Data: 2001-12-06 15:21:24
Temat: Re: Świadomoś
Od: "Piotr \"StarEd\" Migdał" <s...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Oczywiscie zalezy jak rozumiemy dokladnie swiadomosc.
> Wychodzac z potocznego rozumowania terminu odpowiedzi beda
> inaczej wygladac niz posilkujac sie konkretna koncepcja
> z zakresu psychologii poznawczej czy neuropsychologicznej.
{}Świadomośc w sensie zdawania sobie sprawy, że się jest. Podejście dowolne.
> Można zaryzykować tezę, że wyższe naczelne tak ale w bardzo
> ograniczonym zakresie.
{}Ale dość trudno (jeśli wogóle jest to możliwe) udowodnić, że wyższe
naczelne posiadają bądź nie posiadają ś.
Tak swoją drogą gdyby szympans posiadał ś to jakby patrzył ze swojego punktu
widzenia, na nas - istoty "wyższe".
> I tak i nie :-). Tzn, samo jej wystepowanie po prostu jest badz nie.
> Wyroznia sie jednak, w zaleznosci od koncepcji rozne stany swiadomosci.
> Tak samo pewna role w naszym funkcjonowaniu pelni nieswiadomosc.
{}"Stan ś" - jak to określasz (ja to nazywam "stopniem wykorzystania ś")
zależy od inteligencji, mądrości, chęci poznania, doświadczenia, wiedzy i
innych - sądzisz podobnie jak ja?
> Zalezy czego. Przychylalbym sie do twierdzenia, ze konieczne jest
operowanie
> chociaz na poziomie przedoperacyjnym, a najlepiej juz operacji konkretnych
> w odniesieniu do Piagetowskiej nomenklatury. Tak wiec pojawia sie w bardzo
> ograniczonym zakresie od okolo 2-3 roku zycia i nabiera bardziej
zaawansowanej
> formy po 7 roku zycia.
{}Empirycznie z mojej własnej "przygody ze ś" te wieki 2-3 i 7 lat
mniejwięcej by się zgadzały, tylko nasuwa się pytanie czy wszystkie
wspomnienia pochądzą z czasów, kiedy byłem świadomy?
> Nie, obejmuje inne zakresy. Proces w miare plynny trudny do okreslenia.
{}Tu muszę łapnąć cię za słowo: "Tzn, samo jej wystepowanie po prostu jest
badz nie." - nie chodzi mi o "stan ś" tylko o jej występowanie bądź brak.
> Tak, wszyscy normalnie funkcjonujacy, wylaczajac stany np. spiaczki,
> katatoni, powaznych uszkodzen CUN.
{}Właśnie zastanawiam się, jakby zachowywał się człowiek, który by posiadał
nawet sporą inteligencję, ale nie miałby ś - czy łatwo byłoby go odróżnić od
reszty? Sądzę, że m. in. taki ktoś nie potrafiłby rozwijać mądrości, nie
wierzyłby w wartości duchowe itp.
Wiem, że to tylko gdybanie, ale być może jednak na codzień stykamy się z
takimi ludźmi i nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Ogólnie najprościej przyjąć, że każdy człowiek od pewnego wieku, bez jakiś
specjalnych upośledzeń umysłowych ma ś, ale czy to jest na pewno prawda? Jak
się o tym przekonać? Jak znaleźć dowody "za" lub "przeciw"?
> > Czy śpiąc mamy ś?
>
> Nie. Choć psychoanalitycy zapewne stwierdziliby inaczej.
{}Ale w czasie marzeń sennych w których decydujemy, chyba posiadamy ś, z
kolei sny, które tylko oglądamy bez możliwości podejmowania decyzji to są
raczej wspomnienia, niż stany świadome.
> > Czy istnieją jakies sposoby, żeby stwierdzić czy coś / ktoś ma ś?
> Raczej tak.
{}Podaj jakiś.
Ja znam jeden: bierzemy kartkę, z jednej strony piszemy: "Jeżeli chcesz
zapytać się mnie, czy mam świadomość, obróć mnie na drugą stronę", a z
drugiej - "Tak, mam świadomość". Doświadczenie możliwe do zrealizowania w
warunkach domowych :)), jednak zawsze daje błędny rezultat :((.
> A co to jest matematyka?
> Czy matematyka w ogole istnieje? Czy nie jest tylko tworem, konstruktem
myslowym
> czlowieka?
{}Matematyka to (tylko/aż) bezbłędna teoria.
--
Pozdrawiam!
Piotr "StarEd" Migdał
|