Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Rocco" <r...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Strach
Date: Wed, 29 Jun 2005 14:48:08 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 51
Message-ID: <d9u5aa$os7$1@inews.gazeta.pl>
References: <d9rj5v$ai5$1@inews.gazeta.pl> <d9sf2h$pg3$2@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: nat-215-244.man.bydgoszcz.pl
X-Trace: inews.gazeta.pl 1120049290 25479 212.122.215.244 (29 Jun 2005 12:48:10 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 29 Jun 2005 12:48:10 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-User: rocco_siffredi_it
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:323921
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d9sf2h$pg3$2@news.onet.pl...
> > skad sie bierze strach u dzieci i pozniej u tych samych dzieci ale jak
juz
> > dorastaja(tzn. mlodziez) i tez dalej jak juz sa doroslymi?
> > ktory etap zycia mial na to wplyw ?
>
> Tak generalnie to mówi się, że największy wpływ na
> utrwalenie zjawisk w psychice ma wystąpienie silnych
> zewnętrznych bodźców pobudzających w okresach
> najsilniejszego rozwoju.
> Czyli w przypadku dzieci, najłatwiej nabawić się różnych
> różności w sferze podświadomości w okresie wielkiej
> małości (pewnie coś do 3ech lat) i potem małej dorastałości
> (okres dojrzewania - układ nerwowy za namową hormonów znów
> na chwilę rusza z kopyta).
>
> Ten pierwszy okres (mały człowieczek) jest w centrum uwagi
> dlatego, że w tym okresie otaczajaca rzeczywistość nie
> podlega żadnej racjonalnej obróbce - jest wchłaniana
> bez zrozumienia, porównania, analizy, bez samoobserwacji.
> Bez pamięci (bo pamięć najlepiej działa jako zbiornik
> informacji już przeanalizowanej, wyselekcjonowanej). Nie
> ma więc za bardzo potem dostępu do tych doświadczeń, nie
> bardzo można do nich wrócić, by je np. wtórnie
> przeanalizować - bo informacja o przyczynach i skutkach
> nie jest zapisana w postaci logiki takiej, jaką potem
> byśmy chcieli w nich znaleźć. Mamy generalnie zapisane na
> kliszy głębin emocjonalnych, nawykowych coś jakby
> z trochę innego kosmosu. Możemy z pomocą rodziców,
> zdjęć, opowieści itp. przywołać zdarzenia z dzieciństwa,
> ale bardzo trudno jest przywołać własne przeżycia, odczucia
> z tego okresu - bo one są inne, nieuchwytne, absurdalne
> - jeśli je postawić przy silnie zracjonalizowanych,
> uporządkowanych doświadczeniach życia dorosłego.
>
> Ten absurd jednak potem się ciągnie ... W postaci
> absrdalnych lęków dnia dzisiejszego. Absurdalnych odruchów,
> niechęci (fobii), napadów agresji ...
>
Dokładnie o to chodziło mi. Dzieki za wyjasnienie.
Czyzbys sugerowal "ukrycie" ze hipnoza moze cos tu pomoc,
przywołując przykre doswiadczenia z dziecinstwa i po prostu "wywalic ze
swojego ciala tego potwora" ktory jest odpowiedzialny za lęk?
pozdr.
|