Data: 2010-04-06 13:46:49
Temat: Re: Strach
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:98583a3e-fe5e-4c30-869c-3e50203adbf4@g30g2000yq
c.googlegroups.com...
No widzisz nawet pod tym względem jesteś zamknięta w sterotypie, w
micie. Twój mężczyzna to niewolnik własnej męskości, mężczyzna nie
jest taki naprawdę, napina się pod stereotym...normalny mężczyzna
potrafii być męski i uroczy, silny i elastyczny...ty lubisz
wybrakowane rzeczy, buble, które są zamknięci w jednym typie
zachowania...no nie wiem, ale mnie lubią raczej kobiety....kiedyś ci
pisałem o takim jednym arystokracie z warszawy, który wiedział iż siłą
niczego w kulturze wskórać nie można, a te niby bardziej widelikaceni
francuzii jakoś lepiej się wybronili niż tępi i ogłupiali siłą polacy.
Zresztą Niemcy przed samą wojną uważali naszą młodzisz za
wydelikaconą, przed mit aryjski patrzyli, a jak ta młodzież walczyła,
to niemcy zaskoczeni byli.
_______
Chyba nie dla każdego wyjście poza stereotypy jest proste.
Czy właśnie to niektórzy nazywają "przebudzeniem"? Nie wiem.
Wiem, że pozwala po prostu być sobą i po prostu żyć.
Ale chyba trzeba do tego dojrzeć...
Stereotypy i odgrywanie ról przydają się podczas procesu dojrzewania,
(porównałabym to do dziecięcego naśladowania rodziny), Potem się z tego
wyrasta i szuka własnych dróg na własne sposoby.
A co równie ważne.
Daje się wtedy wolność innym do takich poszukiwań i do nieskrepowanego bycia
sobą.
MK
|