« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2011-01-21 15:58:53
Temat: Re: Szkoła orląt i kurczątW dniu 2011-01-21 16:48, Ikselka pisze:
>> Stalker, może Chiron też nie da znać na temat podzejrzeń w temacie kto
>> mi płaci i jakoś się uchowam...
>
> Choćbyś podskoczył jeszcze wyżej w obronie ruskiej prawdy, to i tak nikt na
> Ciebie uwagi nie zwróci :-)
Dobra pani, litościwa...
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2011-01-21 15:59:44
Temat: Re: Szkoła orląt i kurczątW dniu 2011-01-21 16:41, cbnet pisze:
> No, za cienki jesteś na tytuł "sowiecki agent".
Czujesz się wyróżniony? :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2011-01-21 16:09:06
Temat: Re: Szkoła orląt i kurczątDnia Fri, 21 Jan 2011 16:59:44 +0100, Stalker napisał(a):
> W dniu 2011-01-21 16:41, cbnet pisze:
>
>> No, za cienki jesteś na tytuł "sowiecki agent".
>
> Czujesz się wyróżniony? :-)
>
Przeciez napisał - TU czuje się.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2011-01-21 16:15:28
Temat: Re: Szkoła orląt i kurczątDnia 21-styczeń-11 w ramce <news:ihc5ud$26o$1@usenet.news.interia.pl>
pędzel Stalker zmalował:
> zażółcony wrote:
>
>> Specjaliści badający tę katastrofę i polemizujący
>> merytorycznie z raportem MAKu nie mają ŻADNYCH podstaw do tego,
>> chronić Rosjan kosztem naszych pilotów. Nie wiem, w jaką trzeba wpaść
>> paranoję, żeby nie przyjmować od ekspertów informacji o naszej winie jako
>> majacej największą rangę.
>
> Jaką? Pan Jarosław Kaczyński stwierdził wczoraj, że: "na miejscu
> premiera kazałby służbom specjalnym dokładnie się przyjrzeć tym
> wszystkim ekspertom, zwłaszcza z pism lotniczych"
>
> Pan Adam Hoffman dzielnie bronił wypowiedzi swego szefa, zastanawiając
> się co się kryje za tym, że niektórzy eksperci maja takie samo zdanie
> jak Rosjanie...
>
> Redart, tu nie chodzi o to CO mówisz... ważne jest żebys nie miał
> takiego samego zdania jak Rosjanie
>
> Stalker, więc lepiej sie tak nie upieraj, bo jak pan Jarosław wróci do
> władzy, to może się okazać, że odpowiednie służby sprawdzą co kto mówił
> na grupach :-)
To przecież sam Hypki stwierdził że Fischer jest z WSI, więc Ty tu Stalker
zbastuj :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2011-01-21 16:37:04
Temat: Re: Szkoła orląt i kurczątW dniu 2011-01-21 17:15, Nowy lepszy tren R pisze:
>> Stalker, więc lepiej sie tak nie upieraj, bo jak pan Jarosław wróci do
>> władzy, to może się okazać, że odpowiednie służby sprawdzą co kto mówił
>> na grupach :-)
>
> To przecież sam Hypki stwierdził że Fischer jest z WSI, więc Ty tu Stalker
> zbastuj :)
Tak, w dodatku był przyjacielem Błasika i nie wierzy w to, że był
wypity... A nie, to nie potwierdza tezy :-)
Coś mi się Tren wydaje, że nie o tego eksperta chodziło, mimo jego
historii jako współpracownika WSI. Zresztą o tej historii było głośno
już dużo wcześniej :-)
No i pytanie podstawowe: Fakt bycia współpracownikiem WSI wyklucza
oczywiście możliwość posiadania własnego zdania i publicznego go wyrażania?
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2011-01-21 16:37:52
Temat: Re: Szkoła orląt i kurczątNowy lepszy tren R wrote:
> Dnia 21-styczeń-11 w ramce <news:ihc0vu$gga$1@news.onet.pl> pędzel
> zażółcony zmalował:
>
>
>>Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>>wiadomości news:3mj0migejdgz.dlg@trenerowa.karma...
>>
>>
>>>>Dlaczego polscy piloci daleko przekroczyli granice zdrowego rozsądku ?
>>>
>>>Nic sobie nie odpuścili. Zrobili podejście na WD. Mieli do tego prawo.
>>>Kiedy na WD było do dupy, zaczęli odchodzić. A ty pierdolisz o obarczaniu
>>>przełożonego. Potrafisz mi to wytłumaczyć? Tę Twoją aberrację?
>>
>>Po raz kolejny słyszę jako argument 'mieli prawo'. Prawo w ograniczonym
>>stopniu chroni przed popełnianiem błędów. Po to jest pilot, żeby podejmować
>>decyzje na miejscu, prawo nie mówi mu, co ma robić, tylko daje mu
>>kompetencje - i nakłada odpowiedzialność.
>
>
> ?Tu-154M był samolotem wojskowym, miał wojskową załogę. Piloci mogli,
> zgodnie z obowiązującymi przepisami, podejść do próby lądowania przy
> minimalnych warunkach atmosferycznych - powiedział Wiesław Jedynak z
> polskiej komisji badającej katastrofę smoleńską.?
>
> http://bit.ly/ega3fS
>
> Spróbuj to sobie wyobrazić. Realizujesz lot zgodnie z przepisami, zdrowym
> rozsądkiem i doświadczeniem. A Ty pieprzysz po prostu, pieprzysz Redart.
> No niestety.
>
> Dodatkowo Ci powiem - wszelkie wcześniejsze wrzutki o naciskach, wszelkie
> "patrzcie jak lądują debeściaki" czy "zabije mnie jeśli ..." - nie
> potwierdziły się. Zniknęły, kurwa, wyparowały. Nie ma ich w żadnych
> stenogramach. A wcześniej były. Wszędzie. Były naciski na pilotów. A teraz
> dupa, okazuje się, że realizowali normalną procedurę i chcieli odejść na
> drugi krąg.
>
> Więc przestań.
>
> Albo lecieli na radiowysokościomierzu i wpadli w pułapkę jaru, co byłoby
> błędem pilota, przy czym warto pamiętać, że nie byli na ścieżce i na
> kursie, w czym utwierdzała ich wieża, ale i tu mieli dość czasu na reakcję
> i wyprowadzenie tutki. Dlaczego nie wyprowadzili, co się działo z samolotem
> po komendzie 1-go pilota "odchodzimy" do momentu ostrego poderwania - nie
> wiemy.
> Na to pytanie odpowiedź kryją czarne skrzynki. Z których dostaliśmy
> częściowy zapis, przypadkowo całkiem pocięty i zabuczany ruskim prądem.
> Przypadkowo całkiem nagrania z wieży nie ma bo się taśmy zacięły.
> Rozumiesz, zacięły się. Normalne. Choć przed lotem były sprawdzane i było
> wsio w pariadkie.
> Aha, byłbym zapomniał. Ruscy unieważnili zeznania ruskich kontrolerów. Bo
> te pierwsze były zbyt spontaniczne przecież. Z książki meteo znów
> przypadkowo zostały pousuwane jakieś materiały. Ale to przecież przypadek
> Redart, całkowity przypadek.
> Tak samo, jak z okazji wypadku drogowego jakiegoś bonzy z Łukoilu bodajże,
> który staranował bogu ducha winne kobiety na awtastradzie, przypadkowo
> przestało działać, uważaj - 15 kamer drogowych. Zacięły się, rozumiesz. tam
> tak jest, bardak i nic więcej.
>
> Nie mówię Redart o zamachu. Mówię o tym, żebyś nie pierdolił jak owca.
Tak w świetle dzisiejszego stanu wiedzy widzę to w ten sposób:
1)zgodnie z wszystkimi ekspertami, zarówno tymi którzy piszą zgodnie z
"polską prawdą" jak i "rosyjską prawdą" (posługuję się tu terminologią
niektórych przedpiśców, z nieukrywaną radością zresztą), ten samolot NIE
MIAŁ PRAWA zejść ani razu poniżej 100 metrów jeśli nie widział pasa.
Jeśli zszedł to jest to sabotaż (na który brak dowodów) albo efekt
nacisków na pilotów+nieuctwo+nonszalancja (co do nacisków: podejrzewam
że biernych - Błasik występował bardziej jako rekwizyt, + przeszłość
pilota z gruzińskiego lotu).
Gdyby trzymał się 100 metrów, to zapas wysokości miał NAWET NAD DNEM
jaru i nic by się nie stało.
2)Wina kontrolerów ruskich wświetle tego co powyżej jest czysto
symboliczna i polega na tym, że gdyby wykazali się większą
racjonalnością niż pilot M_O_Ż_E mogliby go uratować.
Natomiast: jest w istocie seria zadziwiających przypadków (o których
piszesz) i pokazuje że Ruskie chcą maksymalnie "wyczyścić" się z współwiny.
Na dzisiaj - jak słucham polskich ekspertów nie mamy żadnych możliwości
dowiedzieć się jak działały urządzenia na lotnisku(nie dopuścili nas do
rejestracji testów "oblotu"+zacięła się tajemnicza "taśma"), według
jakich procedur działał kontroler - czyli co było jego obowiązkiem a co
nie - w szczególności czy powinien upomnieć się o "kwitancju" i lepiej
kontrolować ścieżkę schodzenia (nie dosłali włąściwych dokumentów i
procedur), oraz dlaczego dawał potwierdzające komunikaty o kursie,
ścieżce i odległości skoro wszystkie były jak się wydaje nieprawdziwe,
oraz czy był naciskany (unieważniono presłuchania).
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2011-01-21 16:44:26
Temat: Re: Szkoła orląt i kurczątW dniu 2011-01-21 17:37, Stalker pisze:
> W dniu 2011-01-21 17:15, Nowy lepszy tren R pisze:
>
>>> Stalker, więc lepiej sie tak nie upieraj, bo jak pan Jarosław wróci do
>>> władzy, to może się okazać, że odpowiednie służby sprawdzą co kto mówił
>>> na grupach :-)
>>
>> To przecież sam Hypki stwierdził że Fischer jest z WSI, więc Ty tu
>> Stalker
>> zbastuj :)
>
> Tak, w dodatku był przyjacielem Błasika i nie wierzy w to, że był
> wypity... A nie, to nie potwierdza tezy :-)
>
> Coś mi się Tren wydaje, że nie o tego eksperta chodziło, mimo jego
> historii jako współpracownika WSI. Zresztą o tej historii było głośno
> już dużo wcześniej :-)
>
> No i pytanie podstawowe: Fakt bycia współpracownikiem WSI wyklucza
> oczywiście możliwość posiadania własnego zdania i publicznego go wyrażania?
Zapomniałbym o czymś: Skoro Hypki zarzuca Fiszerowi to WSI, to co sam
myśli na temat katastrofy? Hmmmm:
http://www.rp.pl/artykul/597594_Hypki--Trudna-prawda
--o-polskich-bledach.html
Stalker, to który teraz jest tym sowieckim agentem? :-)
P.S. Tren, problem jest taki, że przygniatająca część lotniczych
ekspertów od początku widziała błędy po stronie załogi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2011-01-21 16:54:39
Temat: Re: Szkoła orląt i kurczątDnia Fri, 21 Jan 2011 17:44:26 +0100, Stalker napisał(a):
> Stalker, to który teraz jest tym sowieckim agentem? :-)
>
> P.S. Tren, problem jest taki, że przygniatająca część lotniczych
> ekspertów od początku widziała błędy po stronie załogi
To będzie teraz musiała zmienić punkt widzenia na bardziej... obiektywny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2011-01-21 16:55:10
Temat: Re: Szkoła orląt i kurczątStanąć w jednym szeregu z najlepszymi (imho) ekspertami
wypowiadającymi się nt tej katastrofy, zanim jeszcze oni
tam zostali postawieni - ogromne wyróżnienie.
--
CB
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ihcael$nb7$2@news.dialog.net.pl...
> Czujesz się wyróżniony? :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2011-01-21 17:04:18
Temat: Re: Szkoła orląt i kurczątBardziej prawdopodobne, że załoga (a ściśle: faktyczni decydenci
na pokładzie) zaakceptowałaby nakaz, aby czekać 15-20 minut
na poprawę warunków, niż bezpośredni odlot na inne lotnisko
bez próbnego podejścia do lądowania.
--
CB
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ihccp3$6fh$1@inews.gazeta.pl...
> Tak w świetle dzisiejszego stanu wiedzy widzę to w ten sposób:
>
> 1)zgodnie z wszystkimi ekspertami, zarówno tymi którzy piszą zgodnie z
> "polską prawdą" jak i "rosyjską prawdą" (posługuję się tu terminologią
> niektórych przedpiśców, z nieukrywaną radością zresztą), ten samolot NIE
> MIAŁ PRAWA zejść ani razu poniżej 100 metrów jeśli nie widział pasa. Jeśli
> zszedł to jest to sabotaż (na który brak dowodów) albo efekt nacisków na
> pilotów+nieuctwo+nonszalancja (co do nacisków: podejrzewam że biernych -
> Błasik występował bardziej jako rekwizyt, + przeszłość pilota z
> gruzińskiego lotu).
> Gdyby trzymał się 100 metrów, to zapas wysokości miał NAWET NAD DNEM jaru
> i nic by się nie stało.
>
> 2)Wina kontrolerów ruskich wświetle tego co powyżej jest czysto
> symboliczna i polega na tym, że gdyby wykazali się większą racjonalnością
> niż pilot M_O_Ż_E mogliby go uratować.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |