Data: 2014-06-25 21:12:58
Temat: Re: Szkodliwość masturbacji
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:loev6s$mu0$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2014-06-25 11:54, Chiron pisze:
>
>> Może. Jednak nie słyszałem charakterystycznego nawoływania muezzinów.
>
> Czy to ma być koronny argument za tym, że w Grecji nie ma czynnych
> meczetów? Czy może tym argumentem jest to, że ileś lat temu powiedzieli Ci
> coś jacyś znajomi?
>
>> Widziałem na obrzeżach Aten grupkę ludzi, klęczących na dywanikach. Dla
>> nas to była egzotyka- a Grecy zachowywali się wobec nich wręcz
>> agresywnie. Myślę więc, że takie zachowania tam nie są bezpieczne. Weź
>> też proszę pod uwagę fakt, że gdy kilka lat temu w tak silnym państwie
>> jak Szwajcaria referendum zdecydowaną większością zabroniło budowy
>> minaretów i wrzasków muezzinów
>
> Minaret to tylko część meczetu. Wcale nie niezbędna jak się okazuje.
>
> BTW Wrzaski? W innym miejscu pięknie mówisz o szacunku należnym religii.
> Szkoda, że sam się do tego nie stosujesz.
Piszę szczerze. IMO- trwa wojna. Nie widzimy jeszcze wroga- ale już są
ofiary. Znałem marokańskiego wahabitę. Nawet pisałem o tym z jedną osoba z
grup- że taki fajny, pilismy razem gorzałkę. On taki europejski. Rok temu
zabrał żonę Polke do Maroka i...na dzień dobry dostała po buzi,a teraz robi
tam za niewolnicę. Owszem- pozwolili na przyjazd siostry, ktora zdziwiona
nie mogła rozpoznać szwagra w tym potworze. W Egipcie tłum rozwydrzonych
muzułamanów gwałci chrześcijanki przy udawanej interwencji policji. Czy
jakieś feminazistki z UE wzięły je w obronę? Trwa wojna- przeciw nam. Każą
nam być ą, ę, accurate, i political- correctly. Po co? Ano po to, zeby z nas
zrobić niewolników. Może niektórzy nawet w to wierzą- ale dla nas efekt ten
sam: islam ante portas. Chcesz, żebym ich szanował? Ależ szanuję i
podziwiam. Tyle, że to nasi wrogowie. I tylko jedna rzecz może to zmienić:
silne moralnie społeczeństwo. Tak to widzę.
>>>> Zauważyłem. Jednak- to Grecja. Jak Ci pisałem- nie wiedzą o tym ludzie
>>>> tam zasiedziali. Na Kerkirze (znana wyspa, najbliżej nas) być może do
>>>> dziś nie wie nikt.Nawet urzędnicy i nauczyciele.
>>>
>>> Być może są tak przywiązani do tradycji, że nie dociera tam do nich
>>> internet. Ale może są chociaż jakieś gazety...
>>>
>>
>> Chyba pomyliłaś Kerikirę z Hydrą:-). A tak poważnie- popatrz na nasze
>> grupy. Tak naprawdę jeszcze żyje- polityka. W dobie popularności
>> usenetu- to była najliczniejsza grupa. Ale tylko w Polsce, z tego, co
>> kojarzę. Np na węgierskich grupach- była bardzo rachityczna.
>
> Nieśmiało zauważę, że internet to nie tylko grupy dyskusyjne. A nawet
> powiem - mam nadzieję, że nikogo nie urażę - grupy to tylko znikoma jego
> część. ;)
No ale ja tylko chciałem Ci pokazać, że takie zamiłowanie do politykowania
to wcale nie jest takie powszechne na świecie. Raczej jest bardzo polskie:-)
>> Idę do
>> znajomych- TVN24 na okrągło. Nie wyłączą- tylko ściszą. Mogę prosić,
>> zaklinać, ale nie rozumieją, o co mi chodzi. Po co pić wódkę- skoro się
>> czegoś takiego słucha i tym epatuje? I tak człowiek po czymś takim jest
>> na haju:-(.
>
> Mam nadzieję, że odważyłeś się im już powiedzieć, że Twoim zdaniem mają
> sprany mózg. :)
Czy uważasz, że uwierzą? Oczywiście- nie robię takich rzeczy. Zapewne już by
nas nie zapraszali:-)
>> Grecy (jako społeczeństwo- szczególnie na wyspach)- żyją
>> całkiem inaczej. Bardzo cenią sobie życie rodzinne. W TV jest popularny
>> sport, kanały jak "Romantica". Wiedzą doskonale, że rząd coś tam
>> uchwala- bo musi. Nie epatują się tym, nie podniecają. Swoje wiedzą- i
>> wiedzą, co mają robić. 500 lat tureckiej niewoli ich tego nauczyło. A
>> jak mają dość- to idą np na Syntagmę porzucać jajami w premiera
>> przywiezionego z Berlina. Chyba że Turcja im coś zrobi- to wtedy krzyczą
>> "wojna!". I wcale nie żartują. Także myślę, że np rodzina pakistańska i
>> tak będzie musiała posłać dzieci na religię grekokatolicką. Jak nie-
>> mogą szybko powrócić do swojego kraju. Ewentualnie jeszcze Złoty Świt
>> może im coś wytłumaczyć w języku, który rozumieją, bo się nim posługują
>> na codzień.
>
> Znasz przysłowie o łowieniu ryb w mętnej wodzie? Nagminnie próbujesz to
> robić to w każdej dyskusji.
>
Rozmawiam z Tobą. Staram się dawać Ci szczere odpowiedzi. Tak, jak coś
czuję, odbieram w danej chwili. No ale oczywiście to Twój osąd- i jak
najbardziej masz do niego prawo:-)
--
Chiron
|