Yyy pisze:
> Milo mi powitac i zwracam sie niniejszym do spolecznosci medycznej z prosba o
> bardziej nieco profesjonalne osadzenie ponizszych produktow:
>
> http://www.kulturystyka.sklep.pl/product_info.php/cP
ath/55/products_id/2023
> http://www.kulturystyka.sklep.pl/product_info.php/pr
oducts_id/2022

To zwykłe gainery, czyli w sumie jedzenie w proszku wzbogacone o większe
ilości białka. Jeżeli jesteś bardzo szczupły i nie masz czasu, ani
możliwości przygotowywać sobie normalnych regularnych posiłków w ciągu
dnia i ewentualnie uzupełniać białka jakimś białkiem np. serwatkowym, to
możesz pić te gainery.


> Czy to jest bezpieczne w stosowaniu?

Na krótką metę przez kilka tygodni na pewno są bezpieczne. Pod warunkiem
umiarkowanych ilości i tylko jako suplement zamiast normalnego posiłku
na przygotowanie którego akurat nie masz czasu.
W nadmiarze odżywki białkowe mogą obciążać nerki, znam przypadki ludzi,
którzy lądowali w szpitalu z powodu niewydolności nerek po wielu
miesiącach faszerowania się różnymi odżywkami i jabłczanem kreatyny.
Jeżeli pijesz takie koktajle proteinowe (w gainerach też jest dużo
białka) to pij bardzo dużo wody, nerki muszą mieć szansę pozbycia się
kreatyniny z organizmu.


> Czy rzeczywiscie one pomagaja w tym co cwiczacy maja nadzieje osiagnac?

Tak, pomagają. To w końcu jedzenie w proszku, ale nie aż tak świetne i
zdrowe jak opisuje to producent.
Zauważ, że świnie,krowy i kury też się karmi paszą w proszku i daje to
efekty, nabierają masy... Hmmm ;)

> Jaki jest najbardziej optymalny sposob przyjmowania tych specyfikow?

Moim zdaniem pij to w dawkach co najmniej 2x mniejszych od tego co
podaje producent i nie częściej niż 2x dziennie. Najlepiej zamiast
jednego z 6 posiłków jakie każdy szanujący się kulturysta powinien
spożywać dziennie.


> Czy poprzez dobrze dobrana diete cwiczacy nie osiagnie podobnych rezultatow?


Oczywiście. Jeżeli masz czas to rób sobie prawdziwe naturalne i
urozmaicone posiłki.
Gainery to ersatz żywności.


P.S.
A czasami zamiast proszku rozważ podjadanie surowych orzechów
(wszelkich), migdałów itp. Na masę są świetne, zawierają tyle białka co
mięso i kupę witamin i minerałów.






--
pozdrawiam
STranger