> malowanie odpada... nie znosze tatoo a nie jestem desperado :)
> Zeby poskutkowalo to pewnie bym musial 99,9% ciala pokryc tuszem... :)

Dokładnie tak :-)
Musiał byś być caly w tatuażach to może by Cię nie wzieli :-)

> skakanie... w tym szalenstwie jest metoda :)) - moze dzisiejszej nocy?
albo
> najlepiej przed sama komisja?
> takl zeby kosci sie jeszcze nie zrosly :)

Sąsiedzi będą mieli Cię za idiote, rodzina za odmieńca a policja za stałęgo
klijenta.
A na komisji skierują Cię do psychiatry który i tak nie wykaże żadnej
choroby.
Jak by wykrył u Ciebie jakieś upośledzenie to zrobią Ci takie badania
(punkcja z kręgosłupa)
że wszystko wyjdzie na jaw.
Mówie Ci bierz troche kasy i kupuj choroby po konsultacji z lekarzem który
wie coś
o komisjach wojskowych.

--
Pozdrawia:
file://==PhoeniX==\\
Mailowa lista dyskusyjna "Apokalipsa" zaprasza:
http://www.egroups.com/group/apokalipsa
UIN: 73492277