W dniu 20.09.2020 o 17:28, Sylvio Balconetti pisze:
> Am 20.09.20 um 10:07 schrieb trybun:
>>
>> Co to właściwie jest - "strach"? Widząc zachowania naszych polskich
>> władz to juz kompletnie zgłupiałem. Niby deklarują że boja się Rosji,
>> a jej wrogów określają jako swoich przyjaciół, tymczasem widoczny
>> jest zupełny brak obaw ze strony Niedźwiedzia, a nie sposób nie
>> zauważyć trzęsących się portek wobec tzw krajów zaprzyjaźnionych - np
>> USA czy Izraela. "Rekompensaty" za to że pożeracze mięsa nie mogą
>> oddawać się swoim upodobaniom na produkcie z torturowanych zwierząt..
>> co to do q*wy jest, mam im za to płacić??
>>
>
> Wreszcie sie obudziles. Przeciez od lat widac, ze rzadzacy martwia sie
> wszystkim - koncernami niemieckimi, licza reparacje, przypominaja
> Francuzom o nauce jedzenia widelcem, widza chaos w Szwecji, epidemie
> we Wloszech i Hiszpanii, lewakow w Brukseli, kochaja Amerykanow i ich
> zolnierzy, ale o Rosji wspominaja dosc powsciagliwie, tak jakby lezala
> na innym kontynencie. Zli ludzie sugeruja (sa o tym ksiazki), ze
> Maciarenko i Mateusz (wraz z nieboszczykiem seniorem) maja rozne
> interesy na wschodzie, a PiS jest partia prokremlowska.
>
> Ale pewnie sie myle, bo jestem daleko. Zmienie jednak zdanie jak
> uslysze o liscie gonczym za Putinem (za katastrofe tutki) oraz o
> rachunku dla Rosji za zniszczenia, zniewolenie i rabunki powojenne.
>

Osobiście widzę zupełnie coś innego, Rosję nasi władcy mają za nic, mimo
że na każdym kroku nas Polaków nią straszą i deklarują swoje własne
obawy to w praktyce nic nie robią w tym kierunku aby jakoś ten strach
był mniejszy - mało tego - oni wręcz prowokują kacapa na każdym kroku,
aż strach pomyśleć gdy Putina zastąpi ktoś mniej pokojowo uosobiony oni
nie zmienią tonu.

Obecnie poza Konfederacją nie widzę w Polsce żadnej siły która by
postrzegała Rosję jako bliską, choćby tylko po wspólnych interesach..

:-