| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-04 21:34:16
Temat: StereotypyJak wg Was powstaje stereotyp... i jaki jest mechanizm jego "dziania sie" ?
Jakie stereotypy istnieja w Waszej swiadomosci...?
Jak wyslicie, jak dziala mechanizm "lamania stereotypu" ?
Pozdrawiam
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-02-04 21:47:54
Temat: Re: StereotypyUżytkownik "Mi7oSh!" <milosz[bez_spamu]@go2.[jw].pl> napisał w wiadomości
news:b1pbd2$bf4$1@inews.gazeta.pl...
| Jak wg Was powstaje stereotyp... i jaki jest mechanizm jego "dziania sie"
?
| Jakie stereotypy istnieja w Waszej swiadomosci...?
| Jak wyslicie, jak dziala mechanizm "lamania stereotypu" ?
Słuchaj Stinga.
Nie wierz w stereo i sterotypy!
Nie łam ich. Są potrzebne głupim.
A tych bezmiar.
Wczuj się w bezmiar.
Nie bądź nim.
:-)
Wymiękający przy muzyce Pana S.
ett
:-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-04 22:22:04
Temat: Re: Stereotypy"Mi7oSh!" w news:b1pbd2$bf4$1@inews.gazeta.pl napisał(a):
>
> Jak wg Was powstaje stereotyp...
Podobno klamstwo powtorzone 100 razy (czy cos kolo tego - kiepski jestem z
maty ;-)) staje sie prawda. Czy wlasnie to mozna uznac za mechanizm
powstawania stereotypu?
> i jaki jest mechanizm jego "dziania sie" ?
Zla ocena sytuacji w duzym uproszczeniu? Czlowiek otrzymuje falszywe dane
wiec i jego decyzja jaka podejmuje nie jest do konca wlasciwa.
> Jakie stereotypy istnieja w Waszej swiadomosci...?
Trudno powiedziec. Czy wogole samemu mozna dostrzec stereotypy jakim sie
podlega?
> Jak wyslicie, jak dziala mechanizm "lamania stereotypu" ?
MZ chodzi o umiejetnosc weryfikowania swoich wiadomosci na dany temat.
pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-04 23:23:58
Temat: Re: Stereotypy
Użytkownik "Mi7oSh!" <milosz[bez_spamu]@go2.[jw].pl> napisał w wiadomości
news:b1pbd2$bf4$1@inews.gazeta.pl...
> Jak wg Was powstaje stereotyp... i jaki jest mechanizm jego "dziania sie"
?
> Jakie stereotypy istnieja w Waszej swiadomosci...?
> Jak wyslicie, jak dziala mechanizm "lamania stereotypu" ?
"Stereotyp to schematyczny obraz, który powstaje w umyśle człowieka,
odnoszący się do jakiegoś faktu lub zjawiska społecznego. Stereotypy jako
twory kulturowe zostają jednostce narzucone i z góry podsuwają mu sposób
widzenia określonych faktów i zjawisk społecznych."
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele"
Walter Lippmann
Stereotyp jest tą formą nawyku (czasami nałogu), która:
- Mówi człowiekowi jak ma postrzegać świat, społeczeństwo i pośrednio siebie
samego.
- Ma tą cechę, iż może łatwo (wcale nie musi) ulegać zmianie (co można łatwo
wykorzystać).
Nasze stany, nasze tkwienie w jakimś stereotypie mają jedną wspólną cechę -
całkowita nieważność, nieistotność. Stereotypy zniewalają i ogłupiają.
Stereotypy człowieka zbyt wiele kosztują, są nieopłacalne.
pozdrawiam
Silvio Manuel
P.S. Sądzę, że naturalną cechą człowieka jest właśnie łamanie stereotypów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-04 23:39:37
Temat: Re: Stereotypy
Użytkownik "Silvio Manuel" <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:b1pi2g$aos$1@atlantis.news.tpi.pl...
|
| Użytkownik "Mi7oSh!" <milosz[bez_spamu]@go2.[jw].pl> napisał w wiadomości
| news:b1pbd2$bf4$1@inews.gazeta.pl...
| > Jak wg Was powstaje stereotyp... i jaki jest mechanizm jego "dziania
sie"
| ?
| > Jakie stereotypy istnieja w Waszej swiadomosci...?
| > Jak wyslicie, jak dziala mechanizm "lamania stereotypu" ?
|
| "Stereotyp to schematyczny obraz, który powstaje w umyśle człowieka,
| odnoszący się do jakiegoś faktu lub zjawiska społecznego.
Zaraza :-)
| Stereotypy jako
| twory kulturowe zostają jednostce narzucone i z góry podsuwają mu sposób
| widzenia określonych faktów i zjawisk społecznych."
Sceptyczna nauka ma to do siebie. :-)
Jedynka jest tworem - dokładnym.
dokładnie jeden podwójne, to dwie jedynki. Dwie oznaczają dwa.
Rachunek prosty.
:-)
| "Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele"
|
| Walter Lippmann
|
| Stereotyp jest tą formą nawyku (czasami nałogu), która:
| - Mówi człowiekowi jak ma postrzegać świat, społeczeństwo i pośrednio
siebie
| samego.
| - Ma tą cechę, iż może łatwo (wcale nie musi) ulegać zmianie (co można
łatwo
| wykorzystać).
Jesli jednostka, chce lub dązy do tłumu.
| Nasze stany, nasze tkwienie w jakimś stereotypie mają jedną wspólną
cechę -
| całkowita nieważność, nieistotność. Stereotypy zniewalają i ogłupiają.
| Stereotypy człowieka zbyt wiele kosztują, są nieopłacalne.
|
| pozdrawiam
| Silvio Manuel
|
| P.S. Sądzę, że naturalną cechą człowieka jest właśnie łamanie stereotypów.
Ps. Sądze, że neutralną cechą człowieka jest właśnie, nie być stereo_typem,
a nawet, kwadro_typem. :-))
pozdry
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-05 08:01:37
Temat: Re: Stereotypy"Mi7oSh!" pyta się o stereotyp.
Słownik języka polskiego:
stereotyp
1. psych. socjol. <funkcjonujący w świadomości społecznej skrótowy,
uproszczony i zabarwiony wartościująco obraz rzeczywistości odnoszący
się do rzeczy, osób, grup społecznych, instytucji itp., często oparty na
niepełnej lub fałszywej wiedzy o świecie, utrwalony jednak przez tradycję
i nie ulegający zmianom; potocznie: szablon>
Znany, ogólnie przyjęty stereotyp.
Stereotyp myślenia.
Przeciwstawiać się pewnym stereotypom.
Gapię się na tą definicję i myślę sobie, że czas przełamać stereotyp
dotyczący stereotypu.
Czy jest określenie na skrótowy, uproszczony, ale nie zabarwiony
wartościująco obraz rzeczywistości oparty na pełnej i prawdziwej
wiedzy o świecie? Nic mi nie przychodzi do głowy. W takim razie
pozwolę sobie posłużyć się pojęciem "stereotyp" w nieco szerszym
niż stereotypowo rozumiane znaczenie.
Jak na przykład rozumieć sformułowanie "często oparty na niepełnej
lub fałszywej wiedzy o świecie"? W pięciu procentach przypadków?
W połowie? W większości? Ale tak czy inaczej - według podanej
definicji - istnieje całkiem dużo stereotypów opartych na pełnej
i prawdziwej wiedzy. MZ dotyczy to większości przypadków.
Może ktoś się chce założyć, że mówię nieprawdę? ;-)
> Jak wg Was powstaje stereotyp... i jaki jest mechanizm jego "dziania sie" ?
Człowiek by zgłupiał, gdyby jego umysł nie potrafił sortować
i przetwarzać napływającej informacji. Aby mu się to wszystko
w czaszce pomieściło, musi generalizować, upraszczać, szufladkować.
Mózg każdego człowieka robi to całkiem sprawnie - od skrajnego
głupka po największego mędrca, zresztą od najmłodszych lat. Mniej
czy bardziej świadomie - produkujemy na swój własny użytek
miliony stereotypów. Dziecko może znać jednego, wyjątkowego
psa. Jednak gdy pozna ich więcej, zauważa, że pies to zwykle taki
kudłaty stwór na czterech łapach, ewentualnie z łbem i ogonem.
Innym razem odkrywa, że wśród dorosłych są dwa gatunki ludzi.
Odgrzeję taki stary dowcip. Dziecko pyta ojca:
- Tatusiu, czym się różni mężczyzna od kobiety?
Ojciec, po chwili namysłu, odpowiada:
- Spójrz, na przykład ja noszę takie duże buty,
a mama takie małe pantofelki.
Dziecko podsumowuje:
- Aha, to różnica jest pomiędzy nogami?
I tak powstają stereotypy. Jednak te prawidłowo skonstruowane są
pożyteczne, wręcz niezbędne. Weźmy dowolne zdanie: "Młoda kobieta
podeszła do samochodu". Jedno zdanie - i cztery stereotypy! Młodość,
kobieta, chód, samochód. Bez dodatkowych, uściślających informacji
musimy polegać na stereotypach. Bez gładko funkcjonujących
stereotypów nie moglibyśmy w ogóle się porozumiewać!
Bardzo ciekawie o stereotypach mówił swego czasu reżyser Zanussi.
Na produkcji sprzętu AGD być może się nie zna, ale na sztuce filmowej
jak najbardziej. Powiedział zatem, że film nie mógłby istnieć bez
stereotypów. Albo świadomie odwołuje się do stereotypów (najczęściej),
albo świadomie łamie utarty stereotyp. W jednym i drugim przypadku
odwołuje się do jakoś tam ukształtowanych stereotypów. Na tej bazie
budowanie jest między innymi porozumienie pomiędzy twórcami filmu
a widzami.
Gdyby ktoś przypadkiem nie wiedział, w nauce produkowanie
stereotypów jest od setek lat bardzo ważną metodą naukową.
Trochę się tylko inaczej to określa.
Zgodzę się oczywiście, że dla ograniczonych umysłów bezkrytyczne
akceptowanie stereotypów staje się protezą myślenia. Ale to nie wina
stereotypów, tylko tych głupich ludzi. Czy to coś złego, że na słowo
"kobieta" przychodzi mi na myśl jakiś stereotyp? Gdy jednak słyszę
"Zosia Nowak", to stereotyp znika - pojawia się w myśli ta jedna,
unikalna kobieta. Nie powiecie mi na przykład, że na słowo "Niemiec"
nie przychodzi Wam do głowy jakieś wyobrażenie Niemca? Na słowo
"polityk" jakieś wyobrażenie polityka? Natomiast stereotyp powinien
się rozpływać, gdy ktoś sprecyzuje, jakiego konkretnie człowieka
ma na myśli. I tak między innymi działa ten mechanizm, o który
pytasz:
> Jak wyslicie, jak dziala mechanizm "lamania stereotypu" ?
Być może chodzi Ci też o pewien rodzaj odwagi, aby publicznie
zanegować jakiś utarty stereotyp. Tutaj wystarczy mieć odrobinę
zaufania do sprawności swojego umysłu połączonego z dawką
rzetelnej wiedzy na określony temat.
> Jakie stereotypy istnieja w Waszej swiadomosci...?
Różne. Mam je wszystkie wymienić?
Przypomnę kilka słów z definicji: "zabarwiony wartościująco obraz
rzeczywistości". To chyba nic nadzwyczajnego w przypadku
człowieka? Niech no pomyślę stereotypowo: kot, samochód,
kobieta, polityk... Lubię psy, lubię samochody, lubię kobiety,
nie lubię polityków. I nikomu nic do tego. Natomiast nie lubię
kota Kowalskich (bo mi sra na trawnik ;-), maluch to tylko
namiastka samochodu, nie cierpię Izabeli Jarugi-Nowackiej
(przełamuję stereotyp dotyczący kobiety, ulegam stereotypowi
dotyczącemu polityka), szanuję Tadeusza Mazowieckiego.
I nikomu nic do tego!
Pieprzyć stereotypy? Pieprzyć pieprzenie!
--
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-05 08:08:40
Temat: Re: Stereotypy"Mi7oSh!" pyta się o stereotyp.
Słownik języka polskiego:
stereotyp
1. psych. socjol. <funkcjonujący w świadomości społecznej skrótowy,
uproszczony i zabarwiony wartościująco obraz rzeczywistości odnoszący
się do rzeczy, osób, grup społecznych, instytucji itp., często oparty na
niepełnej lub fałszywej wiedzy o świecie, utrwalony jednak przez tradycję
i nie ulegający zmianom; potocznie: szablon>
Znany, ogólnie przyjęty stereotyp.
Stereotyp myślenia.
Przeciwstawiać się pewnym stereotypom.
Gapię się na tą definicję i myślę sobie, że czas przełamać stereotyp
dotyczący stereotypu.
Czy jest określenie na skrótowy, uproszczony, ale nie zabarwiony
wartościująco obraz rzeczywistości oparty na pełnej i prawdziwej
wiedzy o świecie? Nic mi nie przychodzi do głowy. W takim razie
pozwolę sobie posłużyć się pojęciem "stereotyp" w nieco szerszym
niż stereotypowo rozumiane znaczenie.
Jak na przykład rozumieć sformułowanie "często oparty na niepełnej
lub fałszywej wiedzy o świecie"? W pięciu procentach przypadków?
W połowie? W większości? Ale tak czy inaczej - według podanej
definicji - istnieje całkiem dużo stereotypów opartych na pełnej
i prawdziwej wiedzy. MZ dotyczy to większości przypadków.
Może ktoś się chce założyć, że mówię nieprawdę? ;-)
> Jak wg Was powstaje stereotyp... i jaki jest mechanizm jego "dziania sie" ?
Człowiek by zgłupiał, gdyby jego umysł nie potrafił sortować
i przetwarzać napływającej informacji. Aby mu się to wszystko
w czaszce pomieściło, musi generalizować, upraszczać, szufladkować.
Mózg każdego człowieka robi to całkiem sprawnie - od skrajnego
głupka po największego mędrca, zresztą od najmłodszych lat. Mniej
czy bardziej świadomie - produkujemy na swój własny użytek
miliony stereotypów. Dziecko może znać jednego, wyjątkowego
psa. Jednak gdy pozna ich więcej, zauważa, że pies to zwykle taki
kudłaty stwór na czterech łapach, ewentualnie z łbem i ogonem.
Innym razem odkrywa, że wśród dorosłych są dwa gatunki ludzi.
Odgrzeję taki stary dowcip. Dziecko pyta ojca:
- Tatusiu, czym się różni mężczyzna od kobiety?
Ojciec, po chwili namysłu, odpowiada:
- Spójrz, na przykład ja noszę takie duże buty,
a mama takie małe pantofelki.
Dziecko podsumowuje:
- Aha, to różnica jest pomiędzy nogami?
I tak powstają stereotypy. Jednak te prawidłowo skonstruowane są
pożyteczne, wręcz niezbędne. Weźmy dowolne zdanie: "Młoda kobieta
podeszła do samochodu". Jedno zdanie - i cztery stereotypy! Młodość,
kobieta, chód, samochód. Bez dodatkowych, uściślających informacji
musimy polegać na stereotypach. Bez gładko funkcjonujących
stereotypów nie moglibyśmy w ogóle się porozumiewać!
Bardzo ciekawie o stereotypach mówił swego czasu reżyser Zanussi.
Na produkcji sprzętu AGD być może się nie zna, ale na sztuce filmowej
jak najbardziej. Powiedział zatem, że film nie mógłby istnieć bez
stereotypów. Albo świadomie odwołuje się do stereotypów (najczęściej),
albo świadomie łamie utarty stereotyp. W jednym i drugim przypadku
odwołuje się do jakoś tam ukształtowanych stereotypów. Na tej bazie
budowanie jest między innymi porozumienie pomiędzy twórcami filmu
a widzami.
Gdyby ktoś przypadkiem nie wiedział, w nauce produkowanie
stereotypów jest od setek lat bardzo ważną metodą naukową.
Trochę się tylko inaczej to określa.
Zgodzę się oczywiście, że dla ograniczonych umysłów bezkrytyczne
akceptowanie stereotypów staje się protezą myślenia. Ale to nie wina
stereotypów, tylko tych głupich ludzi. Czy to coś złego, że na słowo
"kobieta" przychodzi mi na myśl jakiś stereotyp? Gdy jednak słyszę
"Zosia Nowak", to stereotyp znika - pojawia się w myśli ta jedna,
unikalna kobieta. Nie powiecie mi na przykład, że na słowo "Niemiec"
nie przychodzi Wam do głowy jakieś wyobrażenie Niemca? Na słowo
"polityk" jakieś wyobrażenie polityka? Natomiast stereotyp powinien
się rozpływać, gdy ktoś sprecyzuje, jakiego konkretnie człowieka
ma na myśli. I tak między innymi działa ten mechanizm, o który
pytasz:
> Jak wyslicie, jak dziala mechanizm "lamania stereotypu" ?
Być może chodzi Ci też o pewien rodzaj odwagi, aby publicznie
zanegować jakiś utarty stereotyp. Tutaj wystarczy mieć odrobinę
zaufania do sprawności swojego umysłu połączonego z dawką
rzetelnej wiedzy na określony temat.
> Jakie stereotypy istnieja w Waszej swiadomosci...?
Różne. Mam je wszystkie wymienić?
Przypomnę kilka słów z definicji: "zabarwiony wartościująco obraz
rzeczywistości". To chyba nic nadzwyczajnego w przypadku
człowieka? Niech no pomyślę stereotypowo: kot, samochód,
kobieta, polityk... Lubię koty, lubię samochody, lubię kobiety,
nie lubię polityków. I nikomu nic do tego. Natomiast nie lubię
kota Kowalskich (bo mi sra na trawnik ;-), maluch to tylko
namiastka samochodu, nie cierpię Izabeli Jarugi-Nowackiej
(przełamuję stereotyp dotyczący kobiety, ulegam stereotypowi
dotyczącemu polityka), szanuję Tadeusza Mazowieckiego.
I nikomu nic do tego!
Pieprzyć stereotypy? Pieprzyć pieprzenie!
--
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-05 08:27:39
Temat: Re: Stereotypy"Mi7oSh!" pyta się o stereotyp.
Słownik języka polskiego:
stereotyp
1. psych. socjol. <funkcjonujący w świadomości społecznej skrótowy,
uproszczony i zabarwiony wartościująco obraz rzeczywistości odnoszący
się do rzeczy, osób, grup społecznych, instytucji itp., często oparty na
niepełnej lub fałszywej wiedzy o świecie, utrwalony jednak przez tradycję
i nie ulegający zmianom; potocznie: szablon>
Znany, ogólnie przyjęty stereotyp.
Stereotyp myślenia.
Przeciwstawiać się pewnym stereotypom.
Gapię się na tą definicję i myślę sobie, że czas przełamać stereotyp
dotyczący stereotypu.
Czy jest określenie na skrótowy, uproszczony, ale nie zabarwiony
wartościująco obraz rzeczywistości oparty na pełnej i prawdziwej
wiedzy o świecie? Nic mi nie przychodzi do głowy. W takim razie
pozwolę sobie posłużyć się pojęciem "stereotyp" w nieco szerszym
niż stereotypowo rozumiane znaczenie.
Jak na przykład rozumieć sformułowanie "często oparty na niepełnej
lub fałszywej wiedzy o świecie"? W pięciu procentach przypadków?
W połowie? W większości? Ale tak czy inaczej - według podanej
definicji - istnieje całkiem dużo stereotypów opartych na pełnej
i prawdziwej wiedzy. MZ dotyczy to większości przypadków.
Może ktoś się chce założyć, że mówię nieprawdę? ;-)
> Jak wg Was powstaje stereotyp... i jaki jest mechanizm jego "dziania sie" ?
Człowiek by zgłupiał, gdyby jego umysł nie potrafił sortować
i przetwarzać napływającej informacji. Aby mu się to wszystko
w czaszce pomieściło, musi generalizować, upraszczać, szufladkować.
Mózg każdego człowieka robi to całkiem sprawnie - od skrajnego
głupka po największego mędrca, zresztą od najmłodszych lat. Mniej
czy bardziej świadomie - produkujemy na swój własny użytek
miliony stereotypów. Dziecko może znać jednego, wyjątkowego
psa. Jednak gdy pozna ich więcej, zauważa, że pies to zwykle taki
kudłaty stwór na czterech łapach, ewentualnie z łbem i ogonem.
Innym razem odkrywa, że wśród dorosłych są dwa gatunki ludzi.
Odgrzeję taki stary dowcip. Dziecko pyta ojca:
- Tatusiu, czym się różni mężczyzna od kobiety?
Ojciec, po chwili namysłu, odpowiada:
- Spójrz, na przykład ja noszę takie duże buty,
a mama takie małe pantofelki.
Dziecko podsumowuje:
- Aha, to różnica jest pomiędzy nogami?
I tak powstają stereotypy. Jednak te prawidłowo skonstruowane są
pożyteczne, wręcz niezbędne. Weźmy dowolne zdanie: "Młoda kobieta
podeszła do samochodu". Jedno zdanie - i cztery stereotypy! Młodość,
kobieta, chód, samochód. Bez dodatkowych, uściślających informacji
musimy polegać na stereotypach. Bez gładko funkcjonujących
stereotypów nie moglibyśmy w ogóle się porozumiewać!
Bardzo ciekawie o stereotypach mówił swego czasu reżyser Zanussi.
Na produkcji sprzętu AGD być może się nie zna, ale na sztuce filmowej
jak najbardziej. Powiedział zatem, że film nie mógłby istnieć bez
stereotypów. Albo świadomie odwołuje się do stereotypów (najczęściej),
albo świadomie łamie utarty stereotyp. W jednym i drugim przypadku
odwołuje się do jakoś tam ukształtowanych stereotypów. Na tej bazie
budowanie jest między innymi porozumienie pomiędzy twórcami filmu
a widzami.
Gdyby ktoś przypadkiem nie wiedział, w nauce produkowanie
stereotypów jest od setek lat bardzo ważną metodą naukową.
Trochę się tylko inaczej to określa.
Zgodzę się oczywiście, że dla ograniczonych umysłów bezkrytyczne
akceptowanie stereotypów staje się protezą myślenia. Ale to nie wina
stereotypów, tylko tych głupich ludzi. Czy to coś złego, że na słowo
"kobieta" przychodzi mi na myśl jakiś stereotyp? Gdy jednak słyszę
"Zosia Nowak", to stereotyp znika - pojawia się w myśli ta jedna,
unikalna kobieta. Nie powiecie mi na przykład, że na słowo "Niemiec"
nie przychodzi Wam do głowy jakieś wyobrażenie Niemca? Na słowo
"polityk" jakieś wyobrażenie polityka? Natomiast stereotyp powinien
się rozpływać, gdy ktoś sprecyzuje, jakiego konkretnie człowieka
ma na myśli. I tak między innymi działa ten mechanizm, o który
pytasz:
> Jak wyslicie, jak dziala mechanizm "lamania stereotypu" ?
Być może chodzi Ci też o pewien rodzaj odwagi, aby publicznie
zanegować jakiś utarty stereotyp. Tutaj wystarczy mieć odrobinę
zaufania do sprawności swojego umysłu połączonego z dawką
rzetelnej wiedzy na określony temat.
> Jakie stereotypy istnieja w Waszej swiadomosci...?
Różne. Mam je wszystkie wymienić?
Przypomnę kilka słów z definicji: "zabarwiony wartościująco obraz
rzeczywistości". To chyba nic nadzwyczajnego w przypadku
człowieka? Niech no pomyślę stereotypowo: kot, samochód,
kobieta, polityk... Lubię psy, lubię samochody, lubię kobiety,
nie lubię polityków. I nikomu nic do tego. Natomiast nie lubię
kota Kowalskich (bo mi sra na trawnik ;-), maluch to tylko
namiastka samochodu, nie cierpię Izabeli Jarugi-Nowackiej
(przełamuję stereotyp dotyczący kobiety, ulegam stereotypowi
dotyczącemu polityka), szanuję Tadeusza Mazowieckiego.
I nikomu nic do tego!
Pieprzyć stereotypy? Pieprzyć pieprzenie!
--
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-05 08:46:25
Temat: Re: Stereotypy> Pieprzyć stereotypy? Pieprzyć pieprzenie!
:))
Pieprzyć pieprzenie pieprzenia.
Silvio Manuel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-05 10:59:11
Temat: Re: StereotypyMi7oSh!:
> Jak wg Was powstaje stereotyp... i jaki jest mechanizm jego "dziania sie"
?
Stereotyp jest troche jak wyraznie_wydeptana sciezka.
> Jakie stereotypy istnieja w Waszej swiadomosci...?
Rozne. ;)
> Jak wyslicie, jak dziala mechanizm "lamania stereotypu" ?
Nie ma czegos takiego jak lamanie stereotypu MZ.
Jest tylko brak mozliwosci dostrzezenia innych sciezek poza
wyraznie_wydeptana....
i to z bardzo_roznych przyczyn.
Tak to bym to ogolnie ujal. :)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |