Data: 2007-11-09 10:22:48
Temat: Re: Sytuacja konfliktowa
Od: "dr Mendax" <M...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
facet napisał w wiadomości news:63ec.000000a6.472caeb1@newsgate.onet.pl...
> Witajcie !
>
> Chcialem sie Was poradzic co byscie zrobili w w pewnej sytuacji? Problem
jest
> nastepujacy: Chcialem sie spotkac z dziewczyna w piatek, powiedziala ze
jest
> zmeczona i pojedzie do kolezanki sie przespac. Ja troche zazdrosny
nastepnego
> dnia zaczalem podejrzewac ze byla w innym miejscu. Zrobila mi awanture ze
jej
> nie ufam. Nastepnego dnia ja jej zrobilem awanture, gdyz sie dowiedzialem
z
> pewnego zrodla ze byla w innym miejscu i pili z koleagami (nie zdradzila
mnie).
> Chodzilo mi o to ze nie jest szczera wobec mnie. Teraz jej rodzice
(slyszeli
> wszystko) sa na mnie wsciekli ze ja kontroluje i ze ja zbesztalem. Nie
moge sie
> u niej w domu pojawic.
>
> Sprawa niby blacha, bo bala sie zeby nie wzbudzic mej zadrosci i chiala na
> chwile gdzies wyskoczyc.
>
> Pytanie, ktore chcialem skierowac do Was jest:
> Czy jej rodzice maja racje ?
> Ilu rodzicow zareagowaloby w ten sposob ?
> Czy mialem prawo zrobic to co zrobilem ?
> Jak zlagodzic konflikt ?
>
> prosze pomozcie mi gdyz ja kocham i nie chialbym stracic tego co mam
Niepotrzebnie się martwisz. To że "ukochana" cię okłamuje i woli spędzać
czas z kolegami wcale nie musi świadczyć o kryzysie w waszym związku. Może
po prostu unika twojego towarzystwa, bo uważa cię za debila. Kłamała też dla
twojego dobra. Jak byś się czuł gdyby powiedziała, że nie chce się z tobą
spotkać, bo idzie za kumplami ma browar. Pewnie byś skamlał, by cię ze sobą
zabrała. To drobne i świadczące o miłości kłamstwo sprawiło, że nie zrobiłeś
z siebie ostatniej szmaty. Tylko naprawdę kochająca kobieta potrafi tak
chronić ukochanego. Ty się chyba w czapce urodziłeś.
poz. dr Mendax
|