrzeby szukania,
ale cos w tym może być... tylko jeszcze nie ta pora, bym to rozumiała
:-((((
> gdy znajdziesz własne źródła - na Twoją miarę.
> Czego Ci bardzo gorąco życzę
> jako i ciekawej drogi.
>
>
> > pozdrawiam
> > a-guniek
>
>
> All
dziękuję
cmoki smoki:-)
a-guniek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-26 23:01:25
Temat: Re: Status przyjemnosci i przykrosci w dyskusji fillozoficznej
Użytkownik <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a0di8r$rtr$1@news.tpi.pl...
>
> > moze krocej: nie definiujcie filozofii.
>
> A dla jakiej przyczyny mielibyśmy tego nie robić, hę??
>
> Pzdr
> Paweł
>
>
>
bo akurat tego pojecia nie zdefiniujesz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |