Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsfee
d.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_JEST_BE]@gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Stereotypy
Date: Wed, 5 Feb 2003 09:27:39 +0100
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 122
Message-ID: <b1qhtt$i55$1@inews.gazeta.pl>
References: <b1pbd2$bf4$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: pae176.warszawa.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1044433661 18597 217.96.224.176 (5 Feb 2003 08:27:41 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 5 Feb 2003 08:27:41 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1123
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1123
X-User: sl_d
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:185615
Ukryj nagłówki
"Mi7oSh!" pyta się o stereotyp.
Słownik języka polskiego:
stereotyp
1. psych. socjol. <funkcjonujący w świadomości społecznej skrótowy,
uproszczony i zabarwiony wartościująco obraz rzeczywistości odnoszący
się do rzeczy, osób, grup społecznych, instytucji itp., często oparty na
niepełnej lub fałszywej wiedzy o świecie, utrwalony jednak przez tradycję
i nie ulegający zmianom; potocznie: szablon>
Znany, ogólnie przyjęty stereotyp.
Stereotyp myślenia.
Przeciwstawiać się pewnym stereotypom.
Gapię się na tą definicję i myślę sobie, że czas przełamać stereotyp
dotyczący stereotypu.
Czy jest określenie na skrótowy, uproszczony, ale nie zabarwiony
wartościująco obraz rzeczywistości oparty na pełnej i prawdziwej
wiedzy o świecie? Nic mi nie przychodzi do głowy. W takim razie
pozwolę sobie posłużyć się pojęciem "stereotyp" w nieco szerszym
niż stereotypowo rozumiane znaczenie.
Jak na przykład rozumieć sformułowanie "często oparty na niepełnej
lub fałszywej wiedzy o świecie"? W pięciu procentach przypadków?
W połowie? W większości? Ale tak czy inaczej - według podanej
definicji - istnieje całkiem dużo stereotypów opartych na pełnej
i prawdziwej wiedzy. MZ dotyczy to większości przypadków.
Może ktoś się chce założyć, że mówię nieprawdę? ;-)
> Jak wg Was powstaje stereotyp... i jaki jest mechanizm jego "dziania sie" ?
Człowiek by zgłupiał, gdyby jego umysł nie potrafił sortować
i przetwarzać napływającej informacji. Aby mu się to wszystko
w czaszce pomieściło, musi generalizować, upraszczać, szufladkować.
Mózg każdego człowieka robi to całkiem sprawnie - od skrajnego
głupka po największego mędrca, zresztą od najmłodszych lat. Mniej
czy bardziej świadomie - produkujemy na swój własny użytek
miliony stereotypów. Dziecko może znać jednego, wyjątkowego
psa. Jednak gdy pozna ich więcej, zauważa, że pies to zwykle taki
kudłaty stwór na czterech łapach, ewentualnie z łbem i ogonem.
Innym razem odkrywa, że wśród dorosłych są dwa gatunki ludzi.
Odgrzeję taki stary dowcip. Dziecko pyta ojca:
- Tatusiu, czym się różni mężczyzna od kobiety?
Ojciec, po chwili namysłu, odpowiada:
- Spójrz, na przykład ja noszę takie duże buty,
a mama takie małe pantofelki.
Dziecko podsumowuje:
- Aha, to różnica jest pomiędzy nogami?
I tak powstają stereotypy. Jednak te prawidłowo skonstruowane są
pożyteczne, wręcz niezbędne. Weźmy dowolne zdanie: "Młoda kobieta
podeszła do samochodu". Jedno zdanie - i cztery stereotypy! Młodość,
kobieta, chód, samochód. Bez dodatkowych, uściślających informacji
musimy polegać na stereotypach. Bez gładko funkcjonujących
stereotypów nie moglibyśmy w ogóle się porozumiewać!
Bardzo ciekawie o stereotypach mówił swego czasu reżyser Zanussi.
Na produkcji sprzętu AGD być może się nie zna, ale na sztuce filmowej
jak najbardziej. Powiedział zatem, że film nie mógłby istnieć bez
stereotypów. Albo świadomie odwołuje się do stereotypów (najczęściej),
albo świadomie łamie utarty stereotyp. W jednym i drugim przypadku
odwołuje się do jakoś tam ukształtowanych stereotypów. Na tej bazie
budowanie jest między innymi porozumienie pomiędzy twórcami filmu
a widzami.
Gdyby ktoś przypadkiem nie wiedział, w nauce produkowanie
stereotypów jest od setek lat bardzo ważną metodą naukową.
Trochę się tylko inaczej to określa.
Zgodzę się oczywiście, że dla ograniczonych umysłów bezkrytyczne
akceptowanie stereotypów staje się protezą myślenia. Ale to nie wina
stereotypów, tylko tych głupich ludzi. Czy to coś złego, że na słowo
"kobieta" przychodzi mi na myśl jakiś stereotyp? Gdy jednak słyszę
"Zosia Nowak", to stereotyp znika - pojawia się w myśli ta jedna,
unikalna kobieta. Nie powiecie mi na przykład, że na słowo "Niemiec"
nie przychodzi Wam do głowy jakieś wyobrażenie Niemca? Na słowo
"polityk" jakieś wyobrażenie polityka? Natomiast stereotyp powinien
się rozpływać, gdy ktoś sprecyzuje, jakiego konkretnie człowieka
ma na myśli. I tak między innymi działa ten mechanizm, o który
pytasz:
> Jak wyslicie, jak dziala mechanizm "lamania stereotypu" ?
Być może chodzi Ci też o pewien rodzaj odwagi, aby publicznie
zanegować jakiś utarty stereotyp. Tutaj wystarczy mieć odrobinę
zaufania do sprawności swojego umysłu połączonego z dawką
rzetelnej wiedzy na określony temat.
> Jakie stereotypy istnieja w Waszej swiadomosci...?
Różne. Mam je wszystkie wymienić?
Przypomnę kilka słów z definicji: "zabarwiony wartościująco obraz
rzeczywistości". To chyba nic nadzwyczajnego w przypadku
człowieka? Niech no pomyślę stereotypowo: kot, samochód,
kobieta, polityk... Lubię psy, lubię samochody, lubię kobiety,
nie lubię polityków. I nikomu nic do tego. Natomiast nie lubię
kota Kowalskich (bo mi sra na trawnik ;-), maluch to tylko
namiastka samochodu, nie cierpię Izabeli Jarugi-Nowackiej
(przełamuję stereotyp dotyczący kobiety, ulegam stereotypowi
dotyczącemu polityka), szanuję Tadeusza Mazowieckiego.
I nikomu nic do tego!
Pieprzyć stereotypy? Pieprzyć pieprzenie!
--
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|