Data: 2010-08-12 18:16:43
Temat: Re: Strach przed uczłowieczaniem,zbyt intensywnie stosowanym.
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:4b2fcbba-05da-48d1-800c-f4b7ea517bda@g17g2000yq
e.googlegroups.com...
Wreszcie, napotkawszy jeszcze jedną opustoszałą wieś, zaczeliśmy
stukać do chat. Opowiedziało wściekłe ujadanie, jakby sfora
rozbestwionych psów, poczynając od wielkich brytanów, a kończąc na
małych kundelkach, ostrzyła sobie na nas zęby.----Co to jest?----rzekł
Miętus.----Skąd tyle psów? Dlaczego nie ma chłopów? Uszczypnij mnie,
bo chyba śnię...----Słowa te nie zdążyły się rozpłynąć w powietrzu
czystym, gdy z pobliskiego dołu po kartoflach wyjrzała głowa chłopia i
natychmiast skryła się z powrotem, a gdyśmy podeszli bliżej, z jamy
ozwało się wściekłe ujadanie.----Pieronek----rzekł Miętus.---- Znowu
psy?
________
To stąd Ci się to wzięło!
Czytam, stawiam najpierw na Konopielkę, dopóki nie zobaczyłam kolegi
Miętusa....
Muszę przeczytać Ferdydurke. Dawno do tego nie zaglądałam.
Niesamowity fragment.
Wezmę ją ze sobą teraz na rejs.
Zauważyłeś co się ostatnio dzieje dookoła Nergala? ("Bóg pokarał go
chorobą").
Ciekawy obrazek.
MK
|