Dnia Tue, 13 Apr 2010 19:32:28 +0200, Jakub A. Krzewicki napisał(a):

> wtorek, 13 kwietnia 2010 19:19. carbon entity 'cbnet' <c...@n...pl>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
>> Zgadzam się z takim podejściem.
>>
>> Nie zgadzam się jednak z planem pochówku zwłok pary
>> prezydenckiej na Wawelu, dlatego niejako złamałem tę zasadę.
>
> No właśnie. Z sondaży wynika, że 78% Polaków woli Pana Prezydenta z Małżonką
> w Wawie obok Narutowicza. Kraków jest zresztą w pewnym stopniu "antykaczy" i
> może jestem przeczulony, ale byłby to w jakiejś mierze pewien zgrzyt
> zwłaszcza, że po okresie żałoby kontrowersje nie w pełni ucichną.

Też uważam, że ktoś się albo pogubił w emocjach, albo perfidnie zagrywa
z tym pomysłem Wawelu.
Ale odpuszczam - choć kibicuję protestujacym.
Odpuszczam dla samej ś.p. Kaczyńskiej, której głos u boku męża był w dużym
stopniu niezależny i o niej z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć: człowiek
o dobrym sercu, który wiedział jak pokornie się przysłużyć ludziom.
Zawsze mierziły mnie dowcipy poniżej pasa dot. jej urody.
Więc naprawdę, niech spoczywają w spokoju. Razem. Ufam, że
wystarczy jedno z nich, by uświęcić całe miejsce.

Niemniej decydenci, którzy doprowadzili do takiej prowokacji w czasie
pogrzebu, działając na gorąco - imho są żałośni. Takie sprawy zawsze
powinny być poddawane konsultacjom społecznym. Zawsze można
też później dokonać przeniesienia.

Ale, jakby to powiedzieć, 'czort z tym'. Ktoś inny będzie się
z tego tlumaczył 'na górze' albo 'na dole'.

--
Co w szkole piszczy:
- Proszę Pani, a moja mama daje mojemu bratu takie żrące lizaki,
że aż mu czasem krew leci !