Data: 2002-10-14 09:34:47
Temat: Re: Stres i problem z żołądkiem...
Od: "Pedro \(Dive Club\)" <p...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Janusz" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ao6sgd$r8m$1@news.tpi.pl...
> > To, ze miales w Egipcie biegunke to nie jest nic dziwnego. Z reguly
kazdy
> Europejczyk to przechodzi. Dolegliwosci te (zreszta bardzo nieprzyjemne,
> przechodzilismy to z mezem dwa razy; tepy bol brzucha, brak apetytu,
> nudnosci i okupowanie toalety...) sa nazywane "zemsta faraona'.
Spowodowane
> sa tym, ze my mamy inna flore bakteryjna w przewodzie pokarmowym niz
> Egipcjanie i jedzac ich jedzenie, zwlaszcza owoce albo pijac wode z kranu
> (nie wolno!!), narazamy sie na te dolegliwosci. Dlatego najlepiej jest
przez
> kilka dni po przyjezdzie do Egiptu (dopoki organizm nie "zaakceptuje"
innych
> bakterii) wstrzymac sie z jedzeniem owocow, potraw, ktore nie sa
> przygotowywane w restauracjach. Zawsze pic tylko wode mineralna! Wtedy
> wszystko powinno byc OK. A jesli biegunka dopadnie trzeba kupic w aptece
lek
> IMODIUM i dawkowac (u doroslych) nastepujaco: pierwszy dzien- 2 kapsulki
> jednorazowo, potem trzecia, drugi dzien 3 razy po 1 kapsulce.
> Sadze, ze i tak warto troche pocierpiec. Egipt to cudowne miejsce na
ziemi.
> Przezycia sa niezapomniane!
> Pozdrawiam.
W Egipcie byłem już trzy razy więc wszystko co napisałaś wiem. I nie o to
chodziło w moim pytaniu. Nie o to co było w Egipcie tylko to co się zaczęło
po powrocie...
Pozdrawiam
--
Piotrek Narczyk (Dive Club)
zanurkuj z nami www.binon.com.pl
p...@p...fm
|