Data: 2019-07-25 23:29:37
Temat: Re: #StrefaWolnaOdLGBT
Od: Olaf Frikiov Skiorvensen <B...@i...invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wcale nie przypadkiem, dnia Tue, 23 Jul 2019 15:53:17 -0700 (PDT)
doszła do mnie wiadomość <8...@g...c
om>
od Lord Gender <r...@g...com> :
>Po pierwsze. Jasno trzeba określić że to nie są Polacy. To oczywiste bo aby była
tożsamość narodowa to potrzebna jest kultura, a cham kultury nienawidzi, jest
podejrzana bo coś mu wady wytyka. Próżny cham tego nie lubi, tym samym nie jest
Polakiem. Dlatego im tak jeżdzi od bolszewizmu do nazizmu i wszystko mieszają, bo nie
mają tożsamości narodowej. Chama w Polsce niespolonizowano, problem innych narodów
100 lat temu. Po następne cham który nie jest Polakiem tylko prawakiem, jest łatwy do
manipulacji przez od zawsze wrogii Polsce kościół katolicki. I w tym momencie ten
cham realizuje interes obcej instytucji przeciwko narodowi polskiemu, bo to biją
lumpy polskie dziewczyny i polskich obywateli, non stop również łamią prawo w Polsce,
które nawet Szwedzka IKEA przestrzega. Aby to skończy prawo ma po prostu zakatować
chama by błagał o Geuantanamo lub dobrzy ludzie zacząć im rozowalać łby na ulicach i
palić faszystowski kler, któremu ponownie śnią się mokre sny o pogromach.
To nie takie proste, to są Polacy i nie tylko sam kościół jest za to odpowiedzialny.
Architekci tego, co się stało, pracują w białych rękawiczkach, nikogo nie skopią, nie
nabluzgają, nie podleją moczem, nie miotają zgniłymi jajami, za to wiedzą, jak tymi
ludźmi sterować i jakiego dać im wroga do zwalczania(masz rację co do łatwości
sterowania
tymi ludźmi, ich strach i podany na tacy wróg dopełniają dzieła). Ci ludzie dostali
jasny
przekaz: "wara od naszych dzieci","zamordowaliście mi brata","homoseksualizm to
pedofilia", "strefy wolne od LGBT", więc wychodzą i bronią wartości jak umieją, czyli
jak
zwykli bandyci.
Ci w białych rękawiczkach zapewne jak zwykle są "przeciwko" przemocy i "popierają"
prawa
człowieka, to część kleru, publicyści, politycy PIS(i nie tylko ci politycy),
dziennikarze, przy czym prym wiedzie telewizja pod wodzą Kurskiego i część kleru.
To, co zrobili "kontrmanifestanci" na marszu to ostrzeżenie, że faszyzujące ideologie
nie
umarły i faszyzm może się łatwo odrodzić tak szybko, że nie będzie czasu na protesty.
Mam tylko nadzieję, że działalność tych ludzi zostanie odpowiednio podsumowana przez
przyszłe pokolenia.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.
|