Data: 2007-06-18 04:09:06
Temat: Re: Sumienie i bycie soba
Od: "ksRobak" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Panslavista" <p...@w...pl>
news:f54ar8$qj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> "ksRobak" <r...@g...pl>
> news:f54920$qm7$1@inews.gazeta.pl...
motto:
Cytat z Ewangelii Marka - Biblia Gdańska (1632)
A jeźliby cię gorszyła ręka twoja, odetnij ją; bo lepiej jest tobie
ułomnym wnijść do żywota, niżeli dwie ręce mając, iść do piekła
w on ogień nieugaszony, Gdzie robak ich nie umiera, a ogień nie gaśnie.
źródło: http://apologetyka.com/biblia/
> Szeol to otchłań - osobno jezioro gorejące - a w nim salamandry - robaki
> ogniste.
Rozumiem taką j.w. interpretację:
albo wnijść do żywota (domyślnie nieba) albo iść do piekła (otchłani),
w którym to piekle jest osobno jezioro gorejące i energetyczne stwory.
Brakuje mi tylko wyjaśnienia słowa "ich" w frazie "robak ich nie umiera"
Czyj robak nie umiera i kogo wywołano słowem "ich" ? :)
Ogień piekielny potrafię sobie wyobrazić i języki ognia wijące się
jak salamandry. Trudniej ognistego robaka, ale ...
ale?
ale opis piekła bez ludzi nie pasuje mi do słowa "ich".
Kogo dotyczy to słowo "ich"? Czyj robak nie umiera? :)
Chodzi może o ludzi strąconych w ogień? hę?
Bogom starotestamentowym składano ofiary całopalne.
Na ołtarzu rozpalało się stos, podpalało i spalało: zwierzęta, płody rolne
a czasem własnych synów. W późniejszych wiekach Bogom nowożytnym
składało się w ofierze czarownice, co było znakomitym wytłumaczeniem
pozbywania się wytypowanych na ofiary kobiet oraz widowiskiem dla
gawiedzi. Warunkiem "ofiar całopalnych" było, by ofiara była żywa.
Tamci Bogowie potrzebowali śmierci i przedśmiertnych męk skazańca.
Szeol o którym Pan piszesz, to zapewne taki właśnie ołtarz, na którym
wiecznie płoną straceńcy.
Czyj robak nie umiera? Kogo dotyczy słowo "ich" ?
Edward Robak*
Uwaga: kopia na pl-sci-matematyka
~>°<~
|