Użytkownik "Marek Bieniek"
> Szczepan Białek wrote:
>
>>> Bez urazy (przepraszam, ostatnio złośliwy jestem strasznie, jeden Jurek
>>> tak na mnie działa - postaram się poprawić),
>> To nie Jurek. To węglowodany powodują agresję. Zejdź poniżej 100g.
>
> Gdyby tak było, to byłbym agresywny również w stosunku do żony na
> przykład. A nie jestem.

Kiepski przykład. Każdy się boi własnej żony.
>
>> A co do oka krótkowidza to oprócz głębi ostrości jest jeszcze czynnik
>> kształtu. Takie oko ma kształt jaja.
>
> Może jeszcze ma kształt śmietany, co? ;)
>
>> Mrużenie to nacisk na rogówkę i
>> skracanie gałki ocznej.
>
> Wybacz, ale to juz jest kompletna bzdura. Gdyby powieki rzeczywiście
> były w stanie zmienić kształt gałki ocznej, to każda próba zmrużenia
> oczu powodowałaby astygmatyzm i totalne rozjeżdżanie się obrazu, a
> mrużący oczy unikałby tego jak ognia:)

I tak robi. Mruży jedno oko, to lepsze. Jeżeli to nie wystarczy to przykłada
palec do skóry na skroni i pcha ją w stronę ucha. To wzmacnia nacisk.
>
>> Przy tej okazji można wspomnieć o gimnastyce oka.
>> Oko jajo siedzi w jajowatym gnieździe.
>
> Widziałeś kiedyś czaszkę? Niekoniecznie prawdziwą, może być model?
> Gdzież tam było jajko? :)

W czaszce brak wyściółki. Tam to było.
>
>> Patrzenie w bok i wgórę (przeważnie
>> patrzymy na wprost i pod nogi) skraca gałkę i rozpycha na boki oczodół.
>
> A co z tymi, u których obraz ogniskuje się za daleko? Mają sobie
> wyciągać gałki oczne z oczodołów przyssawką?

Nie wiem po co mieliby cokolwiek robić. Dalekowzroczność to sokoli wzrok
>
> Zresztą lepiej będzie, jeśli okuliści Cię zjedzą, w związku z tym dla
> mnie EOT:)

Jest tez sposób na głębię ostrości. Wielkość źrenicy zależy od tego który
układ przeważa - współczulny czy przywspóczulny.
>

Pozdrawiam,
S*
Dyskusja toczy się wartko jak żadna znajomość rzeczy nie mąci poglądów.