« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2007-12-30 19:47:12
Temat: Re: Szczęśliwi [...] nie liczą
Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1gr1p4y9b1il8.1esw962ztbko5$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 30 Dec 2007 14:21:21 +0100, self napisał(a):
>
> >
> > PS - tnij niepotrzebne cytaty,
>
> Wszystkie były potrzebne, ale i to nie pomogło.
>
> > cipo
>
> Naczelny argument mentalnych niedorostków :-)
Raczej komplement! ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2007-12-30 20:38:37
Temat: Re: Szczęśliwi [...] nie licząDnia Sun, 30 Dec 2007 20:47:12 +0100, Sky napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1gr1p4y9b1il8.1esw962ztbko5$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 30 Dec 2007 14:21:21 +0100, self napisał(a):
>>
>>>
>>> PS - tnij niepotrzebne cytaty,
>>
>> Wszystkie były potrzebne, ale i to nie pomogło.
>>
>>> cipo
>>
>> Naczelny argument mentalnych niedorostków :-)
>
> Raczej komplement! ;)
Wy tam się między sobą lepiej na ten temat dogadacie - ja tylko uderzyłam
we właściwy stół, jak widzę...
;-P
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Prawdziwe przyjaciółki poznaje się nie w biedzie, ale w sukcesie."
====================================================
================
Poprzedni profil: //tylko odsiej podszywki
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2007-12-30 20:42:59
Temat: Re: Szczęśliwi [...] nie licząOn 30 Gru, 20:41, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> Użytkownik <m...@o...pl> napisał w
wiadomościnews:bbc8ae59-030c-4466-b30f-2e0b0768560e@
i12g2000prf.googlegroups.com...
> On 30 Gru, 16:48, Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
>
>
>
> > self; <fl83qr$5l...@inews.gazeta.pl> :
>
> > > Ikselka atakuje:
>
> > > > Na pewno nie. Będzie to tylko zwykła, normalna kolej rzeczy :-)
> > > > "Bunt młodzieńczy" i dramatyczne "odchodzenie od" jest zjawiskiem typowym w
> > > > kalekich rodzinach/domach, skąd wywodzą się tacy, jak ty - co po twoim
> > > > tonie widać, słychać i czuć... Ani ja nie musiałam się buntować i odchodzić
> > > > w dramacie, ani moje dzieci - tak to u nas jest mądrze ustawione :-) Nie
> > > > znasz takich rodzin - a szkoda. Twój świat nie jest kanonem dla reszty - są
> > > > inne, i radzę ci, obserwuj, może zdążysz swoje dzieci uchronić od
> > > > konieczności zbuntowanego odejścia od rodziców :-)
>
> > > Normalnie robi mi sie ciebie szkoda. twoje dzieci nie przechodzily (nie
> > > beda przechodzic) buntu mlodzienczego... to jakies kastraty emocjonalne
> > > Pewnie wiedza, ze jest to naturalny etap dojrzewania jest ci obca, pani
> > > pedagog. napierdalsz je pretem metalowym codziennie, czy zwykle pranie
> > > mozgu wystarcza?
>
> > Nie wiem co w tym dziwnego? W mojej rodzinie [tej trochę dalszej też]
> > też nie było buntów młodzieńczych
>
> A nie widzisz tego skutków w swoim obecnym zyciu?
>
> > Masz Self chyba
> > jakiś wypaczony obraz rzeczywistości, w którym tylko osoby dyssocjalne
> > posiadają emocje. :)
>
> Chodzi o to, aby emocje były w miare dojrzałe.
> Ja też jestem zdania, ze bunt młodzieńczy to nieodzowny
> element rozwoju emocjonalnego.
>
> - JaKasia
>
> ---
> Ale nie musi być buntem.
> Może być twórczym krytycyzmem
> dającym samodzielność bez sztucznego
> negowania wzorców starszego pokolenia, jeśli
> te wzorce okazują się nadal poprawne -czyli użyteczne.
Właśnie w tym rzecz, że cos jest nie tak,
jeżeli młody człowiek, konstruując własną wizję świata,
nie buduje własnych wzorców. Znaczy więc,
że został mocno zindoktrynowany.
Jeśli te wdrukowane wzorce pozwalaja mu
stosunkowo dobrze (poprawnie) funkcjonować
w społeczeństwie, to własnych nie zbuduje.
Zawsze znajdzie oparcie na zewnątrz,
ale będzie to siła pozorna.
Jednym słowem - siła jego w mniejszej
lub wiekszej... kupie. :)
- JaKasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2007-12-30 21:40:10
Temat: Re: Szczęśliwi [...] nie liczą
Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dzcinmdzikie.1dcpmhsgnrt9m$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 30 Dec 2007 20:47:12 +0100, Sky napisał(a):
>
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1gr1p4y9b1il8.1esw962ztbko5$.dlg@40tude.net...
> >> Dnia Sun, 30 Dec 2007 14:21:21 +0100, self napisał(a):
> >>
> >>>
> >>> PS - tnij niepotrzebne cytaty,
> >>
> >> Wszystkie były potrzebne, ale i to nie pomogło.
> >>
> >>> cipo
> >>
> >> Naczelny argument mentalnych niedorostków :-)
> >
> > Raczej komplement! ;)
>
> Wy tam się między sobą lepiej na ten temat dogadacie - ja tylko uderzyłam
> we właściwy stół, jak widzę...
> ;-P
A ja tu tylko po was sprzątam ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2007-12-30 21:46:39
Temat: Re: Szczęśliwi [...] nie licząSky; <fl8s8d$6jd$1@news.onet.pl> :
Sry Sky, ale jakieś dziwne rzeczy się dzieją w moim czytniku - Twój post
widzę, Hekate [wcześniejszego] nie, więc tutaj Jej odpowiem, Ciebie
wytnę i nie skomentuję. ;p
> Użytkownik <moja hekate@op.pl> napisał w wiadomości
> news:bbc8ae59-030c-4466-b30f-2e0b0768560e@i12g2000pr
f.googlegroups.com...
> On 30 Gru, 16:48, Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
> > > Nie wiem co w tym dziwnego? W mojej rodzinie [tej trochę dalszej też]
> > > też nie było buntów młodzieńczych
> >
> > A nie widzisz tego skutków w swoim obecnym zyciu?
> >
A czy wyglądam na tak głupiego, żeby siebie stawiać jako przykład
efektów braku buntu młodzieńczego? ;) To ja własnie byłem chyba jedynym
buntownikiem w swojej bliższej i dalszej rodzinie [fakt, że buntownikiem
na sposób klasy średniej-inteligencji] - farbowanie włosów, łażenie w
seledynowych dżinsach [to były inne czasy], niewychodzenie do księdza,
który przychodził po kolędzie, negowanie wprost zwyczajów dzielenia się
opłatkiem i jajkiem na Wielkanoc itd. itd. - powiedzmy, że były i inne
rzeczy. I co? Co mi z tego buntowania przyszło? Umiejętność wypowiadania
własnego zdania, ale to też do czasu, dopóki się nie związałem z ...
inną buntowniczką. :))))))
> > Masz Self chyba
> > jakiś wypaczony obraz rzeczywistości, w którym tylko osoby dyssocjalne
> > posiadają emocje. :)
>
> Chodzi o to, aby emocje były w miare dojrzałe.
Sądzisz, że emocje muszą koniecznie dojrzewać na styku rodzice-dzieci? A
układ dzieci-rówieśnicy?
> Ja też jestem zdania, ze bunt młodzieńczy to nieodzowny
> element rozwoju emocjonalnego.
To zależy co rozumiesz pod tym pojęciem. Ja akurat rozumiem pewien
mechanizm ślepego buntu wynikającego ze źle pojętego spojrzenia
dojrzewającego dziecka, sposób odreagowania rozczarowania rodzicami i
światem, które odbija sobie na rodzicach czasy, kiedy było im
podporządkowane, kiedy stanowili dla niego wzorce, w sumie karze ich
bezrozumnie, za swoje własne dziecinne ich postrzeganie.
A z rzeczy prywatnych - pominę specjalnie analizę ostatniej
"buntowniczki" ;) - znałem blisko dwie inne buntowniczki, które nigdy
nie ułożyły sobie normalnie życia, które w dorosłym życiu pozostały
nadal nieszczęśliwymi buntowniczkami trawionymi alkoholizmem i chorobami
psychicznymi. Wystarczy argumentów przeciw? ;)
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2007-12-30 21:55:14
Temat: Re: Szczęśliwi [...] nie licząDnia Sun, 30 Dec 2007 22:40:10 +0100, Sky napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dzcinmdzikie.1dcpmhsgnrt9m$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 30 Dec 2007 20:47:12 +0100, Sky napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1gr1p4y9b1il8.1esw962ztbko5$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sun, 30 Dec 2007 14:21:21 +0100, self napisał(a):
>>>>
>>>>>
>>>>> PS - tnij niepotrzebne cytaty,
>>>>
>>>> Wszystkie były potrzebne, ale i to nie pomogło.
>>>>
>>>>> cip
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2007-12-30 22:12:30
Temat: Re: Szczęśliwi [...] nie liczą
Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:qimoswila71o.qeuvbmtkxs2t$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 30 Dec 2007 22:40:10 +0100, Sky napisał(a):
>
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dzcinmdzikie.1dcpmhsgnrt9m$.dlg@40tude.net...
> >> Dnia Sun, 30 Dec 2007 20:47:12 +0100, Sky napisał(a):
> >>
> >>> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1gr1p4y9b1il8.1esw962ztbko5$.dlg@40tude.net...
> >>>> Dnia Sun, 30 Dec 2007 14:21:21 +0100, self napisał(a):
> >>>>
> >>>>>
> >>>>> PS - tnij niepotrzebne cytaty,
> >>>>
> >>>> Wszystkie były potrzebne, ale i to nie pomogło.
> >>>>
> >>>>> cip cip kura
[domowa] ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2007-12-30 22:12:39
Temat: Re: Szczęśliwi [...] nie liczą//jakiś mól mi treść zjada (was: Szczęśliwi [...] nie liczą)Dnia Sun, 30 Dec 2007 22:40:10 +0100, Sky napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dzcinmdzikie.1dcpmhsgnrt9m$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 30 Dec 2007 20:47:12 +0100, Sky napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1gr1p4y9b1il8.1esw962ztbko5$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sun, 30 Dec 2007 14:21:21 +0100, self napisał(a):
>>>>
>>>>>
>>>>> PS - tnij niepotrzebne cytaty,
>>>>
>>>> Wszystkie były potrzebne, ale i to nie pomogło.
>>>>
>>>>> cipo
>>>>
>>>> Naczelny argument mentalnych niedorostków :-)
>>>
>>> Raczej komplement! ;)
>>
>> Wy tam się między sobą lepiej na ten temat dogadacie - ja tylko uderzyłam
>> we właściwy stół, jak widzę...
>> ;-P
>
> A ja tu tylko po was sprzątam ;)
A tam, sprzątasz - wirtualne pitu-pitu. Żebyś tak umiał po kablach... byś
się przynajmniej przydał, jakżeś taki w sprzataniu dobry: własnie piekę
sobie parę pyyyyyycha ciast na Sylwestra - trochę bałaganu jest, ale byś i
podjadł zdrowo w nagrodę. A tak - to się tylko marnujesz, jak widzę ;-P
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Prawdziwe przyjaciółki poznaje się nie w biedzie, ale w sukcesie."
====================================================
================
Poprzedni profil: //tylko odsiej podszywki
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2007-12-30 22:13:18
Temat: Re: Szczęśliwi [...] nie licząDnia Sun, 30 Dec 2007 23:12:30 +0100, Sky napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:qimoswila71o.qeuvbmtkxs2t$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 30 Dec 2007 22:40:10 +0100, Sky napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dzcinmdzikie.1dcpmhsgnrt9m$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sun, 30 Dec 2007 20:47:12 +0100, Sky napisał(a):
>>>>
>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1gr1p4y9b1il8.1esw962ztbko5$.dlg@40tude.net...
>>>>>> Dnia Sun, 30 Dec 2007 14:21:21 +0100, self napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> PS - tnij niepotrzebne cytaty,
>>>>>>
>>>>>> Wszystkie były potrzebne, ale i to nie pomogło.
>>>>>>
>>>>>>> cip cip kura
> [domowa] ;P
Zeżarło :-( Wysłałam odpowiedź ponownie.
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Prawdziwe przyjaciółki poznaje się nie w biedzie, ale w sukcesie."
====================================================
================
Poprzedni profil: //tylko odsiej podszywki
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2007-12-30 22:19:20
Temat: Re: Szczęśliwi [...] nie liczą//jakiś mól mi treść zjada (was: Szczęśliwi [...] nie liczą)
Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:mb8ud1y35hn6.xpx13215sfs3.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 30 Dec 2007 22:40:10 +0100, Sky napisał(a):
>
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dzcinmdzikie.1dcpmhsgnrt9m$.dlg@40tude.net...
> >> Dnia Sun, 30 Dec 2007 20:47:12 +0100, Sky napisał(a):
> >>
> >>> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1gr1p4y9b1il8.1esw962ztbko5$.dlg@40tude.net...
> >>>> Dnia Sun, 30 Dec 2007 14:21:21 +0100, self napisał(a):
> >>>>
> >>>>>
> >>>>> PS - tnij niepotrzebne cytaty,
> >>>>
> >>>> Wszystkie były potrzebne, ale i to nie pomogło.
> >>>>
> >>>>> cipo
> >>>>
> >>>> Naczelny argument mentalnych niedorostków :-)
> >>>
> >>> Raczej komplement! ;)
> >>
> >> Wy tam się między sobą lepiej na ten temat dogadacie - ja tylko uderzyłam
> >> we właściwy stół, jak widzę...
> >> ;-P
> >
> > A ja tu tylko po was sprzątam ;)
>
> A tam, sprzątasz - wirtualne pitu-pitu. Żebyś tak umiał po kablach... byś
> się przynajmniej przydał, jakżeś taki w sprzataniu dobry: własnie piekę
> sobie parę pyyyyyycha ciast na Sylwestra - trochę bałaganu jest, ale byś i
> podjadł zdrowo w nagrodę. A tak - to się tylko marnujesz, jak widzę ;-P
Zawsze to mówiłem: nikt [wszyscy i wszędzie] mnie nie docenia[ją]!
Ty niniejszym też...sprzątanie w realu? TFU! Ileż lat można za innych ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |