>> Sporym krzykiem skonczyla sie rozmowa na ten temat i wyrzutami. Ogolnie
mozna wysnuc wniosek (dzieki specjalistom) ŻE NIE
> WARTO.


Hej Stary, a cóż Ty taką niechęć żywisz do specjalistów? Kompleksy, jak
sugeruje Mema, czy też skrzywdził Cię może który? Specjaliści są kadrą o
najwyższych kwalifikacjach zawodowych i w pracy np. z dziećmi oni właśnie są
bezkonkurencyjni. Pewnie, każdy może sobie zaprojektować dom i według własnego
projektu postawić, ale jeżeli będzie ignorował konieczność zatrudnienia do
projektu specjalisty-architekta i jego fachowe rady, to jest wysoce
prawdopodobne, że taki dom wkrótce stanie się grobem dla zapaleńca i jego
rodziny. Dlatego w cywilizowanym kraju istnieją gminne, wojewódzkie i centralne
wydziały architektury, które takie inicjatywy traktują jak samowolę budowlaną,
zapaleńców karają, a po dyletancku stawianą budowę nakazują rozebrać. To nie
kwestia zaufania, tylko prawa! Prawo w Polsce chroni też dobro dziecka przed
szkodami jakie ktokolwiek, również specjalista, może mu wyrządzić z powodu
swojego dyletanctwa, ignorancji i bezkrytycyzmu. Ty również, żeby zatrudnić w
świetlicy dla dzieci bandytów, albo czynić wycieczki w kierunku integracji
dzieci ze środowiskiem przestępczym, musiałbyś uzyskać zgodę odpowiednich
czynników urzędowych /specjalistów!/, o rodzicach już nie wspominając, co jak
widzę, zupełnie nie trafia do Twojej świadomości :(.


>> Pomimo wszystko zdania nie zmieniam. Mania przyjmuje postawę zapobiegliwą,
stara się "znalec dziury" - ma prawo. Na koncu
> okazuje sie, (ktos pisze) ze jest matką i to ma byc argument :)



Mania podała NIE TYLKO taki argument. Pisała też, że jest pedagogiem czy
nauczycielem. Skoro ignorujesz argumenty wynikające z jej wiedzy fachowej,
specjalistycznej, to jesteś po prostu człowiekiem nieuczciwym i bezkrytycznym
wobec siebie. A nawiasem mówiąc ja wogóle nie posiłkowałam się w dyskusji
macierzyństwem, chociaż też mam dzieci, tylko dostępną w psychologii,
pedagogice i resocjalizacji literaturą fachową. Pozostaje jeszcze dwa pytania,
na które Twoja odpowiedź będzie dla mnie symptomatyczna; Czy swoje dziecko
oddałbyś pod opiekę młodocianemu bandycie? Czy każde towarzystwo, w tym
towarzystwo przestępców jest dla dziecka dobre?

> Nie chcę się tu skupiać na poprzednim poście.


Ależ oczywiście. Nie chcesz skupiać się na żadnych argumentach merytorycznych
kwestionujących Twoje pomysły.


>>> Chcę tylko podać ciekawy link, który obrazuje jak to właśnie pracują POLSCY
SPECJALISCI - ci którym tak warto zaufać.


Tu zacznę dyskutować, jak obejrzę te strony. Ale nie podoba mi się totalna
krytyka środowiska na podstawie wyjątków.

>>> Jako że niektórzy sp[ecjalizują się w szukaniu dziur i nie powodzeń
> Najlepiej być tzw. szarą myszką, i nie odbiegać zbytnio od standardów -
najbezpiecznie. Cóż, prawdą jest, że nie myli się
> tylko ten, który nic nie robi.


Tu też już Mania wcześniej zauważyła, że w dyskusji na konkretny temat
posługujesz się frazesami, ogólnikami i komunałami.


>>> Poniżej przykłady
Reszte znajdziecie w życiu.

No chłopcze, tu dyskutują ludzie, którzy ukończyli coś więcej niż szkołę
życia :).

>>> A dodatkowo na deser DZISIAJ W TVN w programie UWAGA o tatusiu który tak
ukochał swoje dzieci że je gwałcił. I gdyby nie tacy zapobiegliwi i troskliwi
specjaliści jak niektórzy w poprzednim wątku, takich tragedii byłoby mniej.


Ręce opadają jak się czyta coś takiego. Specjalisci z zakresu psychologii,
pedagogiki i resocjalizacji są winni, że jakiś ojciec gwałcił swoje dzieci???!

>> NA SZCZĘŚCIE MAM WOKÓŁ SIEBIE LUDZI, KTÓRZY MAJĄ NA TYLE SIŁY, ŻEBY
COKOLWIEK RUSZYĆ. I CHWAŁA IM ZA TO.


Siłę, to trzeba mieć do łopaty. Natomiast do pracy z dziećmi potrzebne są
kwalifikacje zawodowe i wiedza fachowa. Zresztą odnoszę wrażenie, że Ciebie
bardziej interesują kontakty z przestępcami niż pomoc dzieciom. Inaczej
starałbyś się ściągnąć do takiej świetlicy nauczycieli jezyków obcych i
logopedów, zamiast młodocianych bandytów. Bo co do ortografii - sam jeszcze
potrzebujesz pomocy.
Golda

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl