Szkoła i takie tam.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 165

11. Data: 2006-07-21 10:58:48

Temat: Re: Szkoła i takie tam.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "aga-chello" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
news:1153475481.941426.326410@p79g2000cwp.googlegrou
ps.com...

> System edukacji R.P. zaklada, ze malolat ma samodzielnie myslec.

Skąd ci przyszło do głowy, że właśnie to leży u podstaw naszego systemu
edukacji ? Jeśli mam być szczery - pierwsze słyszę. Natomiast na stronie
ministerstwa oświaty znalażłem coś takiego:
http://www.men.gov.pl/prawo/ust_osw/rozdz_1.php

<<<<>>>>
Ustawa
z dnia 7 września 1991 r.
o systemie oświaty

(tekst jednolity: Dz. U. z 1996 r. Nr 67, poz. 329)
(Zmiana: Dz. U. Nr 106, poz. 496)

Oświata w Rzeczypospolitej Polskiej stanowi wspólne dobro całego
społeczeństwa; kieruje się zasadami zawartymi w Konstytucji Rzeczypospolitej
Polskiej, a także wskazaniami zawartymi w Powszechnej Deklaracji Praw
Człowieka, Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych oraz
Konwencji o Prawach Dziecka. Nauczanie i wychowanie - respektując
chrześcijański system wartości - za podstawę przyjmuje uniwersalne zasady
etyki. Kształcenie i wychowanie służy rozwijaniu u młodzieży poczucia
odpowiedzialności, miłości ojczyzny oraz poszanowania dla polskiego
dziedzictwa kulturowego, przy jednoczesnym otwarciu się na wartości kultur
Europy i świata. Szkoła winna zapewnić każdemu uczniowi warunki niezbędne do
jego rozwoju, przygotować go do wypełniania obowiązków rodzinnych i
obywatelskich w oparciu o zasady solidarności, demokracji, tolerancji,
sprawiedliwości i wolności.
<<<>>>>

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2006-07-21 11:43:29

Temat: Re: Szkoła i takie tam.
Od: "aga-chello" <j...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

gazebo napisał(a):

>
> czego? blednie uciekasz w opcje zrzucania przeze mnie roli wychowawczej
> na szkole, odchodzac od szkoly a pozostajac przy antykoncepcji, np.
> wniesienie oplaty za wypisanie recepty na tabletki antykoncepcyjne, mam
> nauczyc dziecko lac w morde aptekarza/lekarza za odmowe wydania tego co
> sie nalezy? ja je mam nauczyc reagowac adekwatnie do sytuacji, ale
> indoktrynacji nie przeskocze bo nie jest rola rodzica walka z nia
>
Dziecko jest bombardowane pogladami z zewnatrz na roznym poziomie.
W korygowaniu pogladow wlasnych dzieci, rodzice to najbezpieczniejsci
partnerzy, bo sa najblizej. Jak z tego korzystaja to jest juz inna para
kaloszy.
Nie mowia o rodzinach nieprzystosowanych spolecznie, gdzie sami rodzice
wykazuje wiele patologicznych, niedojrzalych postaw.
Mowie o rodzicach troskliwych, ktorym zalezy na dziecku i jego dobru.
To temat rzeka i pewnie nie jeden na ten temat zrobil prace naukowa.
Podstawowe wartosci dziecko wynosi z domu. Dobre lub zle.
W osiagnieciu dojrzalosci spolecznej i emocjonalnej, dziecku potrzebny
jest wzorzec. Mentorem, jesli nie jest rodzic, to moze byc czlowiek o
pozadanych
spolecznie pogladach, ale i dewiant,nawiedzony guru, patologiczny
kolezka.
Podstawowa wiedza jaka IMHO nalezy dziecku przekazac to,
ze nikt i nic go nie nie zwalnia z myslenia i odpowiedzialnosci.Od
dziecinstwa, az po starosc. Nauczyc go asertywnego zachowania.
Nie zgadzam sie z pogladem, ze rodzic nie ma walczyc z indoktrynacja.
Ma miec wplyw na korygowanie pogladow, jesli uwaza, ze one sa szkodliwe
i niezgodne z jego hierarchia wartosci. Nawet jesli dotyczy to szkoly.
Konformizm
rodzica nie sluzy dziecku.
W obronie edukacji i ksztaltowania wlasciwych postaw wlasnego dziecka
warto nawet lac w morde ,a napewno ostro zaprotestowac. Najwiecej
glupot mlodziez robi w okresie dorastania. Skutki spadaja wtedy na
rodzicow.
Lepiej niech poglady beda pod kontrola rodzica.
Pzdr.aga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2006-07-21 11:48:14

Temat: Re: Szkoła i takie tam.
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Przemysław Dębski" <p...@g...pl> wrote in message
news:44c08850$0$22594$f69f905@mamut2.aster.pl...

Co sie tak nakrecasz?
Hej, mowienie o negatywnach antykoncepcji to indoktrynacja?
Mowienie o tym ze lepsze sa zwiazki trwale niz luzne to tez indoktrynacja?
To ma byc ekstremalna wyznaniowosc? Nie ekstremizuj sie tak :)
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2006-07-21 11:50:31

Temat: Re: Szkoła i takie tam.
Od: gazebo <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

aga-chello wrote:
>
> > czego? blednie uciekasz w opcje zrzucania przeze mnie roli wychowawczej
> > na szkole, odchodzac od szkoly a pozostajac przy antykoncepcji, np.
> > wniesienie oplaty za wypisanie recepty na tabletki antykoncepcyjne, mam
> > nauczyc dziecko lac w morde aptekarza/lekarza za odmowe wydania tego co
> > sie nalezy? ja je mam nauczyc reagowac adekwatnie do sytuacji, ale
> > indoktrynacji nie przeskocze bo nie jest rola rodzica walka z nia
> >
> Dziecko jest bombardowane pogladami z zewnatrz na roznym poziomie.
> W korygowaniu pogladow wlasnych dzieci, rodzice to najbezpieczniejsci
> partnerzy, bo sa najblizej. Jak z tego korzystaja to jest juz inna para
> kaloszy.

jestes zwolenniczka uczenia plywania poprzez wrzucenie dziecka do
jeziora albo piszesz nie na temat, do ktorego soe odnioslem

> W obronie edukacji i ksztaltowania wlasciwych postaw wlasnego dziecka
> warto nawet lac w morde ,a napewno ostro zaprotestowac. Najwiecej
> glupot mlodziez robi w okresie dorastania. Skutki spadaja wtedy na
> rodzicow.
> Lepiej niech poglady beda pod kontrola rodzica.

dziad swoje a baba swoje

------
blednie uciekasz w opcje zrzucania przeze mnie roli wychowawczej na
szkole
------

--
careful with that axe Eugene!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2006-07-21 11:51:42

Temat: Re: Szkoła i takie tam.
Od: "aga-chello" <j...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przemysław Dębski napisał(a):
> Użytkownik "aga-chello" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:1153475481.941426.326410@p79g2000cwp.googlegrou
ps.com...
>
> > System edukacji R.P. zaklada, ze malolat ma samodzielnie myslec.
>
> Skąd ci przyszło do głowy, że właśnie to leży u podstaw naszego systemu
> edukacji ? Jeśli mam być szczery - pierwsze słyszę. Natomiast na stronie
> ministerstwa oświaty znalażłem coś takiego:
> http://www.men.gov.pl/prawo/ust_osw/rozdz_1.php
>
> <<<<>>>>
> Ustawa
> z dnia 7 września 1991 r.
> o systemie oświaty
>
> (tekst jednolity: Dz. U. z 1996 r. Nr 67, poz. 329)
> (Zmiana: Dz. U. Nr 106, poz. 496)
>
> Oświata w Rzeczypospolitej Polskiej stanowi wspólne dobro całego
> społeczeństwa; kieruje się zasadami zawartymi w Konstytucji Rzeczypospolitej
> Polskiej, a także wskazaniami zawartymi w Powszechnej Deklaracji Praw
> Człowieka, Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych oraz
> Konwencji o Prawach Dziecka. Nauczanie i wychowanie - respektując
> chrześcijański system wartości - za podstawę przyjmuje uniwersalne zasady
> etyki. Kształcenie i wychowanie służy rozwijaniu u młodzieży poczucia
> odpowiedzialności, miłości ojczyzny oraz poszanowania dla polskiego
> dziedzictwa kulturowego, przy jednoczesnym otwarciu się na wartości kultur
> Europy i świata. Szkoła winna zapewnić każdemu uczniowi warunki niezbędne do
> jego rozwoju, przygotować go do wypełniania obowiązków rodzinnych i
> obywatelskich w oparciu o zasady solidarności, demokracji, tolerancji,
> sprawiedliwości i wolności.
> <<<>>>>
Reforma oswiaty wprowadzila modyfikacje do metodyki naucznia.
Z encyklopedycznej wykladni, przeszla na rozumowa. Sama matura zaklada
pytania w ktorych maturzysta ma sie wykazac samodzielnym mysleniem.
A nie cytowaniem regulek.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2006-07-21 12:05:58

Temat: Re: Szkoła i takie tam.
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Duch" <n...@n...com> wrote in message
news:e9qf10$b51$1@atlantis.news.tpi.pl...

Ta autorka to redaktorka jakiegos nakreconego,
skrajnie antyklerykalnego kwartalinka.

Ich kasiazki i teksty to: "W cieniu Koscioła",
"Watykan zdemaskowany", "Filozofia wolnomularza",
"literatura demistyfikująca chrześcijaństwo" :)
I tylko takie.

Jesli tak ma wygladac Humanizm, Racjonalizm jak
w wykonaniu minister np. Środy to ja dziękuje.
m.in. dawne nazi-feministki przerzucily sie teraz na antyklerykalizm.
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2006-07-21 12:18:13

Temat: Re: Szkoła i takie tam.
Od: Quasi <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przemysław Dębski napisał(a):

(ciach) Zieeeefff! :O

Dlugo jeszcze zamierzasz odgrzewac tego samego kotleta? Nudno!

>> (ciach) Zieeefff! :O

> Weź ty się z raz w życiu pożądnie wyśpij, zamiast raczyć mnie swymi
> wyziewami :)

Niestety, na nic wiecej nie zasluzyles.

>> Pragne zauwazyc, ze w swoich pyskowkach robisz sie wtorny i nudny.

> Pragnę zauważyć, że w dupie mam twój nastrój.

Ale tu nie o moj nastroj chodzi. To byla grzeczna przyjacielska uwaga.
Pyskowac tez trzeba umiec - same przeklony i eksploatowanie w
nieskonczonosc chybioneg zarzutu to duzo za malo.

> Pierdolisz jak księżniczka
> siedząca grubą dupą na tronie, oczekująca od podwładnych dostarczania
> rozrywek - bo się nudzi jej grubodupska mość.

Jakbys zgadl - od grupowych blaznow oczekiwalbym, by chociaz zwawo
koziolki fikac umieli, skoro na nic innego ich nie stac. A u Ciebie i z
tym mizernie (choc patent z "ksiezniczka" i "wyziewem" byl niczego
sobie, no ale jdna jaskolka...).
Ten cyrk mi sie juz znudzil, i stanowczo domagam sie wymiany malp. Tak
wiec i w tym watku: EOT.

pozdrawiam
Quasi

--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2006-07-21 12:26:09

Temat: Re: Szkoła i takie tam.
Od: gazebo <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch wrote:
>
>
> Co sie tak nakrecasz?
> Hej, mowienie o negatywnach antykoncepcji to indoktrynacja?

wymien je i okresl punkt widzenia

> Mowienie o tym ze lepsze sa zwiazki trwale niz luzne to tez indoktrynacja?

a sa lepsze? bo mozna szczypac bezpiecznie na boku?

--
careful with that axe Eugene!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2006-07-21 12:36:53

Temat: Re: Szkoła i takie tam.
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Quasi" <q...@g...pl> wrote in message
news:e9q8ub$ta1$1@amigo.idg.com.pl...

> Chyba nie lales. Oprocz szkolnego gledzenia - ktore oglednie mowiac ma w
> dupie i ktorego praktycznie nie slucha, o zapamietywanie nie wspominajac -
> malolat ma smutne miliardy innych zrodel wiedzy o swiecie, ktore cenia
> sobie nieporownanie bardziej: kozaczenie koleszkow, TV, net, gazetki. To -
> a nie (quasi)katecheta, ktoremu na durny leb naklada kosz na smieci -
> kreuje jego wyobrazenie "swiata doroslych".

Raczej sie zgadzam. Mlody czlowiek jest bombardowany postawami.
Ale tu pytanie - od czego zalezy czy wybierze dobrą postawę?
No własnie - a co to jest Dobra Postawa?

Tu sie niedogadamy!

Czy palenie marichuany lub papierosów w szkole to dobra czy zla postawa?
Czy odpowiedzialnosc to dobra czy zła postawa? (dla niektorych
odpowiedzialnosc
moze byc uznan za zbyt restrykcyjną).

Jesli wyjsc z założenia filozoficznego, ze ostatecznie "nic nie wiadomo"
to własciwie czego szkoła ma uczyc, jakiego zachowania, jakiej postawy?
Jesli chce uczyc postawy, to *jakas* postawa musi byc przyjeta. Jakas
konkretna.

I tu jest problem bo nie wszscy bedą zadowoloni. Piotr Zaremba fajnie
napisał
w swoim felietonie o kształcie szkoły: jedni uczniowie chca szkolnej
dyscypliny,
inni boja sie jej jak diabeł swieconej wody. I co teraz?

Bo jakis punt zaczepienia trzeba miec.
Moze taki:

ze, generalnie w szkolach narasta robta-co-chceta oraz agresja (i tu tez nie
jestesmy zgodni!).
Wladze UK juz wprowadzily cos takiego co nazywa sie Lekcja Szczescia czy
jakos tak
(Sky podawał link do tego) .... okazało sie ze to po prostu .... lekcje
dyscypliny,
bo w szkołach w UK rowniez narasta zbydlęcenie.
Jesli tak na to spojrzec to jednak narzucenie pewnej dyscypliny i
swiatopogladu powinno nastąpić.
Oczywiscie najwieksi chuligani zakładajacy kubelek na głowę nauczycielowi
bedą
"ostro prostestować przeciw dogmatyzowaniu szkół" :) Tylko czy należy ich o
to pytac?

itd. itd.

Duch
P.S.
Jarek D. sie nakrecił. To co pisałem - histeria medialna wplywa na ludzi w
Polsce, ludzie przesuwają sie
w kierunku ekstremum, nakrecają sie, a rzetelnej rozmowy nie ma.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2006-07-21 12:43:18

Temat: Re: Szkoła i takie tam.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:e9qf10$b51$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Co sie tak nakrecasz?
> Hej, mowienie o negatywnach antykoncepcji to indoktrynacja?
> Mowienie o tym ze lepsze sa zwiazki trwale niz luzne to tez indoktrynacja?
> To ma byc ekstremalna wyznaniowosc? Nie ekstremizuj sie tak :)

Chodziło mi bardziej o mechanizmy - rodem z państw wyznaniowych. Mechanizmy,
które pewne rzeczy uwypuklają, inne nieco pomijają, a jeszcze inne stawiają
w fałszywym świetle. Oglądałem kiedyś reporataż, w którym pokazano na czym
polega produkcja na masową skalę potencjalnych męczenników allaha w takim
państwie. W oczach naprawdę małych dzieci widać było ludzkie uczucia, chęc
pobawienia się - tęsknotę za matką (dzieci separuje się od matek). Zamiast
tego czego potrzebują, dowiadują się, że od teraz allah zastąpuje im matkę i
ojca, zabawy tak - pod warunkiem że pistoletem, a ludzkie uczucia powinny
się koncentrować na nowym sensie ich życia jakim jest zostanie męczennikiem.
W oczach starszych dzieci miejsce tęsknoty, chęci zabawy itd... widać było
czysty obłęd nienawiści.
Jak myślisz - wychwalanie pod niebiosa naturalnych metod antykoncepcji,
mimochodem wspominając o negatywach skutkach nienaturalnych metod, to taki
tylko niewinny grzeszek ?
Wmawianie że jakieś związki są lepsze od innych, to tylko taki niewinny
grzeszek - bo przecież o tych innych związkach też się wspomina ?
Wikłanie dziecka w cały zestaw kłamstw, prowadzących dziecko do
"samodzielnego" wywnioskowania iż naczelnym jego celem życiowym jest
płodzenie dzieci, to też taki niewinny grzeszek na który w zasadzie można
przymknąć się oko ?
Myślisz, że u nas nie kreuje się 'męczenników' ? Poczytaj sobie jakiegoś
sienkiewicza, czy innego mickiewicza - jakiż to homor oddać życie za
ojczyznę. Czasem media przeprowadzają jakieś sondy uliczne - mało razy
słyszałeś wypowiedzi młodych ludzi pt. "to jest mój kraj i nigdy z tąd nie
wyjadę" ?
Nie chodzi tu o wyznaniowość tylko o metody indoktrynacji różniće się od
"allahowych" jedynie kolorem rekawiczek w postaci systemu oceniania w
miejsce napierdalania po ryju. Niech no dziecko pójdzie do szkoły i powie,
że kmicic zamiast przelewać krew za ojczyzne powinien wyemigrować do NRD. Że
chętnie wypierdoliłby by w gumce panią katechetkę od tyłu, ewentualną ciążę
katechetki by usunął a na dodatek nie ma ochcoty brać sobie po tym wszystkim
katechetki za żonę. Jak myślisz - pewnie dostałby piątkę ewentualnie cztery
z plusem :)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.