Strona główna Grupy pl.misc.dieta Straszne dane mało kalorii !!!!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Straszne dane mało kalorii !!!!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 147


« poprzedni wątek następny wątek »

101. Data: 2004-03-25 20:14:21

Temat: Re: Straszne dane mało kalorii !!!!
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "jurek" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c3v1vm$nj1$1@inews.gazeta.pl...
> > Na jednym _wypadku_ budujesz opinię na temat służby zdrowia i jej wpływu
> na
> > laktację u kobiet?!
> > A skąd wiesz, czy bez lekarzy ona i dziecko w ogóle przeżyli by ten
> poród?
> >

> poniewaz ABSOLUTNIE(!) nie musisz czytac wszystkiego co pisze, to tylko w
> celu informacyjno-wyjasniajacym, moje(tylko-bez rodziny najlblizszej)


Czy mógłbyś z łaski swojej napisać mi to jeszcze raz po polsku i na temat?
Co to ma wspólnego z niszczeniem laktacji u kobiet i jednym
wypadkiem/patologią przy porodzie?
Rodziłeś kiedyś?

Nie wiem czy byłeś kiedykolwiek na porodówce przy porodzie, ale _normalnie_
(przy normalnym, fizjologicznym porodzie, który nie jest stanem chorobowym),
to przy porodzie lekarza _NIE_ MA_, bo nie jest do niczego potrzebny (chyba
że do wkurzania rodzącej - potrzebny jak dziura w moście) - jest położna,
której więcej nie ma jak jest i ktoś z rodziny jak rodząca tego chce.
Lekarz przyłazi sobie już po wszystkim ewentualnie pozszywać. Kładą
dzieciaka na brzuchu matki, odcinają pępowinę, biorą dziecko i
badają/mierzą/warzą/obrączkują (ok 10-15 min góra) i oddają matce od razu
przystawiając dzieciaka do jej piersi. Nawet nie bardzo mieli by czas coś
"zniszczyć"
A potem jest "rooming in" czyli kobieta z dzieckiem na tej samej sali, na
tym samym łóżku.

Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


102. Data: 2004-03-25 20:22:18

Temat: Re: Straszne dane mało kalorii !!!!
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c3ur54$cbi$1@inews.gazeta.pl...

> ogólnie coraz więcej problemów z laktacją jest u kobiet , z różnych
> przyczyn czasem wygodnictwo czasem niemoc .

Znam całe rzesze kobiet dzieciatych i tylko jedna z nich nie mogła karmić
dzieci, mimo korzystania z pomocy osób wykwalifikowanych (są jakieś punkty
laktacyjne, czy jakoś to się nazywa - przyjeżdżają nawet kilka razy
dziennie, żeby kobiecie pomóc) choć chciała - prawdopodobnie związane to
było z bardzo silnym stresem - miała niełatwe życie - na 3 dzieci - jedno
karmiła, 2 nie.
Reszta jeśli chciała i starała się - karmiła - problemy typu złe
przystawianie, nieumiejętność dziecka odpowiedniego chwytania piersi itp.,
to nie są problemy związane z żywieniem i DO niczego nie zmieni.
Raczej kobiety nie chcą świadomie lub nie karmić - brak wzorców rodzinnych.
:-/

> Slawek
> P.S.
> za pierwszym razem z laktacją był problem :(

No nie martw się - Puchatemu też się nie udało, choć Alka go czasami
molestowała w tym temacie. ;-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


103. Data: 2004-03-25 20:28:54

Temat: Re: Straszne dane mało kalorii !!!!
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Sowa w wiadomości news:c3veip$k5n$2@news.onet.pl pisze:

> Kładą dzieciaka na brzuchu matki,
> odcinają pępowinę, biorą dziecko i badają/mierzą/warzą

Mam nadzieje, ze jednak nie :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


104. Data: 2004-03-25 20:37:08

Temat: Re: Straszne dane mało kalorii !!!!
Od: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> > Kładą dzieciaka na brzuchu matki,
> > odcinają pępowinę, biorą dziecko i badają/mierzą/warzą
>
> Mam nadzieje, ze jednak nie :)


rotfl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


105. Data: 2004-03-25 20:38:53

Temat: Re: Straszne dane mało kalorii !!!!
Od: "jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy mógłbyś z łaski swojej napisać mi to jeszcze raz po polsku i na temat?
> Co to ma wspólnego z niszczeniem laktacji u kobiet i jednym
> wypadkiem/patologią przy porodzie?

jednym!? a to ci nowina!
Patologia? ona NIE BYLA !!! chora, przyszla rodzic (po prostu) cd. nie
bedzie, bo to taki jednostkowy przypadek, a poza tym wszystko jest cacy,
wiec o co chodzi?
a co do wplywu to pomysl

> Rodziłeś kiedyś?

no to bym byl bardziej znany niz Gagarin i Amstrong razem wzieci!

> Nie wiem czy byłeś kiedykolwiek na porodówce przy porodzie, ale
_normalnie_
> (przy normalnym, fizjologicznym porodzie, który nie jest stanem
chorobowym),
(...)
> przystawiając dzieciaka do jej piersi. Nawet nie bardzo mieli by czas coś
> "zniszczyć"
> A potem jest "rooming in" czyli kobieta z dzieckiem na tej samej sali, na
> tym samym łóżku.

wyobraz sobie ze cos niecos juz na tym padole widzialem, odwiedzilem itd.
Jak to powinno wygladac to ja wiem, wazne jest to jak to wyglada. Ale nie
zamierzam ciagnac tego watku bo jak Ty wiesz (cos), to mowienie czegos co
nie koresponduje z twoimi pogladami nie jest warte prawa do cytowania.

Bonne nuit!

Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


106. Data: 2004-03-25 21:04:13

Temat: Re: Straszne dane mało kalorii !!!!
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 3/25/04 5:39 PM, jurek wrote: :
>
> A na marginesie z tym
> "laniem" to oczywiscie "przesada" nigdy nikogo nie uderzylem, nawet wlasnych
> dzieci.

A przestałeś już bić swoją żonę?



MSPANC,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


107. Data: 2004-03-25 21:10:36

Temat: Re: Straszne dane mało kalorii !!!!
Od: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> > A na marginesie z tym
> > "laniem" to oczywiscie "przesada" nigdy nikogo nie uderzylem, nawet
wlasnych
> > dzieci.
>
> A przestałeś już bić swoją żonę?

spaliłaś :))) ma odpowiedzieć tak lub nie :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


108. Data: 2004-03-25 21:21:06

Temat: Re: Straszne dane mało kalorii !!!!
Od: "Wiedźma" <w...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Może ja się niezbyt fachowo wyrażam - z tego co obserwuję, co sobie
> czytam z nabożną czcią, to właśnie ta prostota jest najpiękniejsza, a
> jednocześnie wszystko (to pewnie względne, bo Wiedźma zaraz miłości
> karze mi opisywać równaniem :) )

Nic podobnego:-) Ale może Hafsa, bo to chyba ona o miłości pisała:-)

Mi chodziło raczej o takie zjawiska, które się standardowo opisuje
równaniami- w teorii wychodzi wszystko pięknie, a jak zrobić naprawdę
eksperyment to wyniki wychodzą inne. Dlaczego? Bo trzeba oczywiście do
tych równań (czyli naszego modelu rzeczywistości) przyjąć jakieś
założenia, a żeby to się w ogóle wszystko dało policzyć to założenia
często wszystko upraszczają (np. jak nie znamy zakłócenia, to często
przyjmujemy, że jest to biały szum, czyli zakłócenie generowane losowo,
mimo że w rzeczywistości akurat takie zakłócenie bardzo rzadko
występuje; albo w ogóle pomijamy zakłócenia).
Tworząc jakiś model rzeczywistości mamy do wyboru- albo będzie on
uproszczony- co ma tą zaletę, że da się go wyliczyć, ale będzie za to
bardziej zniekształcał (czyli nie będzie wierny, a o to chyba w takich
modelach powinno chodzić?), albo jest bardzo dokładny, ale wtedy
obliczenia mogą być niemożliwe do wykonania lub mogą trwać (nawet jeśli
są to obliczenia wykonywane przez komputer) bardzo długo (jeśli algorytm
jest bardzo skomplikowany, to nawet latami- nie przesadzam).

Na chemii mniej się znam, i może dlatego wydaje mi się lepsza:-) Z
chemią chodziło mi o to, że uczono mnie, że procesy chemiczne są
nieodwracalne (tzn. są odwracalne ale w warunkach innych niż naturalne),
a procesy odwracalne nazywa się fizycznymi. Dlatego chemia bardziej
kojarzy z mi się z rzeczywistością- bo ta też jest często
nieodwracalna:-)
Ale w tym wypadku to tylko takie moje filozofowanie, nie znam się tak
dobrze na chemii, by wiedzieć, jakie są jej słabe strony. Pewnie i jej
nie ominęły wady dotyczące równań matematycznych, bo chyba chemia w
jakimś stopniu też korzysta z tego aparatu?
Żeby nie było całkiem nie na temat podam przykłąd diety- jakby się
wszystko dało opisać równaniami, to przy jedzeniu danej ilości kalorii
powinno się schudnąć określoną ilość kg. Ale podobno to, ile jakiś
pokarm ma kalorii, zależy od tego, z czym się go połączy- np połączenie
węglów z tłuszczami tuczy,a same tłuszcze lub same węgle (przynajmniej
te o niskim IG) nie. Czyli właściwości prostych składników pokarmowych
zmieniają się w zależności od tego, z czym je łączyć. Dlatego wydaje mi
się, że chemia lepiej to opisze, niż fizyka niż algebra.
A jak opisać za pomocą tylko algebry IG? Opisać się może da, ale żeby to
zrozumieć, trzeba jednak trochę zahaczyć o chemię, czy nie?

Sorki, że się znów nie do końca na temat rozpisałam, po prostu jak mnie
jakiś temat zaciekawi, to cieżko mi się pohamować. Szkoda że to nie jest
taka grupa, na którą można pisać o wszystkim. U nas jest taka
akademicka: ds.zycie, ale za to tu ludzie fajniejsi:-)

pzd. Wiedzma

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


109. Data: 2004-03-25 21:23:22

Temat: Re: Straszne dane mało kalorii !!!!
Od: "Wiedźma" <w...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> ale nie calkowicie! bo jeszcze piszesz

masz racje:-) ale musiałam później ten wysiłek odespać;-)

pzd. Wiedzma

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


110. Data: 2004-03-25 21:25:30

Temat: Re: Straszne dane mało kalorii !!!!
Od: "Wiedźma" <w...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mam nadzieje, ze jednak nie :)

hehe
sorki za głupi żart, ale taki noworodek to chyba dość tłuściutki
jest?;-) więc może...?

pzd. Wiedzma

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zaburzenia miesiaczkowania spowodowane dieta
Ból Miesni a dieta
Dieta rozdzielna
co to za dieta??????
dieta wysokobiałkowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »