Świadoma wola jest złudzeniem? - Skąd się...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 99

71. Data: 2007-12-26 13:53:21

Temat: Re: Świadomość zdeterminowanej woli...
Od: "Panslavista" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Robakks" <r...@g...pl> wrote in message
news:fktgvv$2a5$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:fktgqk$i35$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> "Robakks" <r...@g...pl> wrote in message
>> news:fktg7e$t8d$1@inews.gazeta.pl...
>> >
>> > Użytkownik "Panslavista" <p...@p...onet.pl> napisał w
>> > wiadomości
>> > news:fktf1u$ld8$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> >>
>> >> "Robakks" <r...@g...pl> wrote in message
>> >>
>> >>
>> >> Popatrz na strony porno, gdzie zalewanie spermą oczu jest jedną z
>> >> głownych
>> >> atrakcji...
>> >
>> > Ale chyba nie własnych oczu? co? :)
>
>> Panowie wszelkiej żywizny?
>
> Samce ALFA - tacy co to nawet jeża przez lejek...
> "Sperma na oczach to objaw zdrowia: zdrowy na wściekliznę. :-) "
> W tym haśle "biale mleko" jest od środka, a nie po wierzchu.
> Patrzysz Pan takiemu w oczy i widzisz bielmo.

Raczej maskę bezmyślności - nadal myśl jest zbrodnią opisaną przez kodeksy,
stąd też i woli do działania brak - do następnej wojny...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

72. Data: 2007-12-26 13:54:10

Temat: Re: Świadomość zdeterminowanej woli...
Od: "Panslavista" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Robakks" <r...@g...pl> wrote in message
news:fkth3r$2q3$1@inews.gazeta.pl...

> To postmodernizm: co innego mówić niż myśleć. Klasyczna obłuda.
> Na szczęście schyłkowa pomyłka ludzkości. :)

E tam, to zawsze było..... i będzie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

73. Data: 2007-12-26 14:02:32

Temat: Re: Świadomość zdeterminowanej woli...
Od: "Panslavista" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Robakks" <r...@g...pl> wrote in message
news:fktgvv$2a5$1@inews.gazeta.pl...

> Patrzysz Pan takiemu w oczy i widzisz bielmo.

Bielmo? Toż to filtr selektywny...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

74. Data: 2007-12-26 14:36:22

Temat: Re: Świadomość zdeterminowanej woli...
Od: "Robakks" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Panslavista" <p...@p...onet.pl>
news:fktmno$1ml$1@nemesis.news.tpi.pl...
> "Robakks" <r...@g...pl>
> news:fktgvv$2a5$1@inews.gazeta.pl...
>> "Panslavista" <p...@p...onet.pl>
>> news:fktgqk$i35$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> "Robakks" <r...@g...pl>
>>> news:fktg7e$t8d$1@inews.gazeta.pl...
>>>> "Panslavista" <p...@p...onet.pl>
>>>> news:fktf1u$ld8$1@atlantis.news.tpi.pl...

>>>>> Popatrz na strony porno, gdzie zalewanie spermą oczu jest jedną z
>>>>> głownych atrakcji...
>>>> Ale chyba nie własnych oczu? co? :)
>>> Panowie wszelkiej żywizny?
>> Samce ALFA - tacy co to nawet jeża przez lejek...
>> "Sperma na oczach to objaw zdrowia: zdrowy na wściekliznę. :-) "
>> W tym haśle "biale mleko" jest od środka, a nie po wierzchu.
>> Patrzysz Pan takiemu w oczy i widzisz bielmo.

> Raczej maskę bezmyślności - nadal myśl jest zbrodnią opisaną przez kodeksy,
> stąd też i woli do działania brak - do następnej wojny...

A zaczęło się tak niewinnie:

||| "Sky"
||| Płynie myśl po bieli tła
||| tło nie myślą lecz ją ma

|| Wyrwałeś mi to Pan z ust. ;)
|| 100 lat temu pisałem na psp coś takiego:
|| "Świadomość to stan próżni międzyatomowej mózgu {u Pana: biel tła}
|| a myślenie to zakłócenie tego stanu {u Pana: płynięcie; dla patixa: wir}.
|| Emocje są zaburzeniem świadomości {zmętnienie tła}"
|| . . .
|| Ciekawe czy Pan wiesz czym różni się tło białe
|| od krystalicznie przeźroczystego?
|| Powiem Panu:
|| tym czym bielmo na oczach od bystrego spojrzenia. :-)

Czy po tej krótkiej wymianie poglądów na temat wpływu chemii pełnych jąder
u samców na ich świadomość - przybliżyliśmy się choć trochę do zrozumienia
zależności pomiędzy myśleniem, świadomością i popędami na tle sex,sex,sex?
Może tak - może nie. :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
"Prawda nie kłamie"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

75. Data: 2007-12-26 14:52:28

Temat: Re: Świadomość zdeterminowanej woli...
Od: "Robakks" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Panslavista" <p...@p...onet.pl>
news:fktmp9$1pq$1@nemesis.news.tpi.pl...

> "Robakks" <r...@g...pl>
> news:fkth3r$2q3$1@inews.gazeta.pl...

>> To postmodernizm: co innego mówić niż myśleć. Klasyczna obłuda.
>> Na szczęście schyłkowa pomyłka ludzkości. :)

> E tam, to zawsze było..... i będzie.

Zgoda - na szczęście zawsze też byli ludzie, którzy nie poddawali się
bezmyślnej tresurze i oszołomskiej manipulacji.
Ludzie, którzy nazywają rzeczy takimi jakie są.
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
"Prawda nie kłamie"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

76. Data: 2007-12-26 15:09:21

Temat: Re: Świadomość zdeterminowanej woli...
Od: "Panslavista" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Robakks" <r...@g...pl> wrote in message
news:fktpqo$sug$1@inews.gazeta.pl...
> "Panslavista" <p...@p...onet.pl>
> news:fktmp9$1pq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> "Robakks" <r...@g...pl>
>> news:fkth3r$2q3$1@inews.gazeta.pl...
>
>>> To postmodernizm: co innego mówić niż myśleć. Klasyczna obłuda.
>>> Na szczęście schyłkowa pomyłka ludzkości. :)
>
>> E tam, to zawsze było..... i będzie.
>
> Zgoda - na szczęście zawsze też byli ludzie, którzy nie poddawali się
> bezmyślnej tresurze i oszołomskiej manipulacji.
> Ludzie, którzy nazywają rzeczy takimi jakie są.

Lub olewają ciepłym moczem...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

77. Data: 2007-12-26 15:45:32

Temat: Re: Świadomość zdeterminowanej woli...
Od: "Robakks" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Panslavista" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fktr68$c57$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> "Robakks" <r...@g...pl> wrote in message
> news:fktpqo$sug$1@inews.gazeta.pl...
> > "Panslavista" <p...@p...onet.pl>
> > news:fktmp9$1pq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> >> "Robakks" <r...@g...pl>
> >> news:fkth3r$2q3$1@inews.gazeta.pl...
> >
> >>> To postmodernizm: co innego mówić niż myśleć. Klasyczna obłuda.
> >>> Na szczęście schyłkowa pomyłka ludzkości. :)
> >
> >> E tam, to zawsze było..... i będzie.
> >
> > Zgoda - na szczęście zawsze też byli ludzie, którzy nie poddawali się
> > bezmyślnej tresurze i oszołomskiej manipulacji.
> > Ludzie, którzy nazywają rzeczy takimi jakie są.
>
> Lub olewają ciepłym moczem...
>
>

Najfajniej olewają pieski cirpłym moczem drzewka: podnosi łapę i leje.
Suczki kucają.
Zasady tworzą kulturę a bez niej życie byłoby loterią w dżungli.
Jak bardzo zasrany byłby świat, gdyby ludzie załatwiali swoje potrzeby
w najbardziej pewnym odruchu, dokładnie jak te pieski?
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
"Prawda nie kłamie"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

78. Data: 2007-12-26 16:10:47

Temat: Re: Świadomość zdeterminowanej woli...
Od: m...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

On 26 Gru, 12:25, "Robakks" <r...@g...pl> wrote:

> > Naiwny pogląd.
> > Najbardziej pewne są odruchy. Zasady w każdej chwili można złamać.
> > Wystarczy niewielki bodziec - trafienie w czuły punkt.
>
> Zasady tworzą kulturę a bez niej życie byłoby loterią w dżungli.
> Czy wie Pan jak bardzo zasrany byłby świat, gdyby ludzie załatwiali
> swoje potrzeby w najbardziej pewnym odruchu, a więc w majty?

Nie "pan" tylko "pani". :)

Wiem równie dobrze, jak i Pan powinien wiedzieć, iż odruchy
podlegają kształtowaniu. Pan nie ma odruchu szukania
ustronnego miejsca "za potrzebą"? Kieruje się Pan wyłącznie
_zasadą_ niesrania w majty?

- JaKasia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

79. Data: 2007-12-26 16:29:33

Temat: Re: Świadomość zdeterminowanej woli...
Od: m...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

On 26 Gru, 11:41, "Sky" <s...@o...pl> wrote:

> Im czżłowiek słabiej rozwinięty (niedojrzały, niedoświadczony
> i niedowartosciowany), tym mniej mu ufam. A już jesli do tego
> ma kupę sztywnych zasad - to uciekam gdzie pieprz....
> Bo dla takiego wszystko może być przyczyną złamania zasad,
> albo nawet niech nie łamie - wystarczy, że się głupio ich trzyma
> i nie umie ocenić okoliczności - to samo w sobie jest już
> niebezpieczne.

> To lepiej nie ufaj nikomu...z sobą włącznie ;P

Zaufanie to wyraz kredytu, który komuś przyznajemy,
ale też poczucie bezpieczeństwa związane z naszą
wiedzą (o tym człowieku, o sytuacji, szerzej - o życiu w ogóle).

A ja ufam sobie i podobnym sobie.
I tym, którzy znają przyczyny powstawania zasad,
rozumieją mechanizmy reagowania, badają źródla
i prawdziwe motywy postępowania.

- JaKasia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

80. Data: 2007-12-27 00:06:10

Temat: Re: Świadoma wola jest złudzeniem? - Skąd się...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik napisał w wiadomości:

> Wolałbym jednak zawęzić. ;>
> Nie dla draki lub zwycięstwa, ale po to, żeby wyrzucić z rozumienie
> pojęcie "świadomości" poczucie świadomego kontrolowania swojego
> zachowania, poczucie egotycznej pychy i samozadowolenia wyartykułowanego
> w słowach. Po to, żeby pokazać, że to co świadome to często tylko miałka
> racjonalizacja swojego postępowania lub obrona własnego wartościowania
> świadomości/woli.

Tak naprawdę to ja nie sugerowałam by zmienić język
i nazwać świadomoscią to, co zostało wykluczone
z obszaru działań w polu _przytomnego_ widzenia
_przytomnego_ człowieka.

Raczej chodzilo mi o przypisanie podmiotowości działaniom,
którymi nie steruje (choć potencjalnie może sterować)
zamysł, refleksja czy (dająca się wyrazić werbalnie) decyzja.

Moim zdaniem zdarzenie z uczniem Ikselki odnosi się do zupełnie innego
mechanizmu proceu decyzyjnego i nie kojarzy mi się z opisanym
eksperymentowaniem nad "nieświadomą decyzją ruchu mięśnia". Jeśli chodzi o
ten opis, to ja juz coś podobnego czytałem dosyć dawno. Wyglądało to mniej
więcej tak, że w procesach naszego mózgu poza świadomością jest mechanizm
korzystający z całości zasobów naszej wiedzy zgromadzonej (doświadczalnej i
teoretycznej) przy stałym (w każdej sekundzie naszeg życia) odziaływaniu
impulsów z otoczenia (zmysły).
Określona sytuacja (kombinacja napływających wszystkimi kanałami informacji
o otoczeniu) każdorazowo powoduje "zestawianie" matryc, które zawierają w
sobie grupę informacji różnych acz przydatnych do istniejącej sytuacji na
zewnątrz mózgu (osoby). Natychmiastowe ich "przyłożenie" powoduje optymalnie
najwłaściwszy wybór zespołu informacji (zawsze coś zostaje wybrane), na tej
podstawie jest generowany impuls decyzyjny przesyłany do mięśnia. Potem
nastęuje powrót impulsu raportujący wykonanie i zaraz po nim "potwierdzenie"
ze świadomości o słuszności jakby wykonania tej decyzji. Przy czym ogromna
większość tych wszystkich podobnych operacji i tak przebiega poza naszą
świadomością.
Ale ruch palca prawie nigdy nie jest powodowany strikte świadomą decyzją.
Świadomośc jest aktywna w decyzjach w sprawach daleko grubszych. Na przykład
przy postanowieniu przeniesienia się z jednego miejsca w inne w określonym
celu. Nie będziemy przy tym decydować świadomie, które palce użyjemy w tym
procesie i w jaki sposób.

--
pozdrawiam
michał