Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.on
et.pl
From: "vonBraun" <i...@s...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Swiadomy podmiot = własne JA by ksRobak
Date: 19 Sep 2004 13:27:23 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 62
Message-ID: <3...@n...onet.pl>
References: <3...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1095593243 21310 213.180.130.18 (19 Sep 2004 11:27:23
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 19 Sep 2004 11:27:23 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 62.111.186.51, 192.168.243.38
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.0; .NET CLR 1.1.4322)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:288391
Ukryj nagłówki
ksRobak w news:3b36.00000033.414d428b@newsgate.onet.pl
>
> Dnia 15-09-2004 10:30 na Forum www.racjonalista.pl ukazał się
> artykuł http://www.racjonalista.pl/forum.php/6349/6349 który cytuję:
> <<kruciótko hehe
> Barometr jest świadomy, że wokół zmienia się ciśnienie. Informuje o
> tym przesuwając strzałkę na właściwe miejsce.
> Kasownik jest świadomy, że w otworze znalazł się bilet. Informuje o
> tym stemplując właściwą informację.
> Człowiek jest świadomy, że wzrosła temperatura. Informuje o tym
> wydzielając pot.
> Świadomy podmiot rejestruje stan świadomego przedmiotu.
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> Świadomość świadomości nazywa się samoświadomością.
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> autor: Edward Robak (ksRobak) >>
> ...
> W związku z powyższym artykułem mam pytanie:
> czy to nieomylny ksRobak się myli czy to "oszołomski świat"
> (tzw. nauka) się myli i dlaczego świat a nie Edward Robak?
> dziękuję
> Edward Robak e...@w...pl \|/ re:
Zastanawiam się nad czymś.
> Świadomość świadomości nazywa się samoświadomością.
[Ks Robak, All rights itd.;-)]
Nie jest to aby powiedzenie:
Nieznane nieznanego nazywa sie niewiadomoco?
Chodzi mi oczywiście o pewien aspekt sprawy:
o subiektywność doznania samoświadomości.
O to, że zasadnicza część tego przeżycia
doświadczenia jest niekomunikowalna,
a jedynie przypisywalna innym na podstawie
'podejrzewania ich' o te same właściwości,
które sami posiadamy.
I może właśnie stąd zacząć - zacząć tam
gdzie kończysz i odwrócić proces definiowania,
przyjmując za niedefiniowalne, a jedynie
subiektywnie doświadczalne zjawisko
samoświadomości, po czym zstępując w dół
definiować świadomość
jako grupę procesów psychicznych
które w danym momencie są dostępne
owej samoświadomości?
Wadą tego kierunku rozumowania,
choćby na piewszy rzut oka
jest 'jawne' oparcie wszystkiego na
odwołaniu do czegoś, co jest z natury
intersubiektywnie niekomunikowalne,
ale może inaczej się nie da?
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|