Ja nikogo nie opłacałam.Mimo to mój lekarz przyszedł "na telefon". Dla mnie
było to bardzo ważne, po prostu czułam się bezpieczna. Odbierał obydwa moje
porody, w tym jeden z mężem..Pacjentki bardzo go chwalą.Jest moim lekarzem
od 7 lat,pomimo "reformy".
--
Justyna