Data: 2014-12-03 12:06:04
Temat: Re: Święta
Od: Trybun <i...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-12-01 o 19:15, glob pisze:
> Wyobrażacie sobie, na stole jadła aż trzeszczy, w telewizorni kominek buja i Jezus
otoczony pobożnymi, kolędy, sielanka, śpiewają. Rodzina zajada przybory ze stołu,
ludzie mili, ciepło, prezenty, choinka. Za oknem mróz aż trzeszczy, biało, choinki
przykryte śniegiem, a między choinkami zmarznięta, głodna, wyczepana sarenka, która
patrzy smutnymi oczami, jakby się już w ich smutnym blasku śmierć głodowa odbijała,
bo ludzie wpadli do lasu i wynieśli wszystkie grzyby, aby je spetlować na święta,
pozostawiając zwięrzta głodne, ogołocili las z pożywienia na zimę sarenkom . Ludziom
jest ciepło, przyjemnie, jezus, kolędy i grzybki peklowane. A za oknem zwierzęta,
umieszczone w pozach jak męczenicy średniowieczni. I czasem z tego głodu takie jęki
wydają iż ludziom się wydaje, że las mówi ludzkim głosem.
Los i rozterki tych co zostali postawieni na szczycie łańcucha
pokarmowego. I tak naprawdę to trudno powiedzieć czy taka rola to
przywilej...?
|