Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Szkoła - to nie do przyjęcia...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Szkoła - to nie do przyjęcia...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 60


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2004-01-28 21:16:19

Temat: Re: Szkoła - to nie do przyjęcia...
Od: Sacagawea <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W <bv7rui$ko2$1@Gambit.Gubernat.NET> Katarzyna napisał(a):

> Kiedy natomiast próbuję poruszyć
> temat problemów typu narkotyki, alkohol, agresja, kontakty międzyludzkie,
> wychowawczyni nie wykazuje jakiegokolwiek zainteresowania.

Zapytaj o szkolny program profilaktyczny, każda szkoła musi taki mieć.
Warto też poczytac statut szkoły i regulamin rady rodziców (jeśli jest
osobny) oraz szkolny program wychowawczy. Te dokumenty mogą mieć nieco
inne nazwy, bo to zależy od aktualnie panującego wizytatora. A potem, z
tymi dokumentami w ręku zapytać jeszcze raz o powyższe problemy.

--
Asiek
Pisząc do mnie usuń "wronę" ;) z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2004-01-28 22:38:09

Temat: Re: Szkoła - to nie do przyjęcia...
Od: "Katarzyna" <k...@t...net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej Garapich" <g...@n...ma.maila> napisał w wiadomości
news:3j3f10hsic5hb2fe764nes1nen7fe54c1o@4ax.com...
> Wed, 28 Jan 2004 11:25:52 +0100, "Basia Z."
> <jelon@USUN_TO.skpg.gliwice.pl> pisze:
>
> >Stresów nie przezywają, ogólnie robią wrażenie że im "wszystko wisi".
> >Chyba jednak nie wszystko, bo co jakiś czas zrywają się do nauki, ale to

> >pojedyncze i rzadkie zrywy.
>
> Właściwie powinienem napisać, że mój chodzi do szkoły muzycznej,
> gdzie co poł roku ma egzamin, występy, koncerty itp.
> I tu się nie da ZZZ, bo każdy utwór trzeba miesiącami
> wyćwiczyć. To trochę rzutuje na moją wypowiedź.
>
> --
> pozdrawiem serdecznie
> Andrzej Garapich
>
> Kto w młodości był socjalistą
> ten na starość będzie świnią
Znam temat, bo jestem z wykształcenia i zawodu muzykiem:-).
Katarzyna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2004-01-29 03:11:43

Temat: Re: Szkoła - to nie do przyjęcia...
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Z." <jelon@USUN_TO.skpg.gliwice.pl> wrote in message
news:bv88r3$dok$1@news2.ipartners.pl...
> I otóż ten kolega opowiadał mi że przy rozmowie kwalifikacyjnej zawsze
> pytają kandydata do pracy "Jakie pani/pan ma zainteresowania ?, Co pani/ pan
> robi po pracy ?" Jeśli ten ktoś ma niebanalne zainteresowania - nurkuje,
> żegluje, wspina się, był drużynowym w harcerstwie, czy cokolwiek poza
> telewizorem - to od razu ma większe szanse na pracę, niż ktoś o takich
> samych kwalifikacjach a bez takich dodatkowych punktów.
> Otóż jesli ktoś działał już w jakiejkolwiek organizacji, był wolontariuszem,
> czy drużynowym, ma od razu większą umiejętność pracy w grupie, co jest
> bardzo cenione.

dokladnie tak to wyglada w USA. Nie tylko osiagniecia
naukowe sie licza, ale uczestnictwo w roznorakich orgazacjach.
Daje to gwarancje na to, iz takowa osoba umie zorgazniowac sobie
czas i poradzic sobie z roznorakimi zadaniami, oraz iz umie
wspolpracowac w grupie.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2004-01-29 07:06:10

Temat: Re: Szkoła - to nie do przyjęcia...
Od: "misiczka" <U...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "=sve@na=" <sveana_antyspam@hotmail_smiercspamerom.com> napisał w
wiadomości news:bv94u4$ngo$1@news.onet.pl...
> "misiczka" <U...@w...pl> skrev i meddelandet news:bv9400

Dyskusja tutaj
> toczy sie z perspektywy rodzicow, wiec IMO jak najbardziej pasuje do
> tematyki grupy.

Ale to nie jest grupa dla rodziców. Grupą dla rodziców jest grupa
"dzieciowa".
Naprawdę, nie chcę zaczynać wątku off topicznego, ale to nie jest temat
zgodny z tematyką tej grupy. Uwierz mi, tworzyłam tę grupę, robiłam jej opis
i walczyłam o jej powstanie, więc mam pojęcie na ten temat. Zresztą -
przeczytaj opis grupy - sama zobaczysz.

EOT

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2004-01-29 07:06:48

Temat: Re: Szkoła - to nie do przyjęcia...
Od: "Basia Z." <jelon@USUN_TO.skpg.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Specyjal" :

>
> Nie zartuj sobie, o taki swiat walczymy :-)
>

No dobrze, ale wg mnie to mniej zależy od świata, a więcej od konkretnego
człowieka i od jego nastawienia.
Znam na prawdę sporo ludzi, którzy robią może nie zbyt wielkie rzeczy, a
praca daje im satysfakcję (chociaż niekoniecznie materialną).

Pozdrowienia.

Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2004-01-29 08:09:03

Temat: Re: Szkoła - to nie do przyjęcia...
Od: Andrzej Garapich <g...@n...ma.maila> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 28 Jan 2004 13:10:37 +0100, "Robbins" <r...@o...pl> pisze:

>
>Panie Andrzeju,

Jejku! Co się stało? Konwencją tej grupy jest zwracanie się
w 2-giej osobie, nie 3-ciej. Pisuję na takie listy, gdzie należy
zwracać się do siebie przez Pan/Pani na liście, nawet jak
w realu się jest na Ty. Ale tutaj? Co się stało???

> ale czy oni (mowa tu o znajomych, prowadzacych luzacki tryb
>zycia) maja tyle satysfakcji z wykonywanej pracy co Pan.

Nieważne, nie o tym mówimy. Ja nie narzekam na to, co się
teraz dzieje. Chodziłlo mi to, że obecny status społeczny
ma się nijak do wyników w szkole i na studiach. Innymi słowy:
pewnie byłbym w tym samym miejscu, gdybym więcej
imprezował a mniej czytał.

Co do tego, czy mają satysfakcję? Pewnie niektórzy tak, inni
nie. Ale to zupełnie nie o tym pisałem.

> Jako pracownik naukowy i osoba pracujaca w takiej jedostce jak
> PAN nie powinien Pan sprowadzac wszystko do poziomu materialnego.

:-)))
Ja wiem, Tylko że mam trójkę dzieci, im to trzeba powiedzieć.
Ale oczywiście - to jest mój wybór, zaakceptowany przez
rodzinę i nie wolno narzekać. Są kraje, gdzie jest znacznie
znacznie gorzej.


--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich

Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2004-01-29 08:09:35

Temat: Re: Szkoła - to nie do przyjęcia...
Od: "Ijon" <i...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Katarzyna" <k...@t...net> wrote in message
news:bv7rui$ko2$1@Gambit.Gubernat.NET...

IMHO wspolczesny pseudo-darmowy system edukacyjny coraz bardziej przypomina
hodowle systemowych trybikow.
Im trybik lepiej obkuty, o standardowych rozmiarach, przystosowany do
wspolpracy z innymi trybikami i bez zbyt wielu wlasnych pomyslow - tym
lepiej. Trybik musi wiedziec, ze to zycie sluzy nauce i pracy, a nie nauka i
praca zyciu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2004-01-29 08:14:24

Temat: Re: Szkoła - to nie do przyjęcia...
Od: Andrzej Garapich <g...@n...ma.maila> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 28 Jan 2004 10:56:00 +0100, "Basia Z."
<jelon@USUN_TO.skpg.gliwice.pl> pisze:

>Nie osiągnęłam w życiu nadmiernych sukcesów, ale mam satysfakcjonującą i
>ciekawą pracę i satysfakcjonujące zainteresowania, z których niekiedy tez
>mam korzyści materialne (piszę przewodniki po górach).
>Po za tym udaną rodzinę i duże grono przyjaciół z którymi podzielam
>zainteresowania.

Basiu!
Ty nawet nie wiesz jak bluźnisz!
Czasami ludzie pisujący na tej liście wszystko oddaliby
za to, żeby mieć taką sytuację, jak Twoja. Praca.
Udane życie rodzinne. Zainteresowania (pamiętasz
takiego gościa, co się pytał, jak spędzać czas z narzeczoną,
bo mu się nudzi gapienie w TV)?
A Ty piszesz - że Ci się klawiatura nie zbuntowała
przy stukaniu tych słów - skromnie: "Nie osiągnęłam
nadmiernych sukcesów..." Boszszsz..

I to jeszcze na liście "rodzina", a nie np. na
pl.biznes. wyścig_szczurów.najlepsi_z_najlepszych :-)

--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich

Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2004-01-29 08:16:39

Temat: Re: Szkoła - to nie do przyjęcia...
Od: Andrzej Garapich <g...@n...ma.maila> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 28 Jan 2004 23:38:09 +0100, "Katarzyna" <k...@t...net>
pisze:

>Znam temat, bo jestem z wykształcenia i zawodu muzykiem:-).
>Katarzyna

To się przy okazji spytam, skoro się ujawniłaś:
Sama chciałaś, czy rodzice Cię "pchali".
Kiedy jest ten moment, że dziecko może samo
decydować, czy iść dalej czy nie?

--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich

Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2004-01-29 08:20:34

Temat: Re: Szkoła - to nie do przyjęcia...
Od: "=sve@na=" <sveana_antyspam@hotmail_smiercspamerom.com> szukaj wiadomości tego autora


"misiczka" <U...@w...pl> skrev i meddelandet
> Ale to nie jest grupa dla rodziców. Grupą dla rodziców jest grupa
> "dzieciowa".
> Naprawdę, nie chcę zaczynać wątku off topicznego, ale to nie jest temat
> zgodny z tematyką tej grupy. Uwierz mi, tworzyłam tę grupę, robiłam jej
opis
> i walczyłam o jej powstanie, więc mam pojęcie na ten temat. Zresztą -
> przeczytaj opis grupy - sama zobaczysz.

Znaczy sie, jak _tworzylas_ (fiu, co za gornolotnosc), to masz monopol na
tematyke? Psd jest w zasadzie o maluchach, grupy o dzieciach starszych jakos
nie widac (pewnie dlatego, ze to nie Ty ja tworzysz ;-PPPP????), tutaj sa
chetni do dyskusji i to z perspektywy rodzica i rodziny, na grupie szkolnej
temat zostal potraktowany z belferskiego buta - co zatem proponujesz?
Bo wedlug nazwy psr to wlasnie 'rodzina', czyli i partnerzy, i potomstwo, a
jaims prawem kaduka dozwolone tu jest tylko nawijanie o relacjach
damsko-meskich.

Ania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Prawa rodzicielskie a kontakt z dzieckiem
E-booki.
Telefony "służbowe" (długie)
Gdzie pogadać o nastolatkach?
Umowa rodzinna

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »