Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Stronnictwo patriarchalne

Grupy

Szukaj w grupach

 

Stronnictwo patriarchalne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 249


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2010-11-22 17:34:03

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2010-11-22 15:22, niebożę Paweł wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Im byłem młodszy tym bardziej podobały mi się piwne oczy. Od dawna lubię
> połączenie ciemnych włosów i niebieskich oczu.
> No i z wiekiem jednak ku jaśniejszym ogólnie ewoluuję.

To naturalne. Z czasem coraz mniej tych ciemnowłosych (wykluczywszy
oczywiście farbowane lisy).

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2010-11-22 17:36:12

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2010-11-22 15:01, niebożę Paweł wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Suri" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:70be08fa-116c-45d5-adba-ed8c03f214bc@l32g2000yq
c.googlegroups.com...
>
> [...]
> Vilar!!! To Ty????? Nie no...... (((((((((((((((((((:
> zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam.
> Ty jesteś jakaś szara...astro-eminencja ???
>
> ------------
>
> No ja też inaczej. Jakoś bardziej miękko, refleksyjniej, z błyskiem
> dowcipu w oku. No i młodziej :).

A co, w tych nie widać dowcipu? Grabisz se pan...

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2010-11-22 18:52:21

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: Paweł <z...@...ll> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ice9ia$q2l$1@news.onet.pl...
> Dnia 2010-11-22 15:22, niebożę Paweł wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Im byłem młodszy tym bardziej podobały mi się piwne oczy. Od dawna lubię
>> połączenie ciemnych włosów i niebieskich oczu.
>> No i z wiekiem jednak ku jaśniejszym ogólnie ewoluuję.
>
> To naturalne. Z czasem coraz mniej tych ciemnowłosych (wykluczywszy
> oczywiście farbowane lisy).

Oczom.

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2010-11-22 18:53:15

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: Paweł <z...@...ll> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ice9mb$q2l$2@news.onet.pl...
> Dnia 2010-11-22 15:01, niebożę Paweł wylazło do ludzi i marudzi:
>> Użytkownik "Suri" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:70be08fa-116c-45d5-adba-ed8c03f214bc@l32g2000yq
c.googlegroups.com...
>>
>> [...]
>> Vilar!!! To Ty????? Nie no...... (((((((((((((((((((:
>> zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam.
>> Ty jesteś jakaś szara...astro-eminencja ???
>>
>> ------------
>>
>> No ja też inaczej. Jakoś bardziej miękko, refleksyjniej, z błyskiem
>> dowcipu w oku. No i młodziej :).
>
> A co, w tych nie widać dowcipu? Grabisz se pan...

Mam coraz gorszy wzrok niestety. Do mnie trzeba teraz dużymi dowcipami.

P,

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2010-11-22 19:03:06

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2010-11-22 19:52, niebożę Paweł wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ice9ia$q2l$1@news.onet.pl...
>> Dnia 2010-11-22 15:22, niebożę Paweł wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>> Im byłem młodszy tym bardziej podobały mi się piwne oczy. Od dawna lubię
>>> połączenie ciemnych włosów i niebieskich oczu.
>>> No i z wiekiem jednak ku jaśniejszym ogólnie ewoluuję.
>>
>> To naturalne. Z czasem coraz mniej tych ciemnowłosych (wykluczywszy
>> oczywiście farbowane lisy).
>
> Oczom.

Oczy lisy farbowane też miewają.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2010-11-22 19:31:49

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> W dniu 2010-11-21 00:06, Paulinka pisze:
>
>> A może vb jest bardziej świadomy tego, co my z różnych przyczyn
>> wypieramy?
>> Trudno się przyznać, że pierwsze wrażenie to nie tylko to, co się
>> słyszy, ale również to, co się widzi.
>
> Ja się z tym jak najbardziej zgadzam. Nie ma tu nic do podważenia IMO.
> Jednak w tamtej dyskusji nie chodziło o pierwsze wrażenie.
>
>> Łatwiej jest się uważać za przyjaciela wszystkich ludzi, altruistę,
>> który wygląd zewnętrzny traktuje jako mało istotną sprawę.
>> Tylko tak niestety nie jest.
>
> Wygląd ma znaczenie, mówi o nas COŚ, ale do tego CZEGOŚ nie zawsze
> pasuje taki sam klucz, a raczej należałoby napisać - nie taki sam prosty
> wytrych. IMO oczywiście.

Otóż to. Dodatkowo mam przykład z życia wzięty. Na imprezie firmowej
pojawiła się nowa sekretarka. Dziewczyna zaczyna pracę od jutra, więc
nikt nie miał jej okazji jeszcze poznać.
Młode dziewczę, blondynka, szczupła, zadbana, dobrze ubrana. Nie jakaś
klasyczna piękność, ale z pewnością atrakcyjna.
Siedziałam sobie w loży obok pań dyrektor. Zawiązała się rozmowa o nowej
sekretarce.
Pani Dyrektor 1 : Boże wygląda jak koń.
Pani Dyrektor 2 : Porażka, niezły ma tupet, żeby od razu przyjść na
imprezę firmową.
PD1 : Oj nie będzie ze mną miała lekko.

Dodam, że zarówno PD1 jak i PD2 to kobiety atrakcyjne, przebojowe.

Włączyłam się w dyskusję i zapytałam, co im konkretnie w tej dziewczynie
przeszkadza, czy to, ze jest ładna, czy to, że przyjęła zaproszenie na
spotkanie firmowe, które wystosował do niej sam prezes.
Dowiedziałam się, ze dziewczyna na pewno jest pusta jak dzwon, a wiecie
czemu? Wg Pań Dyrektor, ktoś kto zajmuje tak mało istotne stanowisko,
jak sekretarka _musi_ być głupi.
Poprzednia sekretarka, prześliczna dziewczyna skończyła filozofię...

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2010-11-22 19:35:48

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Vilar pisze:
>
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:ic9k94$v1s$1@node1.news.atman.pl...
>> Fragile pisze:
>>> Dnia Sat, 20 Nov 2010 17:24:05 +0100, Vilar napisał(a):
>>>> Użytkownik "Paweł" <z...@...ll> napisał w wiadomości
>>>> news:ic8sgc$h1a$1@news.onet.pl...
>>>>> Tak, ale przede wszystkim wydaje mi się, że vB poleciał z nimi na
>>>>> swojej dotychczasowej opinii (starszego, rozsądnego, fachowego).
>>>>>
>>>>> P.
>>>> właśnie to ostatnie określenie: fachowość, nijak mi tu nie pasuje.
>>>> Bo że starszy i z utrwalonymi "patriarchalnie" opiniami, to się
>>>> zgodzę. I ma prawo.
>>>>
>>>> Ale fachowość zakładałaby
>>> ...ałaby, ...ałaby..., ale nie ...ada. Są wyjątki, owszem, ale i
>>> odstępstwa od tychże ;)
>>>> szerokie i empatyczne spojrzenie na człowieka.
>>>>
>>> Hahaha haha ha ha, nie rozśmieszać mnie proszę. Widać nie masz
>>> doświadczenia w tym względzie, ale tego akurat zazdroszczę. Mnie
>>> pozostaje droga sądowa...
>>>> I tu lipa.....
>>>>
>>> Ano...
>>>> Chyba to mnie najbardziej zdumiało (nawet traktując rzecz w
>>>> kategoriach zabawy, zawsze zostają nam naleciałości związane z
>>>> profesją).
>>>>
>>> Ano...
>>
>> A może vb jest bardziej świadomy tego, co my z różnych przyczyn
>> wypieramy?
>> Trudno się przyznać, że pierwsze wrażenie to nie tylko to, co się
>> słyszy, ale również to, co się widzi.
>> Łatwiej jest się uważać za przyjaciela wszystkich ludzi, altruistę,
>> który wygląd zewnętrzny traktuje jako mało istotną sprawę.
>> Tylko tak niestety nie jest.


> Ale przecież nikt z nas (chyba) nie neguje, że wygląd jest bardzo ważny
> itd. itp.
>
> To o co mi chodzi, to o sprowadzenie kobiety, całej kobiety, jej
> zewnętrza, wnętrza, osiągnięć, życia do np. faktu, że ma kiepski stanik.
> I tak samo będzie mnie to wkurzać w odniesieniu i do mężczyzn i do kobiet.
>
> Choć może w przypadku kobiet będę wkurzać się bardziej, ze względu na
> powszechność zjawiska.

Kobiety też potrafią kobietom nieźle dokuczyć, ba powiedziałabym nawet,
ze są w swych ocena o wiele bardziej perfidne i wstrętne.
Mężczyźni z tego, co zauważyłam dzielą kobiety na atrakcyjne, wtedy się
przy nich puszą, stroszą piórka i starają i na kumpele, czyli te, z
którymi im się dobrze przebywa. Kobiety nieatrakcyjne fizycznie i
intelektualnie są zazwyczaj omijane szerokim łukiem. Tyle z mojego
doświadczenia.


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2010-11-22 19:40:38

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: "Veronika" <veronika_veronika@spam_op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paweł" <z...@...ll> napisał w wiadomości
news:icdt3q$dfs$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Suri" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:70be08fa-116c-45d5-adba-ed8c03f214bc@l32g2000yq
c.googlegroups.com...
>
> [...]
> Vilar!!! To Ty????? Nie no...... (((((((((((((((((((:
> zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam.
> Ty jesteś jakaś szara...astro-eminencja ???
>
> ------------
>
> No ja też inaczej. Jakoś bardziej miękko, refleksyjniej, z błyskiem
> dowcipu w oku. No i młodziej :).


No, miała być młoda, smukła, długowłosa, z rozmarzonym spojrzeniem.
A jest większa Biedrzyńska. :P

V-Vredna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2010-11-22 19:41:53

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: "Panslavista" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Paulinka" <p...@w...pl> wrote in message
news:icegmq$uk0$2@node1.news.atman.pl...
> Vilar pisze:
>>
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>> wiadomości news:ic9k94$v1s$1@node1.news.atman.pl...
>>> Fragile pisze:
>>>> Dnia Sat, 20 Nov 2010 17:24:05 +0100, Vilar napisał(a):
>>>>> Użytkownik "Paweł" <z...@...ll> napisał w wiadomości
>>>>> news:ic8sgc$h1a$1@news.onet.pl...
>>>>>> Tak, ale przede wszystkim wydaje mi się, że vB poleciał z nimi na
>>>>>> swojej dotychczasowej opinii (starszego, rozsądnego, fachowego).
>>>>>>
>>>>>> P.
>>>>> właśnie to ostatnie określenie: fachowość, nijak mi tu nie pasuje.
>>>>> Bo że starszy i z utrwalonymi "patriarchalnie" opiniami, to się
>>>>> zgodzę. I ma prawo.
>>>>>
>>>>> Ale fachowość zakładałaby
>>>> ...ałaby, ...ałaby..., ale nie ...ada. Są wyjątki, owszem, ale i
>>>> odstępstwa od tychże ;)
>>>>> szerokie i empatyczne spojrzenie na człowieka.
>>>>>
>>>> Hahaha haha ha ha, nie rozśmieszać mnie proszę. Widać nie masz
>>>> doświadczenia w tym względzie, ale tego akurat zazdroszczę. Mnie
>>>> pozostaje droga sądowa...
>>>>> I tu lipa.....
>>>>>
>>>> Ano...
>>>>> Chyba to mnie najbardziej zdumiało (nawet traktując rzecz w
>>>>> kategoriach zabawy, zawsze zostają nam naleciałości związane z
>>>>> profesją).
>>>>>
>>>> Ano...
>>>
>>> A może vb jest bardziej świadomy tego, co my z różnych przyczyn
>>> wypieramy?
>>> Trudno się przyznać, że pierwsze wrażenie to nie tylko to, co się
>>> słyszy, ale również to, co się widzi.
>>> Łatwiej jest się uważać za przyjaciela wszystkich ludzi, altruistę,
>>> który wygląd zewnętrzny traktuje jako mało istotną sprawę.
>>> Tylko tak niestety nie jest.
>
>
>> Ale przecież nikt z nas (chyba) nie neguje, że wygląd jest bardzo ważny
>> itd. itp.
>>
>> To o co mi chodzi, to o sprowadzenie kobiety, całej kobiety, jej
>> zewnętrza, wnętrza, osiągnięć, życia do np. faktu, że ma kiepski stanik.
>> I tak samo będzie mnie to wkurzać w odniesieniu i do mężczyzn i do
>> kobiet.
>>
>> Choć może w przypadku kobiet będę wkurzać się bardziej, ze względu na
>> powszechność zjawiska.
>
> Kobiety też potrafią kobietom nieźle dokuczyć, ba powiedziałabym nawet, ze
> są w swych ocena o wiele bardziej perfidne i wstrętne.
> Mężczyźni z tego, co zauważyłam dzielą kobiety na atrakcyjne, wtedy się
> przy nich puszą, stroszą piórka i starają i na kumpele, czyli te, z
> którymi im się dobrze przebywa. Kobiety nieatrakcyjne fizycznie i
> intelektualnie są zazwyczaj omijane szerokim łukiem. Tyle z mojego
> doświadczenia.

Na takie, z którymi można się ożenić i na takie, z którymi można się
seksować (bez dużych nakładów, czasu pieniędzy, itd.) Są to zbiory zachodzą
na siebie, czyli najkorzystniejsze są elementy wspólne obu zbiorów.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2010-11-22 19:56:34

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fragile pisze:
> Dnia Sun, 21 Nov 2010 00:06:08 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Fragile pisze:
>>> Dnia Sat, 20 Nov 2010 17:24:05 +0100, Vilar napisał(a):
>>>> Użytkownik "Paweł" <z...@...ll> napisał w wiadomości
>>>> news:ic8sgc$h1a$1@news.onet.pl...
>>>>> Tak, ale przede wszystkim wydaje mi się, że vB poleciał z nimi na swojej
>>>>> dotychczasowej opinii (starszego, rozsądnego, fachowego).
>>>>>
>>>>> P.
>>>> właśnie to ostatnie określenie: fachowość, nijak mi tu nie pasuje.
>>>> Bo że starszy i z utrwalonymi "patriarchalnie" opiniami, to się zgodzę. I ma
>>>> prawo.
>>>>
>>>> Ale fachowość zakładałaby
>>> ...ałaby, ...ałaby..., ale nie ...ada.
>>> Są wyjątki, owszem, ale i odstępstwa od tychże ;)
>>>> szerokie i empatyczne spojrzenie na człowieka.
>>> Hahaha haha ha ha, nie rozśmieszać mnie proszę.
>>> Widać nie masz doświadczenia w tym względzie, ale tego akurat zazdroszczę.
>>> Mnie pozostaje droga sądowa...
>>>> I tu lipa.....
>>> Ano...
>>>> Chyba to mnie najbardziej zdumiało (nawet traktując rzecz w kategoriach
>>>> zabawy, zawsze zostają nam naleciałości związane z profesją).
>>> Ano...
>> A może vb jest bardziej świadomy tego, co my z różnych przyczyn wypieramy?
>>
> Zapewne czegoś jest bardziej świadomy niż my,
> ale zapewne i my jesteśmy czegoś bardziej świadome niż On ;)

A to z pewnością ;)

>> Trudno się przyznać, że pierwsze wrażenie to nie tylko to, co się
>> słyszy, ale również to, co się widzi.
>>
> Oczywiście. Tak jest po prostu.
> Ale to tylko (aż?) pierwsze wrażenie ;) Od nas zależy, co z tym dalej
> zrobimy, czemu/komu ulegniemy, co w nas zwycięży.
> Poza tym przedmiotem dyskusji było coś innego ;)

Było, wiem. To była taka ogólna uwaga.

>> Łatwiej jest się uważać za przyjaciela wszystkich ludzi, altruistę,
>> który wygląd zewnętrzny traktuje jako mało istotną sprawę.
>> Tylko tak niestety nie jest.

> Wygląd jest częścią nas.
> Może wiele o nas powiedzieć/wiele zdradzić, ale może też być "pułapką".
> Dlatego poznając człowieka, "zatrudniam" wszystkie zmysły, nie tylko
> oczy ;) A wygląd zewnętrzny człowieka traktuję dość lekko.
> Nie przypominam sobie, by czyjś wygląd miał wpływ na to, jak go
> traktowałam. Nigdy nie kierowałam się wyglądem człowieka decydując się na
> bliższą znajomość, przyjaźń, kontakty zawodowe czy prywatne etc. Owszem,
> zwracam uwagę na oczy i spojrzenie. W oczach jest wszystko jak na dłoni, i
> przyznaję się bez bicia, jak coś mi nie gra w oczach, to potrafię się
> nieźle uprzedzić. Niestety, a może stety. Pomijając oczy, wygląd jest
> drugorzędny, najwazniejsze _serce_ i _głowa_ :) Muszę najpierw człowieka
> poznać, dobrze poznać [a jeśli nie mam takiej możliwości, pozostaje
> "wywiad", np. w przypadku hydraulika ;)]. Inne "wymagania" (wielkie słowo)
> mam wobec parkieciarza, inne wobec fryzjera, inne wobec pracodawcy, inne
> wobec okulisty, gastrologa czy psychologa. Przyjaźni i bliskich znajomości
> w to nie mieszam, ponieważ to odrębny, dość szeroki temat, i ani wygląd
> ani wymagania nijak mi się w temat przyjaźni nie wpisują.

O tym też pisałam. Widzę to bardzo podobnie. U mnie ważny jest jeszcze
uśmiech i uścisk ręki.
Spotkałam kiedyś w życiu zawodowym jedną dziewczynę. Działała na mnie
jak płachta na byka, egzaltowana, upierdliwa, wyniosła.
Kiedyś jej koleżanka powiedziała do mnie : "Paulina pewnie ci to ciężko
zrozumieć, ale ona kiedyś taka nie była, ma w domu ciężko chorego syna,
który wymaga ciągłej opieki, a ona sobie kompletnie z tym nie radzi".
Przyszła do mnie z czymś kiedyś i zaczęłyśmy rozmawiać o moich
dzieciach. Otworzyła się, zaczęła mówić o swoim synu z tak wielką
miłością, że mnie wmurowało. Popatrzyłam na nią z zupełnie innej strony.
Nie stałyśmy się jakimiś koleżankami, ale ta rozmowa dała mi naprawdę
dużo do myślenia.


> Ja się z vB w wielu punktach (w temacie wyglądu, kobiecości etc.) nawet
> zgadzam.
> Co mnie zdziwiło/zastanowiło/zainteresowało, to sposób, w jaki prowadził
> rozmowę. Brakowało tu imho, (o czym wspomniała Vilar), "szerszego i
> bardziej empatycznego spojrzenia na człowieka". W zamian, w moim odczuciu,
> otrzymaliśmy chłodną ocenę, trochę teorii, sporo subiektywnych imo uwag
> podciąganych nieco pod naukowe. I jakieś takie spłycenie tematu. To tylko
> moje odczucia oczywiście. No i przecież to tylko psp, więc tak sobie luźno
> gadamy, czegóż się spodziewać ;)

Myślę, że taki był zamysł vb. Chociaż przyznam, ze były momenty, kiedy
bardzo mną to ruszało.

> A odezwałam się głównie dlatego, że, z racji osobistych pierepałek ze
> światem medycznym, poruszyło mnie Vilarowe stwierdzenie: " (...) fachowość
> zakładałaby szerokie i empatyczne spojrzenie na człowieka." Ech, myślenie
> życzeniowe... Nie chcę oczywiście uogólniać. Jestem wrogiem
> generalizowania, zwłaszcza, że w życiu dane mi było spotkać kilku
> wspaniałych, prawdziwych fachowców. Takie Anioły to jednak rzadkość.
> Moje ostatnie doświadczenia to potwierdzają, niestety. Lekko się więc we
> mnie zagotowało. Nie w kontekście vB (od Niego przecież niczego nie
> wymagam, nawet nie mam prawa wymagać, mogę się co najwyżej czegoś
> spodziewać, ale to nie ma żadnego w sumie znaczenia), ale w znacznie,
> znacznie szerszym...

Myślę, ze ten zawód (lekarza w ogóle) niebezpiecznie rozpieszcza w
poczuciu bycia wszechwiedzącym. Nie oczekuję od lekarzy bycia Judymami,
ale mając tak ogromna władze nad naszymi ciałami i umysłami, warto by
było, żeby tego zawodu nie wykonywali przypadkowi ludzie.

> Pozdrawiam :)

Ja również :)

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 25


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Z DALA OD POLITYKI...
SYLOIDY
ATAKI NA KOMPA...
Elektorat PO jest wytworem PRL i transformacji - tako rzecze Jaro
Gwarantujący obecny burmistrz gwarantuje po raz trzeci.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »