On Wed, 11 Dec 2002 14:08:45 +0100, "Dorunia" <d...@w...pl> wrote:


>>
>Już się poprawiam, to jest pięcioletni facet. Starałam się znaleźć coś
>gotowego, bo czasem koszty podobne, ale są różności tylko nie ma misiów,
>małpek, tygrysków, pajacyków. Więc stwierdziłam ze najłatwiej uszyć strój
>pajacyka, ale brak mi konceptu jak się do niego zabrać.
Szyłam kiedyś Martynie strój pajaca do żłobka ze starej, żółtej
błyszczącej zasłony (możesz znaleźć takie w lumpeksach.
Uszyłam bluzę z kwadratów z przodu i z tyłu +rękawy wykończone w
gumkę. U szyi z kolorowego materiału uszyłam marszczony kołnierz
(bluza zapinana z tyu na guzik przy szyi). GBluza na dole doszytą
miała falbanę z tego samego matriału co kołnierz. Szałem były wielkie
3 guziki na przedzie bluzy. Wycięłam 3 krążki ze starej wykładziny
linoleum i obciągnęłam materiałam (tym samym co kołnierz) i przyszyłam
na środku. Do tego spodnie luźne też marszczone w gumkę na dole. Pajac
wyszedł super. Może i tobie się uda, bo w zasobach znalazłam
faktycznie jakąś biedronkę i malajkę :-(((
Eulalka